W pelni popieram protest, prowadze dzialalnosc serwisowa i musze dojezdzac do klienta, a dojezdzam wlasnie takim autem na jaki chca ponownie zabrac mozliwosc odliczenia
vat. Jesli tak sie stanie bede zmuszony podnies cene uslug w taki sposob aby mi sie to kalkulowalo. I kto na tym straci? My wszyscy, bez znaczenia czy bezposrednio nas to dotyczy. Bo jesli Ty nie masz takiego auta, to bedziesz musial skorzystac z jakis tam uslug, czy tez dokonujac zakupow, a wlasciciel takiego sklepu czy tez firmy uslugowej doliczy sobie do cen ta strate, z tytulu podatku
VAT od paliwa, bo każdy musi uzywac jakiegos pojazdu.