Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Protest nauczycieli. ZNP zapowiada manifestację w Warszawie

Protest nauczycieli. ZNP zapowiada manifestację w Warszawie

Wyświetlaj:
Inka350 / 36.80.111.* / 2016-01-25 13:31
Nauczyciele mogli by sobie już darować te strajki a przecież praca zawsze się znajdzie choćby w Preply gdzie potrzebują nauczyciel chińskiego Warszawa http://preply.com/pl/warszawa/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-chińskiego
as633 / 78.10.177.* / 2015-09-10 08:51
jeden nauczyciel przypada na 8 uczniów, to albo 30 % zwolni się i będą płace rosły albo wszyscy będą pracowac na nie pełnych etatach
mikiwroclaw404 / 195.182.9.* / 2015-04-22 08:10
a szanowna p. minister twierdzi, że nauczyciel dyplomowany zarabia ponad 5000zł brutto???????????????????????? tak podaje portal wp.pl 22.04.2015
HJ / 31.183.81.* / 2015-04-13 02:58
Haniebna jałmużna w postaci świadczeń kompensacyjnych i odebranie prawa do wcześniejszej emerytury to skandal!
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nauczycieli
głosował na obecnych decydentów.
eddie1980 / 93.105.3.* / 2015-04-06 02:29
podwyżki jak się nalezą, to ok, ale jak pseudo nauczyciel po 3 latach nauczania żąda podwyżek bo inni żądają to już porażka, nauczyciel ma być z powołania a nie z nazwy.
edi1980 / 93.105.3.* / 2015-04-06 02:17
ale starając się, bądź będąc nauczycielem mamy tego świadomość, pracy w domu, braku ksero bądź innych środków dydaktycznych, mogliście wybrać mniej konfliktowy i zadawalający zawód...
EDEK7777 / 31.61.131.* / 2015-03-22 18:47
Njgorsze wyniki w Europie dzieci coraz mniej i podwyzki rowy kopac niedouczone lenie.
arth241 / 89.75.48.* / 2015-03-22 19:06
A skąd wiesz, że najgorszy wynik w Europie? Bo żadne badania tego nie uzasadniają...
panna_nikt / 89.66.109.* / 2015-03-22 11:01
Rzygać mi się chce. Nauczyciel 18 godzin tygodniowo, to ma zajęć dydaktycznych plus 2 godziny karciane. Należy dodać, że to nauczyciele pracujący od szkół podstawowych wzwyż. Nauczyciel wychowania przedszkolnego pracuje 25 h tygodniowo pozostałe godziny do 40, to praca indywidualna z dziećmi, wycieczki z dziećmi, przygotowanie pomocy dydaktycznych i przygotowanie się do zajęć, zebrania z rodzicami, rady pedagogiczne, szkolenia, spotkania indywidualne z rodzicami, papierologia, sobotnie uroczystości z rodzicami, itd. Mogę siedzieć 40 h tygodniowo w pracy tylko problem w tym, że nie ma warunków i szczerze często z 40 h robi się 50. Wszystkie pomieszczania łącznie z szatniami zostały zaadaptowane na sale już nawet sali gimnastycznej nie ma. Często płacę ze swoich pieniędzy za materiały dla dzieci nie wspominając, że za szkolenia również sama płacę, bo placówka nie ma pieniędzy. Do 2020 roku muszę wyłożyć 8 tyś. na naukę j. angielskiego, bo do podstawy programowej wszedł nowy obszar, a ja uczyłam się niemieckiego, ale ten język nie może być, bo przecież w Warszawie we wszystkich praktycznie szkołach uczy się angielskiego. I jeszcze komentarz do urlopu. Ja mam 35 dni, ale 32 dni jestem zmuszona wykorzystać w wakacje. Zaznaczam zmuszona. Mogę mieć 26 dni, ale chcę z nich skorzystać wtedy, kiedy będę miała na to ochotę.
żar / 91.231.122.* / 2015-04-13 21:04
Pracuję w przedszkolu i widzę jacy są spracorwani pseudo nauczyciele najlepiej nic nie robić siedxieć 4godz wypić kawę wysłużyć się pracownikami obsługowymi tzn musimy robić im pomoce różne za co oni biorą kasę wogóle wszystko a panie profesorki okropnie są umęczone i to mi żygać się chce że macie czelność upominać się o podwyżkę zarabiacie bardzo dobrze jak na polskie warunki a ciągle pretensję o podwyżki czy pomyśleliście że może to nie wam tylko prac fizycznym należy się podwyżka powiecie trzeba było się uczyć tylko ze tu gdie ja pracuję żadna nie ma dziennych studiów tylko zaoczne takie studia to kazdy może zrobić. Jestem za zlikwidowaniem karty smiesznej nauczyciela nie 4 godz a 8 dziennie 26 dni urlopu żadnych urlopów zdrowotnych itp bo to śmiech a jak nie pasuje to do kamieniołomów a młodzi przyjdą pracować za takie wynagrodzenie jakie wy teraz macie więcej wam się nienależy bardzo dobrze że jest pani minister Kluzik która wreszcie dostrzegła co trzeba zmienić szacunek dla tej pani i mam nadzieję że grosza podwyżki nie otrzymacie
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
gina_34 / 83.26.78.* / 2015-04-22 02:14
Zrób te studia zaoczne, a wtedy będziesz mówić inaczej ... czego Tobie życzę
smrodzik dydaktyczny / 178.36.241.* / 2015-03-18 00:16
Słusznie protestują.Kiedyś mieli satysfakcję ze sporadycznie tworzonych pięknych umysłów.Z produkcji skołowanych i wrednych human resources,ów jedyną satysfakcją kasa.
dgen / 2015-03-17 19:10 / Tysiącznik na forum
Jednym z niewątpliwych sukcesów post-komunistycznej czeciej erpe jest system edukacji ..........
działa to mniej więcej tak, że człowiek, który chce zostać nauczycielem (a raczej pracować w szkole) kończy jakieś studia, przechodzi 60 godzinny kurs-praktykę (w szkole) oraz rozmowę z dyrektorem szkoły. I tyle.
W ten sposób na nauczyciela awansował mój sąsiad - w liceum jest "nauczycielem" matematyki po ukończeniu budowy maszyn na politechnice. Pracuje oczywiście w szkole gdzie dyrektorem jest jego ojciec.
Tymczasem recepcjonistka w trzygwiazdkowym hotelu w pcimiu dolnym musi przynieść kilka dyplomów, udokumentować dwa języki obce i zaliczyć czteroetapową rekrutację.....
Jestem za tym aby nauczyciele zarabiali godnie jak na skalę odpowiedzialności - czyli nie mniej niż 10.000 pln, ale pod pewnymi warunkami:
- kandydaci na nauczyciela oprócz studiów magisterskich kończą 3-letnie dodatkowe studia pedagogiczne, dodatkowo dokumentują biegłą znajomość min. jednego języka obcego oraz obsługę komputera i urządzeń multimedialnych
- po ukończeniu w/w studiów, przed podjęciem pracy przechodzą testy psychologiczne (czy nadają się do pracy z młodzieżą)
- po zakwalifikowaniu j.w. są skierowani na roczny staż (płatne: średnia krajowa). Po stażu sa oceniani i zdają egzamin końcowy dający przepustkę do pracy z młodzieżą
- każdy nauczyciel przechodzi coroczna ocenę przydatności do zawodu
- pensja nauczyciela składa się z podstawy (30 % wynagrodzenia) oraz premii za wyniki osiągane przez uczniów (pozostałe 70%). W ten sposób eliminujemy tych co szukaja ciepłej posadki.
qrys nauczyciel / 83.6.83.* / 2015-03-22 19:46
Szanowny Panie!
Jestem już po paru drinkach, ale postaram się nie robić takich błędów, jak pan (Pani). Jak to Stanisław Lem kiedyś napisał: gdyby nie Internet, nigdy nie dowiedziałbym się, ilu idiotów jest na świecie. Chce pan odpowiedzialności nauczycieli za wyniki nauczania? Dobrze, tak trzymać. Tylko, żeby Pańskie pociechy chciały (!) się uczyć. Szkoła nie jest dla ucznia atrakcyjna, przegrywa z ogłupiającą tv, z głupawymi grami na Internecie... Szkoła wymaga od ucznia pracy. I tylko szkoła, bo mama i tata nie wymagają już od ucznia niczego. Ponadto, nasze kochane państwo już dawno zabiło w naszych dzieciach motywację, ponieważ po szkole nie ma dla nich żadnej sensownej pracy. Uczeń więc wie: zakuć, zaliczyć, zapomnieć. Nauczyciela sprowadzono do roli podrzędnego urzędnika: nie ma żadnych praw, ma tylko obowiązki. Czasami tak idiotyczne, że aż nie do uwierzenia. Np. trzeba rodzica w odpowiednim czasie powiadomić, że uczniowi grozi ocena ndst. Bo uczeń i rodzic nie wie, że jeżeli uczeń ma same ndst, to z tego wynika, że na okres lub na koniec roku otrzyma ocenę ndst. Jeżeli tak się sprawy mają, nauczyciele mają PRAWO domagać się podwyżek i godnej zapłaty za swoją pracę. Ponieważ ceny mamy unijne, a nauczyciel np. w Niemczech zarabia od nas czterokrotnie więcej. A wyniki ma gorsze.
aga394 / 82.160.219.* / 2015-04-14 23:17
Jaki rzetelny komentarz! Też jestem nauczycielem i mam podobne zdanie
arth241 / 89.75.48.* / 2015-03-22 19:01
Jestem za wszystkim, co tu powiedziano.Jestem nauczycielem z dużym stażem, po 4 kierunkach studiów i spokojnie mogę poddać się tego typu procedurom. Mogę nawet zrobić dodatkowe 3-letnie studia pedagogiczne, zawsze można się jeszcze czegoś dowiedzieć. Chętnie przejdę też staż ze średnią krajową (nie zarabiam jej po 20 latach pracy). Może z wyjątkiem ostatniego punktu. W przypadku wyników uczniów nauczyciel odpowiada za góra 50%. W dodatku w szkole, w której masz samych najlepszych absolwentów poprzedniego etapu łatwo się uzyskuje dobry wynik. Dobry nauczyciel, to nie ten co z celującego ucznia zrobi celującego lub piątkowego, tylko ten, który z dostatecznego zrobi dobrego. Więc może inaczej =30% wynagrodzenia to podstawa, 45% to różnica w wynikach w stosunku do poprzedniego etapu edukacyjnego, a reszta - wyniki.
zaz806 / 83.14.156.* / 2015-03-20 10:39
to może jeszcze podaj jak powinna wyglądać rekrutacja np. na posła.... studia wyższe zagraniczne, 15 podyplomówek, obowiązkowo obserwacja psychiatryczna....
raduss / 85.202.107.* / 2015-03-17 20:18
Nauczyciel zawodówki a liceum.... badania.... co 5 lat mamy medycynę pracy. Wynagrodzenie od zasług ucznia... za debila wini się nauczyciela a nie ucznia - jego rodziców - geny. A może zaprośmy rodziców na wycieczki kilkudniowe, na lekcje i przerwy....zapraszam do przygotowania lekcji, gdzie nie można i nawet nie wypada być mniej przygotowanym od ucznia, zapraszam na lekcje gdzie trzeba się wykazać wiedzą większą od ucznia...Dlaczego nie poszliście na pedagogikę.....5 lat studiów, 10 lat pracy, Siedlce i 2237 PLN na rękę....gdzie tę 5000?
MISIAA / 91.208.10.* / 2015-03-19 15:12
Skoro jest tak źle - dlaczego nie zmienisz zawodu?
Waniek / 2015-03-17 16:57 / Bywalec forum
Czy to mało??? Bo obawiam się że większość ludzi z podobnym wykształceniem pracujących w prywatnych zakładach weźmie te pensje w ciemno. No ale cóż związki zawsze żądają kasy aby uwiarygodnić swe istnienie.
mia55 / 37.190.140.* / 2015-03-17 16:55
To kpina zarabiaja jak krezusi. Siedza na wolnym platnym przez 1/3 roki i jeszcze im malo? Pasozyty!!!!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
arth241 / 89.75.48.* / 2015-03-22 19:04
Tak, pasozyty pzez cale 1/3 roki. Widocnie Twoi naucyciele pasozytowali albo moze zapomnieli nie tylko oltoglafii naucyc, ale i do logopedy wysłać? Pozdławiam...

Najnowsze wpisy