jack.zux
/ 83.15.200.* / 2015-09-22 13:34
Polski nauczyciel nie powinien być dziadem. Powinien zarabiać dobrze. Na tyle dobrze, żeby do tego zawodu aspirowali bardzo dobrzy absolwenci uniwersytetów i politechnik. Zarobek netto początkujacego nauczyciela na rękę nie powinien być niższy niż 3000zł, a nauczyciela z dużym stażem nie mniej niż 5000zł.
Za te pieniądze nauczyciel powinien pracować dziennie 8 godzin, 40 godzin tygodniowo przez 47 tygodni w roku do osiągnięcia wieku emerytalnego. Nauczyciele powinni mieć wydzielone miejsca pracy wyposażone w porządne biurka, laptopy, dostęp do sieci wi-fi, dostęp do drukarek i internetu. Powinni mieć swoje szafy aktowe w ilości wystarczającej do przechowywania dokumentów każdej klasy
Ferie zimowe i wakacje nie są dla nauczycieli tylko dla uczniów, chyba, że w tym czasie nauczyciel weźmie urlop na zasadach, jak dla każdego innego pracownika. Nauczyciel, podobnie jak w szkołach brytyjskich, powinien mieć 1 godzinną przerwę, żeby w spokoju mógł udać się na lunch.
Liczba etatów nauczycielskich w szkole powinna wynikać z ilości uczniów tak, żeby na jednego nauczyciela przypadało nie mniej niż 15 uczniów. Oznacza to, że szkoła o 150 uczniach powinna zatrudniać nie wiecej niż 10 nauczycieli.
Ponieważ w Polsce jest 26tys szkół i 4,6mln uczniów w szkołach podstawowych, gimnazjach i liceach łącznie, oznacza to, że w skali kraju powinno być zatrudnionych nie więcej niż 307tys nauczycieli. Nawet, jak dodamy po jednym dyrektorze etatowym na każdą szkołę, to razem nie powinno być więcej etatów niż 335tys.
Niestety, mamy aż 668tys nauczycieli w przeliczeniu na etaty, co oznacza, że ok 300tys nauczycieli powinno zostać zwolnionych.
Dałoby to oszczędność na wynagrodzeniach łączną co najmniej 18mld zł.
Ta gigantyczna kwota pozwoliłaby w ciągu 2 lat na doskonałe wyposażenie wszystkich szkół i placówek, stołówek, sal komputerowych, pracowni specjalistycznych, każdego ucznia i nauczyciela w laptop i każdej szkoły w szerokopasmowy internet.............. Policzcie sami,
Niestety,