Próchnik zamierza współpracować z branżowym Tiffi
Andrzej Kazimierczak
Łódzka spółka chce związać się biznesowo z firmą odzieżową
Tiffi. Jej właściciel pojawił się w akcjonariacie Próchnika
W akcjonariacie producenta i dystrybutora odzieży męskiej pojawił się Krzysztof Grabowski. Jest właścicielem działającej w branży odzieżowej firmy Tiffi z Nidzicy. Jego spółka specjalizuje się jednak w handlu odzieżą dla kobiet.
Krzysztof Grabowski przyznaje w rozmowie z "Parkietem", że posiada teraz od 3 do 5 proc. kapitału Próchnika. Z naszych informacji wynika, że na dzisiejszym walnym zgromadzeniu giełdowej spółki zarejestrował 3,8 mln akcji (blisko 4,2 proc. kapitału).
Możliwy
wzrost zaangażowania
- Kupiłem
akcje Próchnika, bo widzę potencjał rozwoju tego przedsiębiorstwa i uważałem, że jego
akcje są tanie. Liczę też na współpracę, bo bezpośrednio nie konkurujemy ze sobą, a nasza oferta się uzupełnia. Widzę wiele możliwych do osiągnięcia synergii - mówi Krzysztof Grabowski. Jego zdaniem, współpraca może dotyczyć głównie obszarów zakupów, logistyki i zarządzania oraz rozwoju sieci. Nie wyklucza dalszego zwiększenia zaangażowania w Próchniku. Uzależnia to jednak od rozwoju współpracy z łódzkim przedsiębiorstwem.
Jacek Pudło, prezes Próchnika, przyznaje, że prowadzi rozmowy z akcjonariuszem dotyczące powiązania biznesów, ale nie są one jeszcze zaawansowane. - Jest to inwestor branżowy, który moim zdaniem stosuje dobre rozwiązania m.in. w zakresie systemów sprzedażowych. Jestem przekonany, że możemy korzystać ze wspólnych doświadczeń w celu wzajemnej poprawy efektywności działania. To może być ciekawy mariaż - dodaje prezes Próchnika. Jego zdaniem, spółki na razie poznały wzajemnie profil swojego działania. Zakres planowanej współpracy nie został jeszcze ustalony.
Celem poprawa efektywności
Firma Tiffi ma teraz ponad 100 salonów w Europie, z czego głównie na rynku polskim (dla porównania Próchnik ma 23). Damska marka odzieżowa jest także znana na rynkach litewskim, białoruskim, ukraińskim, rumuńskim, bułgarskim, niemieckim i rosyjskim.
W planie jest również rozwój sieci handlowej w Szwecji i Japonii. Krzysztof Grabowski nie chce jednak zdradzić wielkości uzyskiwanych obrotów ani osiąganego wyniku netto. Przyznaje jedynie, że współpraca z Próchnikiem powinna przynieść poprawę efektywności. Jego zdaniem, jest jednak zdecydowanie za wcześnie, żeby mówić o szczegółach.
Jacek Pudło liczy, że współpraca z Tiffi będzie znacznie ułatwiać otwieranie w przyszłości kolejnych salonów, w szczególności za granicą, gdzie już jest obecna marka damska.
Na razie Próchnik chce się jednak skoncentrować na zwiększeniu sprzedaży odzieży męskiej (płaszcze, kurtki, garnitury) w naszym kraju i na rynku rosyjskim (ma tam partnera handlowego). W tym roku zarząd łódzkiego przedsiębiorstwa zakłada uzyskanie 42 mln zł przychodów oraz osiągnięcie wyniku EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) na poziomie 10 proc. wartości sprzedaży detalicznej.
do druku...