ale ucierpią ci, którzy taką uczelnie skonczyli jako pierwsi i jeszcze w dodatku przykładali się do nauki. taki człowiek przez chciwusów jest skazany za niewinność, ponieważ nikt nie sprawdzi jego wiedzy tylko adres i nazwę na"papierku" - pechowcy...

ten jak piszesz konkurent - to istniał, zanim te prywaciarnie wpadły na pomysł istnienia. tylko niektóe z prywatnych szkół są na poziomie - reszta to chciwa kasy zgraja.
to jest bardzo dobra konkurencja - niech prawaciarż podniesie poziom szkolenia i poziom wymagań to absolwenci będą najlepszą reklamą jego szkoły.

owszem - ale uniwersytety nie są monopolistami :-), pisząc o tym, ze istniały dużo wcześniej, rozumiem, ze nie dały się wyeliminowac z rynku, pomimo, ze były takie podchody. prywatne szkoły podkupowały kadrę, robili co mogli, zeby uniwerki wyeliminowac, ale się nie udało. dziwne.... ciekawe dlaczego? a pewnie dlatego ze te uczelnie własnie postawiły na jakość, a nie na ilosc.

uważam, ze coś co jest " za darmo" (cha cha..) nie jest szanowane. nie wiem czy kredyt studencki jest dobrym pomysłem, już to przerabialiśmy, chyba jeszcze istnieje takie coś, ale woła o pomstę do nieba.
kiedys student musiał odpracować w wyznaczonym zakładzie pracy te swoje studia - to też coś na kształt kredytu studenckiego. uważam, ze powinno się wyławiać zdolnych młodych ludzi od najwczesniejszych szkolnych lat i takie osoby kierować na "bezpłatne" = dotowane uczelnie, szkoły srednie..takie stypendia. ale system powinien dbac o interesy fundatorów, czyli także panstwa i zapobiegać ucieczkom po sko nczeniu tychże uczelni. na zachodzie system odpracowania nuki działa i nikt nie biadoli.
u nas studenci medycyny powinni odpracowywać, nie ma zmiłuj! a dlaczego? dlatego, ze nie ma płatnych szkół medycznych tylko bezpłatne.

Odpracowanie jest dobrym pomysłem, ale narzucanie formy odpracowania już nie. Kredyty studenckie istnieją, ale to jedynie namiastka tego co powinno być. Zgadzam się że jak coś jest za darmo to nie jest odpowiednio szanowane.