Hmm309
/ 87.249.85.* / 2012-08-28 20:22
Zarządca, a przy tym syndyk w innej sprawie, też w Gdańsku, to jedyny beneficjent. Swoją drogą, jak to jest, że zarząd powierza się facetowi, który nie dokończył jeszcze swojego syndykowania? Z masy upadłości obławiają się inne kancelarie, pełnomocnicy, etc, a facet zajmuje się czym innym i też kasuje. To paranoja!