żebyście się wyrobili bo zegar długu przyspiesza

To jest skok na kasę. Państwo oddaje 15% (a jak potupią to i 20%) naszego wspólnego (państwowego) majątku pracownikom którzy za pracę przecież mają płacone. Te ogromne pieniądze dostaja za co - by siedzieli cicho gdy właściciel decyduje (do czego ma swięte prawo) co robi ze swoimi akcjami. A tylu ludzi pracowało równie cięzko w państwowych firmach których nikt na giełde nie wprowadzał - czy oni są gorsi. Dlaczego państwowe akcje są tylko dla górnikow?

Na miejscu rządu zawiesiłbym prywatyzację, niech obejdą się ze smakiem. Oddac 20% by sprzedaż 30% to kiepski interes.