Junosza
/ 83.27.115.* / 2011-09-06 14:34
A mnie przypomina się film "Kanclerz". Nie ma tam prostej recepty na bycie politykiem, nie ma też sposobu na uniknięcie szumu informacyjnego przy wyborach. Jest za to wolny głos, sumienie i rozwaga - narzędzia do podejmowania właściwych, racjonalnych decyzji wyborczych. Co do rzeczy, których w "Kanclerzu" jeszcze nie ma, to przede wszystkim nie ma tam onanizujących się mięczaków...