qlasty
/ 188.65.41.* / 2015-02-05 10:33
Wina obecnej sytuacji leży po stronie:
1 Zarządu
2 Związków zawodowych
3 Górników
ad 1
Zarząd który nie potrafi dogadać się z górnikami powinien złożyć rezygnację ze stanowiska. To nic, że żądania są nierealne, to nic, że ciężko ze związkami o dialog. Doprowadzili do takiej sytuacji, nie potrafią załagodzić konfliktu, powinni ustąpić. Honor trzeba mieć, a im wcześniej skończą się te protesty, tym mniejsze straty (idące w miliony za każdy dzień postoju).
ad 2
Związki zawodowe, jak już wielokrotnie wspomniano, to zwykły pasożyt. Może i kiedyś stworzone ze szlachetnych pobudek, jak zwykle "zchamione" przez chciwość i korupcję. Prawo nie odbierze im siły, zabrać mogą ją tylko należące do związków masy.
ad 3
Bo się strajkujący nie zorientowali o ad 2. Bo się nie zorientowali że to już nie jest PRL. W kapitalizmie nie dokłada się już tak chętnie do nierentownych przedsięwzięć. Jak wychodzą na 0 to szef patrzy krytycznie, kiedy przynoszą ogromne straty to nawet nie ma o czym dyskutować.
Co do cen węgla. Jakimś cudem węgiel (ciężki jak cholera towar) opłaca się transportować z Chin, Rosji i bogowie jeszcze wiedzą z jakiego innego zad*pia. Węgiel zagraniczny + konkretny koszt transportu przez setki kilometrów, a i tak jest taniej niż nasz wydobywany na miejscu. No co do cholery?