lol994
/ 94.40.45.* / 2015-05-17 14:02
Leży na dechach Bronek Gajowy, Jeszcze nie wierzy, że już ma z głowy, Pałac, zaszczyty, hołdów naręcza, życzliwe media, nawet Nałęcza,
I choćby przyszło 5-ciu Michników, 10—ciu Lisów i Olejników, Oraz dywizja wprost z WSI, Nic nie poradzi, klęska u drzwi.
Publika woła, niech się nie męczy, Niech ktoś przytomny rzuci mu ręcznik, Niechaj wyjeżdża do Ruskiej Budy, Koniec obciachu, my chcemy Dudy.
Bo nawet w gęstwie dębów i buków, Goni go echo, Kukiz a kuku!
choćby przyszło stu Karolaków I każdy zjadłby trzy miski flaków I choćby nie wiem jak się wytężał Nie popchną Bronka - taki to ciężar I choć popychać będzie Majchrowski Ciągnąć Saleta i Korzeniowski Nie dadzą rady podsadzić Bronka Puści on tylko głośnego bąka I choćby Holland to filmowała Z Wajdą i Kutzem ekipa cała Choćby Olbrychski machał szabelką Gorzały pijąc butelkę wielką A Penderecki wspólnie z Rubikiem By napisali piękną muzykę I choćby film ten zdobył Oscara Bronek to kicha, obciach i siara