Prosty obywatel
/ 195.212.29.* / 2015-09-04 15:23
Coś mi się wydaje, że Mielec i Świdnik myśleli sobie, że jesteśmy z Polski, to żaden konkurent zagraniczny nnam nie groźny i dlatego złozyli taką ofertę, na której mogli sowicie zarobić. Jeden nawet zapomniał uzbrojenia dodać do swojej oferty. Bo pewnie myślał, że dadzą golasa a potem obłowią się na jego dozbrojeniu. Teraz płacz i krzyk, bo Fracuzi przyłożyli się do swojej oferty. Prezez ZPP chyba się mocno zakręcił w swojej argumentacji. Bo jeżeli teraz dwie firmy zatrudniają 5,5 tys pracowników i płaca podatki to pop realizacji kontraktu z Francuzami będą trzy firmy, które zatrudniać będą np 7 tyś pracowników i wszystkie będą płacić podatki. Bo wątpię, żeby Francuzi na tym nie zarobili.
Wniosek mam taki, że albo ktoś chce mocno upolitycznić ten kontrakt, w końcu mamy wybory, co widać i słuchać, skoro szef ZPP takie gafy popełnia. Albo utracone zyski dla Świdnika i Mielca są tak duże, że doszli oni do wniosku że w czasie wybórów warto iśc vabank, a nóż może nowy rząd uwali kontrakt z Francuzami i zacznie sie nowe rozdanie, w której Świdnik i Mielec podejdą do tego profesjonalnie.