Floyd
/ 2012-03-27 15:32
/
Tysiącznik na forum
Pomieszałeś wiele wątków i wrzuciłeś do jednego worka aby wyszło na Twoje.
Nie mam nic do Arabów którzy zachowują się przyzwoicie, a nawet chodzę do dentysty Araba i jestem zadowolony. Styl życia Amerykanów i świata zachodniego też niezbyt mi się podoba, ale to ich problem i nic mi do tego. Całkiem inny problem to sprawa sojuszy międzynarodowych z którymi jest trochę tak jak i w życiu prywatnym.
Oczekujesz od kogoś w trudnych chwilach pomocy, to i on musi liczyć na ciebie. Nie da rady żyć tak, że jak Ty w potrzebie, to Jasiu pomóż, a jak Jaś ma kłopoty, to mam cię gdzieś. W Europie tak naprawdę, to Amerykanie mogą w 100% liczyć na Anglików, ale i na odwrót. W czasie II Wojny Światowej Amerykanie byli dla na zbawcami, ale na dłuższą metę to też zobowiązuje. Popytaj starszego pokolenia na ten temat, to Ci powiedzą czym dla nas byli Amerykanie, a czym Rosjanie czy Niemcy.
Sojusze międzynarodowe nie biorą się z niczego, ale ze wspólnych interesów. Nikt nam w tej chwili nie zagraża? Zgoda, ale czy jesteś pewien, że tak samo będzie za 100 lat czy w dalszej przyszłości? Nie podoba Ci się Ameryka, a masz lepszy pomysł? Może pełny izolacjonizm i życie z wszystkimi w zgodzie, no to jesteś bardzo naiwny bo żyjemy w takim miejscu Europy, że nie jest to możliwe na dłuższą metę. Nie możemy się niestety wzorować na Szwajcarii choć pewnie też bym tego chciał.