Forum Polityka, aktualnościKraj

Protesty w sklepie Jysk. Firma mało płaci?

Protesty w sklepie Jysk. Firma mało płaci?

Money.pl / 2012-03-20 07:19
Komentarze do wiadomości: Protesty w sklepie Jysk. Firma mało płaci?.
Wyświetlaj:
a8118 / 83.20.197.* / 2012-03-27 11:11
związkowcy. To jest konflikt interesów. Ci ludzie albo zdradzają interesy swych kolegów zwiazkowców albo tą firmę. Przecież RN to reprezentacja kapitału czyli właścicieli danej spólki. Takie rzeczy są mozliwe w tym ciemnogrodzie i systemie komunistyczno-kapitalistycznym, a najbardziej populistycznym...
000 / 193.111.166.* / 2012-03-22 08:56
Mamy wolny rynek. Komuś nie podoba się praca, to niech się zwolni. Związki zawodowe są komunistycznym przeżytkiem, powinno się zabronić działania takich organizacji. A wszystkie straty firmy poniesione podczas protestu powinny obciążać kieszeń protestujących.
Słowianin / 46.113.102.* / 2012-03-22 13:31
Czy ty wiesz co mówisz, komunistyczny przeżytek. To w Dani czy Szwecji gdzie ponad 80% pracowników należy do związków też mamy komunistyczny przeżytek. Tylko co ciekawe w tych krajach nigdy nie było komuny. Zastanów się więc co piszesz, albo wróć do podstawówki, którą pewnie przespałeś.
pejsacizna / 79.163.47.* / 2012-03-22 14:20
w tych krajach nietylko był komunizm, ale nadal jest !!
Słowianin / 46.113.237.* / 2012-03-20 12:33

Korekty wynagrodzeń odbywają się kilka razy w roku i dotyczą różnych grup zatrudnionych


Dobre sobie korekty wynagrodzeń, NIE BYŁO ŻADNYCH ALE TO ŻADNYCH korekt, jest to kłamstwo. Osoba zatrudniona na szeregowym stanowisku nie miała żadnej podwyżki, tym bardziej, że po zwolnieniach które miały miejsce w firmie ilość obowiązków przypadająca na każdego pracownika znacznie się zwiększyła. Obecnie jedna osoba wykonuje czynności przeznaczona dla trzech lub czterech osób i nie jest tu w żaden sposób nagradzana, a wręcz karana jeśli nie uda jej się w cudowny sposób "sklonować". Jak więc ma się powyższe do słów o poprawie warunków pracy, chyba nijak. Powyższe przykłady można by jeszcze mnożyć.
Co do dofinansowania do obiadów to nikt tu łaski nie robi bo przy dużym obciążeniu fizycznym, lub pracy w niskich temperaturach pracodawca jest zobowiązany NIEODPŁATNIE zapewnić taki posiłek. Niestety w firmie Jysk ludzie pracujący w temperaturach -20 musieli upominać się nawet o krótkie przerwy na ogrzanie organizmu bo pracodawca i służba BHP uznali, że praca 8 godzin w rzeczonej temperaturze nie zagraża absolutnie ich zdrowiu.
Co do samych podwyżek to w protokole rozbieżności widzimy dwa różne stanowiska, Strona związkowa:
"Jednocześnie deklarujemy dalszą wolę mediacji zgodnie z Ustawą o Rozwiązywaniu Sporów Zbiorowych, skali podwyżek wynagrodzeń jak i sposobu ich realizacji."
Strona pracodawcy:
"negocjacje w tym zakresie z góry skazane są na niepowodzenie."
Widzimy więc kto przejawia chęci do dalszej rozmowy, a kto nie chce prowadzić dialogu.
dwdw / 217.8.190.* / 2012-03-20 08:21
Ale przecież związkowca nie obchodzi czy firma padnie czy nie on chce podwyżkę i już.
edeq / 109.243.102.* / 2012-03-20 07:19

Firma dopłaca do obiadów w zakładowej stołówce - zupa kosztuje 1 zł - informuje dyrekcja Jysk Polska.

Wygląda na to, że firma musi dopłacać pracownikom do jedzenia, bo inaczej mdleli by z głodu w pracy.

Najnowsze wpisy