a fe
/ 79.184.240.* / 2016-01-25 07:47
Co za fajansiarstwo! Artykuł świadomie przemilczający zupełnie inną niesprawiedliwość i systemowe ograniczenie Polaków. Otóż te 60% podstawy wymiaru składek, to przede wszystkim silny kaganiec na rozwój jakiejkolwiek firmy, bo na zryczałtowanym ZUSie można zaoszczędzić jak już się zarabia, ale na początku, to jest tylko blokujący haracz, nieprzystający w żaden sposób do ekonomii i zysków małej , początkującej firmy. To jest obecnie ok 1200 zł, obowiązkowe, nieważne czy zarobiłeś , czy nie! Jakoś gadając od lat o gospodarce i jej rozwoju, żadna z liberalnych partii nie zwróciła świadomie uwagi na fakt, że uwolnienie tego kagańca da Polakom i budżetowi takiego kopa, że Europa się schowa!!! Jesteśmy bardzo przedsiębiorczy ale przyznano nam w unii status taniej siły roboczej więc do prowadzenia biznesu od początku nas się zniechęca wysokim, zaporowym haraczem, który ekonomicznie jest absurdalny, tak dla Państwa jak i obywateli. Dlaczego? Bo wpływy z tytułu ZUSu i podatków po jego uprocentowieniu będą rosnąć, a nie maleć! Społecznie Polacy też zyskają!. To myślenie o Polakach (nas samych i naszego rządu) jako o nieodpowiedzialnych złodziejach daje rządowym "ekonomistom" argument do utrzymywania tego szkodliwego kuriozum, choć nie ma on w ogóle pokrycia w faktach! No bo niech sam sobie każdy odpowie czy nie chciałby mieć wysokiej emerytury i czy nie jest sprawiedliwe, by była ona uzależniona od wysokości odłożonych na państwowym koncie pieniędzy?! Większość odpowie tak ,prócz... samych przedsiębiorców ale tych już dobrze sytuowanych. Dlaczego? Z dwóch powodów! Musieliby zacząć płacić większy , rzeczywisty ZUS (ale i tak tylko do określonej wysokości - jest górna granica) oraz musieliby ścierpieć powstającą niezależną konkurencję!!!! Każdy fachowiec czy pracownik u złego przedsiębiorcy mógłby bez problemu pod wpływem konfliktu z szefem, założyć własną firmę w tej samej branży. Prowadzący biznes to wiedzą i tego się bojąc jednocześnie, nie mają bodźców do pozytywnych zmian w kwestii praw pracowniczych i podnoszenia wynagrodzeń! Do tego dochodzi spore wyemancypowanie bogatszych przedsiębiorców! Zarobiwszy duże pieniądze w przedziwny sposób szybko dochodzą do wniosku, że żadne obowiązki fiskalne i społeczne już ich nie dotyczą!!! Bo oni na emeryturę już mają i już nie muszą dokładać się do pokoleniowego ZUSu, choć to przecież system solidarny, nic tu się nie zmieniło. O przepraszam zmieniło, bo przecież mieliśmy wolnorynkowe OFE, ale wolnorynkowi liberałowie nie mając pomysłu na wymierający pokoleniowo ZUS, zagrabili wcale nie wolnorynkowo, tylko po prostu złodziejsko jedyną skuteczną reformę emerytalną Polski współczesnej! Liberałowie ani myślą więc, by dorzucać się jak reszta obywateli do ZUSu składką od całych dochodów, to jeszcze ograbiają tychże obywateli z zagwarantowanej emerytury liczonej wolnorynkowo od rzeczywiście zgromadzonych środków. Czytaj: od podatków i haraczy to są biedni (gorsi), my to panowie szlachta i wara wam od naszych przywilejów! Pomyślałby kto , że nam się nowe kopalnie pootwierały! Następny argument to taki, że będą nadużycia! OCZYWIŚCIE ŻE BĘDĄ! Ale do ciężkiej cholery, od czego jest armia urzędasów zatrudnionych za nasze, na ciężkich etatach skoro nic nie robią, by tych nadużyć nie było?! To że wiele przepisów jest martwych , to wielka zasługa właśnie ekonomicznych liberałów ostatnich 20 lat! Bezmyślna wiara w wolny rynek, a przede wszystkim w pieniążki lobbystów i własne przywileje podtrzymuje tą patologie i nie daje nam żadnego bodźca do obywatelskiego rozwoju! Chcecie sprowadzić naszych rodaków do domu? Znieście haracz ZUS! Tylko tyle i aż tyle!!!