Kenobi
/ 2007-06-15 11:50
/
Uznany malkontent giełdowy
Deficyt mają, bo sami tam produkują, więc nic dziwnego, do tego dla zwiększenia zysków kupują tanie towary chińskie, tak jak cały świat. W Stanach są dwie grupy, jedni, co zarabiają na imporcie z Chin, drudzy, którzy na tym tracą (np. miejsca pracy czy muszą bankrutować) i trwa przepychanka. Kij ma dwa końce - podrożenie importu pogorszy sytuację jednych, poprawi drugich, a przy okazji zwiększy inflację, która już i tak stopniowo rośnie, bo renminbi się wzmacnia, a inflacja w Chinach - jak widzieliśmy ostatnio - mocno przyspieszyła, co spowoduje kolejne działania władz.