tybetańce to taka chińska wersja moherów. Na szczęście Chińczycy niepozwalają na takie wygłupy jak u nas z krzyżem.
Praktykowanie religii jako zabobon powinno być zdelegalizowane.
Skoro kolesie niepotrafią wybrać słusznej przyszłości to mają szczęście, że zyją w cywilizowanym kraju, który im pomoze dokonac słusznego wyboru.
U nas też powinni pomagac wszystkim dającym na tace, chodzącym na pielgrzymki, broniacym krzyzy, słuchającym radyja co ma ryja i oglądającym tv trwam.

Miejmy nadzieję, że UE szybko padnie i a Chiny pomoga światu w rozwoju cywilizacji.

Zamiast zajmowac się głupotami lepiej byś przejął siębiednymi Europejczykami, którym rządy zabraniają jeździć z dowolna prędkością, parkowac za darmo w miescie oraz sciągać filmów, muzyki i oprogramowania z internetu.