Taka prawda
/ 79.191.165.* / 2015-08-25 17:18
Z banksterami trzeba krótko. Kredytobiorca, w momencie podpisania umowy kredytowej, powinien wiedzieć, jaką sumę musi spłacić. Nie procenty, libory, bzdury i mydlenie oczu, tylko jasno i wyraźnie. Pożyczam tysiąc, spłacam tysiąc dwieście. Zaś kredyt powinien być uznany za spłacony, kiedy kredytodawca odzyska swe pieniądze wraz z ustalonym wcześnij zarobkiem, nawet po ustalonym wcześniej terminie spłaty. Tylko w ten sposób można skończyć z lichwiarstwem i pułapką zadłużenia. I najważniejsze, całkowity zakaz udzielania następnego kredytu, osobom czy firmom, które nie uregulowały w trerminie poprzednich zobowiązań kredytowych. Vide, aktualna sytuacja Grecji.