Takim chyba najlogiczniejszym rozwiązaniem byłoby przeksięgowanie składek z OFE na IKE (Indywidualne Konta Emerytalne) Polaków. Jeśli ktoś nie ma, to OFE by mu zakładało u siebie (można by później zmienić takie IKE, tak jak można zmieniać OFE).
I wtedy byśmy mieli realny wybór - jeżeli pieniądze były tam dalej trzymane, po 60 roku życia można by je wycofać bez podatku (zgodnie z ustawą o IKE), ale jak ktoś by ich potrzebował wcześniej, to mógłby je wcześniej wypłacić, ale zapłaciłby podatek od zysku. Niech więc każdy sam podejmuje decyzję - niech Polacy mają wybór odnośnie wypracowanych przez siebie składek OFE.
Mogą zakończyć przekazywanie składek do OFE (i zakończyć tą chorą reformę premiera BUZKA, obecnie polityka na europejskich salonach z ramienia PO - sic!), ale to co już zostało przekazane na drugi filar nie może być z powrotem zabierane do I filaru czyli ZUS. Dlaczego nie? bo te pieniądze należą się Polakom, a nie ZUS-wi, po drugie ściąganie tych pieniędzy z OFE może spowodować mega krach na giełdzie, po trzecie - skoro tą reformę wprowadzał taki światły człowiek jak profesor Buzek, to nie wypada jej całkowicie niszczyć (zwłaszcza że Buzek jest w PO).... a poza tym KTO DAJE I ZABIERA TEN SIĘ W PIEKLE PONIEWIERA !!!