W grudniu 2008 została do mnie wysłana paczka z USA zawierająca tablet LCD. Paczka trafiła do Polski około 20 grudnia. Jako że mieszkam 30 km od centrum Warszawy spodziewałem się że paczka trafi do głównego urzędu celnego na ulicy Łączyny 8 w W-wie. 29 grudnia dostałem list informujący mnie że jest do mnie paczka która musi przejść procedurę celną, ku mojemu zdziwieniu okazało się jednak że paczka wylądował w Częstochowie w prywatnej firmie ZUH SAGA, która nie jest cytuje "organem administracji państwowej lecz firmą świadczącą odpłatnie usługi w zakresie obrotu towarowego z zagranicą.
Mam w związku z tym kilka pytań.
1. W listopadzie w urzędzie w Warszawie pytałem się jakie jest cło na monitor i urzędnik celny powiedział mi że na części komputerowe nie ma cła, naliczany jest tylko
VAT.
Skoro tak to czemu chcą mi naliczyć cło w tej firmie ?
2. Dlaczego paczka trafiła do prywatnej firmy której dodatkowo jeszcze będę musiał zapłacić za magazynowanie towaru ? Ktoś sobie lekką ręką wydaje polecenia i pozwala zarobić jakiejś innej firmie. Wygląda na to że trzy razy mam płacić za moją paczkę, najpierw cło potem
VAt i do teg jeszcze opłata dla firmy SAGA. Mało tego są to koszta o których nikt ludzi nie informuje (z tego co wyczytałem w internecie może to być około 150 zł dodatkowej płatności).
Poza tym w Otwocku gdzie mieszkam jest też prywatna agencja celna więc czemu paczka musiała być wysłana na drugi koniec Polski ?
Dziękuję za ewentualne porady