Forum Polityka, aktualnościKraj

Protest przeciwko dyskryminacji Polaków na Litwie

Protest przeciwko dyskryminacji Polaków na Litwie

Wyświetlaj:
prawda boli / 83.31.27.* / 2011-07-30 21:45
Wszystko nie jest najważniejsze. Przypomnijcie sobie kto miał w tym interes i ział nienawiścią. Wszyscy ci zabili tych ludzi w Smoleńsku. W przygotowaniu tej "katastrofy' mieli też interes Rosjanie. Czyż zapomnieliście już Katyń i kłamstwa? Czy można ufać kłamcom i zdrajcom? Czy przez ostatnie 25 lat Peruwiańska Czapeczka cofnęła się przed czymkolwiek aby zdobyć władzę? Pamiętam jak zrezygnował z kandydowania na Prezydenta. Był z tego powodu chory. To było widać w jego wilczych oczach. Ufacie mu? Wierzycie mu? Wszyscy, którzy się przed nim nie zabezpieczyli przegrali. Niektórzy zapłacili życiem.
hkhfk / 194.15.124.* / 2011-07-30 21:34
Z doświadczonym pilotem wojskowym, wieloletnim dowódcą załóg na samolocie Tu-154M, rozmawia Marcin Austyn

Raport Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego nie pozostawił suchej nitki na wyszkoleniu załogi rozbitego 10 kwietnia 2010 roku samolotu Tu-154M...
- Grzegorz Pietruczuk, Bartosz Stroiński i Arkadiusz Protasiuk to piloci, którzy przechodzili szkolenie w podobnym czasie. Arka z nami już nie ma. Czy jednak przez to można powiedzieć, że był on gorzej szkolony? Nie! Szkolenia były dla wszystkich takie same. Jeśli stwierdzono w przypadku Arka, że źle został wyszkolony, to pytam, w jaki sposób przez dwa lata latał bezpiecznie w specpułku na tupolewie? On przez ten czas, po zakończeniu szkolenia, wykonał na Tu-154M dziesiątki lotów, a nie tylko ten jeden z10 kwietnia 2010 roku, w którym od razu uległ wypadkowi.

Sugeruje Pan, że uwagi komisji w tym zakresie są niecelne?
- Moim zdaniem, dowódca załogi bardzo dobrze znał samolot. Przecież to potwierdziła komisja, informując nas o działaniu systemu TAWS. Wtedy dowódca wiedział, jak "oszukać" urządzenie, które nie miało zapisanych w systemie map lotniska Siewiernyj - 7 kwietnia 2010 wiedział, jak przestawić to urządzenia z fotela drugiego pilota, 10 kwietnia zmienił ciśnienie, żeby TAWS "nie krzyczał". W mojej ocenie, raport odwraca uwagę od właściwych spraw. To nie był przecież lot szkolny, a operacyjny. Dowódca zdał wszelkie egzaminy, wcześniej wykonywał liczne bezpieczne loty... Ile więc to, co stało się 10 kwietnia 2010 roku, ma wspólnego z wyszkoleniem pilotów? Faktycznie, kilka lat temu przerwano szkolenia na symulatorach, bo nie było możliwości finansowych, ale z drugiej strony - czy są w świecie symulatory Tu-154M, na których powinniśmy szkolić pilotów w warunkach zgodnych z wymogami takich szkoleń? Oczywiście szkolenia załóg są ważne, ale nie jest to wyłączne pole do polemiki w kontekście katastrofy smoleńskiej, bo jest wiele spraw, które można było w polskim raporcie wytłumaczyć, a wciąż niewiele o nich wiemy.

Co ma Pan na myśli?
- Rozmydlona została kwestia techniczna, a sprawa jest prosta - samolot ma rozpiętość skrzydeł rzędu 35 metrów. Jeżeli na wysokości 10 m maszyna traci około 6 m skrzydła, to proszę pokazać mi wyliczenia tego, czy samolot w takich warunkach jest w stanie wykonać półbeczkę bez utraty wysokości. Moim zdaniem, nie. Samolot od razu "przyklei się" do ziemi. Ale to trzeba udowodnić, powołując się na wyliczenia bazujące na prawach fizyki. Ponadto w raporcie pojawia się wątek, że samolot tracił elementy jeszcze przed zderzeniem z brzozą, która była tym elementem finalnym. Tak naprawdę jednak niewiele wiemy na ich temat... Bazując na prezentacji raportu, dochodzę do wniosku, że nie ma sensu przywiązywać większej wagi do tego dokumentu. Być może dokładna jego lektura przyniesie nam więcej odpowiedzi.

Co w prezentacji wzbudziło Pana największą wątpliwość?
- Na filmie z inscenizacji działania "uchodu" podczas eksperymentu widzieliśmy, że manetki w samolocie o numerze bocznym 102 drgnęły po naciśnięciu tego przycisku, potem się zatrzymały, ale inicjacja była widoczna. Jakie były wnioski komisji w tym zakresie?

Wytłumaczono, że załoga nie była świadoma, iż odejście w automacie w tamtych warunkach nie zostanie zrealizowane. To spowodowało, że "dopiero" po 5 sekundach dowódca pociągnął za wolant. Tyle że gotowy na taką sytuację pilot podczas eksperymentu uczynił to w 4 sekundy. "Niewyszkolony" pilot potrzebował tylko sekundy więcej?
- I to właśnie są sprzeczności, jakie wypływają z tego raportu. Po tylu miesiącach prac mamy dokument, który nie jest dopracowany "w najmniejszym szczególe", w którym nie wszystkie wątki są do końca wyjaśnione.

Padają zarzuty, że komisja się myli, twierdząc, że kontrolerzy na Siewiernym podawali załodze komendy, bo były to tylko informacje...
- Tyle że dla załogi to nie ma większego znaczenia. Jeśli ktoś mi mówi, że coś robię dobrze, to mu wierzę, bo wiem, że kontroler ma urządzenia, które mu to podpowiadają. To nieważne, czy to, co kontroler mówi do pilota, nazwiemy komendą czy informacją. Ważne jest to, jaka informacja - i czy - była przekazana załodze. Nikt przecież nie mówi: "uwaga, podaję informację", albo "uwaga, podaję komendę". Przekazywane są jedynie istotne na danym etapie lotu wartości. Pilot poinformowany, że jest poniżej ścieżki, wiedziałby, co zrobić z taką informacją.

Komisja w czasie prezentacji uznała, że załoga nie reagowała na błędną sugestię dowódcy o odejściu w automacie, tymczasem w raporcie taka możliwość jest opisana wraz z sugestią, że nie ma takiej czynności zapisanej w instrukcji, a zatem ta opcja nie była załodze znana. To słuszne założenie?
- Z jednej strony mówi się, że piloci nie znali systemów samolotu, a z drugiej pokazuje się obejścia stosowane przez załogę. To raczej świadczy o znajomości maszyny. Tu komisja raz mówi, że czegoś nie da się wykonać, a potem
dgen / 2011-07-30 17:52 / Tysiącznik na forum
nie jestem pewien czy kaszubski kosmopolita wspierający w rządzeniu Śląskiem separatystów z RAŚ jest dobrym adresatem tych postulatów...........
marynarz098 / 2011-07-30 17:45 / Tysiącznik na forum
Stop dyskryminacji Polaków na Litwie - pod takim hasłem odbył się przed Kancelarią Premiera Donalda Tuska protest, którego organizatorem było Stowarzyszenie Memoriae Fidelis.

Stop dyskryminacji Zydow, w Polsce!!!---------------sorki pomylka, to co innego!!!!
tesa1959 / 2011-07-30 17:55 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
.
Stop dyskryminacji Zydow, w Polsce!!!--

Stop dyskryminacji Romów, Afrykańczyków i wszystkich, którzy różnią się w jakikolwiek sposób... i to na serio
marynarz098 / 2011-07-30 18:04 / Tysiącznik na forum
Oni tez sie nie licza, TYLKO MY JEDYNIE CZYSTY SLOWIANSKI NAROD, PANSTWO SRODKA!!!!!!!

JEDEN NAROD
JEDNA POLSKA
JEDEN PREZES

ps: i jeden ojciec wszystkich Polakow T. Rydzyk.
tesa1959 / 2011-07-30 18:07 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
A skąd wiesz, że jesteś taki czysty? :))). Wg
JEDEN PREZES


i jeden ojciec wszystkich Polakow T. Rydzyk.

chyba nie bardzo jesteś czystej rasy:)))
marynarz098 / 2011-07-30 18:15 / Tysiącznik na forum
Jam slowianin z dziada pradziada.

A nie tam jakis dzieciak ,,matki polki,, i nieznanego zolnierza!!!

ps: zreszta kocham prezesa, a to mnie stawia powyzej i nad innymi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

...........................zig haj...........................hihihihi
tesa1959 / 2011-07-30 18:17 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

ps: zreszta kocham prezesa, a to mnie stawia powyzej i nad
innymi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

...........................zig haj...........................hihihihi

no... miłość nie do przebicia :))). Widać ją prawie w każdym komentarzu :))) i pewnie dlatego jesteś zakonspirowany :)))
chichot dona / 109.243.110.* / 2011-07-30 18:58
Zapewne ta wymiana opinii wg autorów jest ironiczna (przynajmniej tak mi się wydaje).
No cóż, podobno dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane.
Akurat autochtonom polskim, mieszkającym (stale - z dziada pradziada) na Litwie, chodzi jedynie o zachowanie swoich podstawowych swobód czy praw. Są dyskryminowani, nawet w tak podstawowej dziedzinie jak prawo własności. Niemal zawsze w urzędach przegrywają w konfrontacji z Litwinami.
Uważam , że sporo Litwinów a może i większość ogarnięta jest antypolską fobią. Wynika to z wielu przesłanek, ale (chyba) najważniejsza jest okupacja przez imperium Sowieckie. Pokolenia mające dziś władze zostały ukształtowane przez naukę historii tamtych czasów.
Z drugiej strony działania władz Polski , pomagały Litwinom szykanować swoich obywateli przyznających się do pochodzenia polskiego ale tez i innego nie litewskiego.
Wynika to zapewne z bieżącej poprawności politycznej , zgubnej dla mniejszości polskiej na Litwie, oraz z "niewiedzy" rządzących Polską. Dzisiejsza Litwa to nie jest tożsama z Litwa historyczną. Bardziej tożsama jest dzisiejsza Białoruś. To bardziej nacja dziś białoruska, była tą z którą Królestwo Polskie weszło w unię, oczywiście w Unii tej byli tez przodkowie dzisiejszych bałtów litewskich, ale to nie oni stanowili trzon ówczesnego państwa litewskiego.
Ponadto Bałtowie będący dziś głównym trzonem współczesnego państwa litewskiego , od wieków nie darzyli nacji polskiej sympatią. Współcześnie przejawia się to działaniami dyskryminacyjnymi wobec mniejszości.
Może faktycznie mający władze w Polsce powinni przestać pałac nieodwzajemnioną miłością do Litwy, i może lepiej aby zaczęli działać pragmatycznie , i stanowczo, ale nie wrogo.
Chyba już dość dużo strat Polska poniosła wskutek tej nieodwzajemnionej miłości, i nie chodzi mi tylko o mniejszość , ale i o polityczne (nie wynikające z gospodarczej kalkulacji) inwestycje na Litwie, choćby znane już Możejki. Polacy chcieli pomóc Litwie a Litwa chciała tylko doić i wydoić polaków.
Jak na razie sprytniejsi, a może silniejsi psychicznie i mądrzejsi są Litwini a raczej rządzący Litwą.
tesa1959 / 2011-07-30 19:08 / Tysiącznik na forum i pełna kultura

Może faktycznie mający władze w Polsce powinni przestać pałac nieodwzajemnioną
miłością do Litwy, i może lepiej aby zaczęli działać pragmatycznie , i stanowczo,
ale nie wrogo.

Pewnie tak. Nie znamy Litwinów. W komunie wpajano nam wzajemną miłość trwającą od czasów Jagiełły. Trudno się dziwić, że nie jest łatwo teraz zmienić zdanie, a już na pewno przyjąć do wiadomości stan faktyczny.
Zapewne ta wymiana opinii wg autorów jest ironiczna

Podchodząc do wszystkiego ze 100% powagą można nabawić się fobii..., a już na pewno zacząć się uprzedzać do pewnych grup.
marynarz098 / 2011-07-30 18:44 / Tysiącznik na forum
....................jestem bul-terierem prezesa.......organizuje czyski na forum, sledze ip, i nasylam umyslnych..................................................majne libe prezes, jest swiatloscia swiata!!!!!!

...................i Tadek Rydzyk, ......................................number one priest in our country!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Boze chron krola.................tfuuuu.....prezesa!!!!!!
tesa1959 / 2011-07-30 19:01 / Tysiącznik na forum i pełna kultura
Ty zdrajco!!!! .... już wiem, po co były Ci moje namiary!!! :)))
drg / 89.231.81.* / 2011-07-30 17:21
Oprócz patriotyzmu posiadają dużo odwagi, determinacji i konsekwencji. U nich polskość to coś rzeczywistego i wartościowego o co należy walczyć. Mogli by być wzorem dla większości Polków z Polski. A polityków kierujących się tylko prywatą mogą mocno zawstydzić.

Najnowsze wpisy