detractor
/ 46.76.14.* / 2015-02-11 16:22
....
Najważniejsze jest Memorandum na zakup ziemi rolnej przez obcokrajowców, które wygasa w przyszłym roku!
A o tym , dotąd - ani słowa!
Od przyszłego roku, o ile nie bedą uchwalone szczególne przepisy, to każdy obcokrajowiec , zwłaszcza- zamożny obcokrajowiec, jeśli mu przyjdzie tylko taka ochota i fantazja ( o , nie, nie , wcale nie twierdzę, że będzie ziemię orał i zbierał z niej pszenicę) , będzie sobie mógł kupić ziemię rolną bez żadnych ograniczeń.
Widzę, co się wyrabia na wsi : owszem, jest jeden- dwóch, co inwestowali, brali kredyty , korzystali ze środków unijnych, a do tego zap....dalali 24 godziny na dobę i 7 dni w tygodniu, to rzeczywiście : mają dobry sprzęt i niejedeną dobrą "furę", żeby pojechać "do kościoła" z rodziną.
A reszta ludzi na wsi żyje z dnia na dzień - i widzę, jak te swoje działki o powierzchni od 1 hektara do zaledwie kilku hektarów , JUŻ DZISIAJ chcą sprzedawać w cenie jak zagrunt budowlany lub inwestycyjny. - a przecież sprzedać chcą faktycznie grunt rolny.
Przecież żaden "normalny" rolnik nie kupi jednego hektara pola za 500 tysięcy złotych ( słownie :pięćset), po to , żeby mieć dochodu z uprawy tej pszenicy (na 1 hektarze) w wysokości od jedenego do dwóch tysięcy złotych ROCZNIE, w zależności jaka cena jest w skupie w danym roku!
Natomiast, potencjalny, "nienormalny" rolnik, który ma dochody z innych źródeł, że o szybach naftowych, bankach, i innych intratnych źródłach, nie wspomnę, to sobie będzie kupował wedle swej fantazji i fanaberii - tylko po to , żebyśmy my, Polacy, tej ziemi nie mieli.
Już dawno , z goryczą , napisał poeta : - "Miałeś chamie złoty róg, miałeś ....."
Ps. Nie twierdzę, że te strajki lub blokady to idealne rozwiązanie. Przypuszczam, że po prostu nikt "na górze" nie chce wysłuchać racji tych "na dole", a których podatki zapewniają dostatni błogostan "tych na górze"......