cale te 500 to najglubsza rzecz jaka PIS mogl wymyslic. Za co te pieniadze ,za to ze wasze glosy kupili w wyborach. Nie kradnijcie pieniedzy ludziom bo aby dac na dzieci to sciagniecie z naszych podatkow,Nigdy wiecej PIS!!!!!!!

JA UWAŻAM ŻE TEN PROGRAM JEST NIESPRAWIEDLIWY DLACZEGO NIE MA PIENIĘDZY DLA DZIECI KTÓRE UKOŃCZYŁY 18 LAT ALE JESZCZE SIĘ UCZĄ SĄ NA UTRZYMANIU RODZINY PRZECIEŻ WYDATKI NA TE DZIECI SĄ NAJWIĘKSZE. JAK TEN PROGRAM BĘDZIE OBOWIĄZYWAŁ DŁUŻSZY CZAS TO MOŻNA POWIEDZIEĆ ŻE RODZICE POWINNI ODŁOŻYĆ NA TEN CZAS ALE W OBECNEJ SYTUACJI DLACZEGO RODZINY TE MAJĄ BYĆ POSZKODOWANE.Rodzice tych dzieci maja po 40 - 50 lat dla nich rząd nic nie ma.
Ponadto dlaczego rodzina z jednym dzieckiem jeśli rodzice mają minimalną krajową to nie otrzymają pomocy a rodzina bogata dostanie na drugie i kolejne dziecko. Tu jest brak logiki PIS chce w ten sposób zachęcić te rodziny na kolejne dzieci nie dając na pierwsze . To błąd bo rodzina musi odczuć ta pomoc przy pierwszym dziecku, kopić mieszkanie żeby mieć na drugie

znajomy się zwolnił z pracy żeby dochodów nie przekroczyć i teraz leży leń bo w kwietniu pieniądze dostanie a ty z******..... człowieku

Kochana Pani.Wy nic nie wiecie ale by nie byc gołosłownym w obietnicach , praktykujecie głupie wymysly tych ,których posadziliscie na stolki ,którzy nie maja pojecia o rządzeniu a siedząc na stolku dobrze płatnym chcą pokazać,że coś robią wymyślają wiec takie właśnie durnośći .Oby takich wiecej Pan Duda wszystko podpisze

Dobry prima-aprylis.

Polak Polakowi wilkiem.Jak ja nie dostanę to i tobie się nie należy-tak to nie wolno myśleć.W sumie to chyba dobrze że Polski rząd myśli o pomocy rodzinom w wychowaniu dzieci.Wszyscy dobrze wiemy ile to kosztuje i każda pomoc się przyda.Szkoda tylko że tak późno.Jakbyśmy zbliżyli się trochę więcej do tego co jest w Niemczech i innych państwach zachodnich(wynagrodzenie za pracę i pomoc socjalna) to o wiele lepiej by żyło się zwykłym Polakom .Tylko że pomoc zaproponowana teraz przez nasz rząd jest tak naprawdę pomocą nie po to żeby lepiej nam się żyło tylko po to żeby partia PIS wreszcie wygrała wybory, co im się zresztą udało.Bo jak wygrać wybory w państwie gdzie większość żyje za najniższą wypłatę-obiecać im raj na ziemi, a naród pobiegnie do urn. Drugą sprawą jest to czy rząd dotrzyma swojej obietnicy-wydaje mi się jednak że na końcu i tak się wycofają.Gdyby jednak dotrzymali słowa to zastanawiam się ile na tym stracimy-my, zwykli obywatele.Bo przy kondycji finansowej naszego pastwa jakoś nie widzę tego.Nic za darmo, gdzieś będą musieli znaleźć te pieniążki-a wiadomo gdzie,w naszych portfelach.A pomoc jednym kosztem drugich to chyba nie jest dobra pomoc.I pytanie czy ci pierwsi(mając tylko jedno dziecko) nie stracą więcej niż zyskają-a przekonamy się o tym może już niedługo.Znając życie z perspektywy Polaka to znów będzie płacz i narzekanie.

500 na pierwsze dziecko przy założeniu, że dochód na osobę to 800 zł ?! To jakaś paranoja ! Kto wyżyje za 800 zł miesięcznie ?! Ojciec i matka na minimalnym wynagrodzeniu i już mogą zapomnieć o dopłacie ! Czy sejmowi i rządowi burżuje zapomnieli, że większość Polaków żyje na poziomie minimum egzystencji (1300 zł) i ledwo wiąże koniec z końcem... jak tu myśleć o rodzeniu, wychowaniu, utrzymaniu dziecka ?!!!