Lems
/ 83.28.179.* / 2015-04-16 08:24
Jeśli chodzi o efekty kształcenia n-li... Efekty są takie, jaki materiał genetyczny na którym się pracuje. Jeśli materiał słaby, to i efekty marne. Wychowywać... - to powinni robić w zasadzie rodzice. Jeśli w domu patologia i bezmózgowie, to n-l w ciągu 1 czy 2 godz. w tygodniu nie zrobi z dziecka Einsteina czy ministra. Dzieci w dzisiejszych czasach robią to co chcą, bo rodzicom jest wygodniej przymknąć oczy niż włożyć wysiłek w wychowanie. Czekają, aż szkoła wychowa ich "pociechy". To sobie poczekają, aż pociechy wychowa poprawczak czy zakład karny.
Płace? Zawsze będą za niskie. Nauczyciel powinien mieć godne zarobki, by stać go było na dokształcanie się, podróże, wizyty w teatrach, muzeach czy książki. Tak, by stać go było na pasję, którą ewentualnie miałby zarazić przyszłe pokolenia ;) W naszych czasach, gdy respekt budzi nie uczciwość, wiedza czy wysoka kultura lecz pieniądz, nauczyciel powinien zarabiać bardzo dużo. Wtedy szacunek uczniów by wzrósł, a co za tym idzie: efekt nauczania...
Boli mnie, że grono nauczycielskie wciąż jest za słaba i mało asertywne. Że nie mówi jednym głosem i nie wyszło jeszcze na ulice. Trzymam kciuki za Was. Nie dajcie się motłochowi i walczcie o swoje.