Trzeba było protestować odpowiednio głosując.Większość szła owczym pędem P-o O-wiesek.Teraz niech go zżera.

To jest własciwe podejście do sprawy. Wszystkie inne kombinacje z odlegościa przegród, ilością rzędów siedzeń, objętością powierzchni ładunkowej, kratką ito to jedna wielka manipulacja. Kombinatorstwo tak zwanego fiskusa doprowadza mnie do białej gorączki. Nieumiejętność zarzadzania i ekonomicznego rządzenia tym krajem wychodzi mi bokiem. Kolesiostwo produkujące kolejne zastępy "gryzipiórów" doprowadza właśnie do takich sytuacji kiedy to kolejne darmozjady w nieproduktywnej administracji chce sie karmić za nasze pieniądze.
Tylko mam pytanie : jaki naród wybrał tych cwaniaków na decyzyjne stanowiska; kto ich nadal popiera i daje pozytywne opinie w sondażach.?????

Ktoś nie doczytał,lub nie zrozumiał mojego tekstu. Od 20-tu lat mam w firmie samochód osobowy,
wymieniam dokładnie co 5 lat (okres amortyzacji),miałem również samochód z"kratką" (obciach
niesamowity - Mitsubishi 1,8 GDI z kratką). Jestem "od zawsze" VAT-owcem ,więc mam interes w odliczaniu VAT. Jestem całym sercem za odliczaniem VAT od zakupu paliwa DO WSZYSTKICH
maszyn ( samochodów osobowych też) służacych do działalności gospodarczej (wg przepisów-
do uzyskania przychodu ) i nie rozumię dlaczego mogę odliczyć VAT od paliwa do kosiarki lub
odśnieżarki a do samochodu osobowego - nie. Chore? Wyznaję zasadę:jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Podganianie sprzedaży dilerom. Może ktoś pamięta,że był czas kiedy
bez ograniczeń odliczało się VAT od ON i LPG ? Autka się sprzedało (duuuużo Mercedesów) instalacje LPG również i ... skończyło się.
Nie jest tak,że zakaz odliczania VAT od" kratek "przełoży się na koszty utrzymania przeciętnej rodziny,
bo jazdy samochodami osobowymi powinny stanowić margines kosztów jakiejkolwiek produkcji.
Pozdrawiam Galicjusz.
Acha - do jazd prywatnych mam autko, które naprawdę nie nadaje się do oplakatowania (oznakowania firmowego).