Z kolei Lech Sprawka (PiS) wyjście w projekcie poza wskazania Trybunału Konstytucyjnego, czyli rozszerzenie listy uprawnionych przy jednoczesnym zmniejszeniu ulgi, uznał za "nieprzyzwoite". Według niego, kwestia ta mogłaby zostać uregulowana w ustawie Karta Nauczyciela,
Kartę raczej należy stopniowo likwidować, a ulgom przejazdowym wszystkich grup uprawnionych mamy dedykowaną OSOBNĄ
USTAWĘ
z dnia 20 czerwca 2002 r.
o zmianie ustawy o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego.
Nie ma powodu jednej ulgi umieszczać 'gdzie' indziej.
Nieprzyzwoity jest również deficyt budżetowy, o który rząd również się krytykuje...
Wybrano optymalne rozwiązanie.