Forum Polityka, aktualnościKraj

Przyczyny katastrofy: Jest trzecia "czarna skrzynka"?

Przyczyny katastrofy: Jest trzecia "czarna skrzynka"?

Wyświetlaj:
Oszołom / 80.93.86.* / 2010-04-12 18:49
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
Oszołom / 89.228.243.* / 2010-04-12 19:11
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
issael / 188.33.124.* / 2010-04-12 19:36

A ja się tylko zastanawiam - gdyby tam się rozbił AIR Force One ..? Czy samolot z
Merkel? Czy Rosjanie ujrzeliby chociaż czarne skrzynki z tego samolotu? Bo mnie się wydaje, że
mogliby sobie tylko kijkiem w popiołku pogrzebać.

Juz tylko ten tekst , świadczy o wielkiej niekompetencji Oszołom.
Rosja to nie Polska , obojetnie jaki by to nie był samolot, czy z Prezydentem USA, czy z Kanclez Niemiec, czy z Królowa Brytyjską, Rosjanie postępowali by wg przepisów swojego kraju, a nie innego.
Oszołom sobie wyobraził ze Rosjanie pozwolili by jakims siłom USA operowac na swoim terytorium?
Zapewne Rosja zapewne współpracowała by , ze specjalistami owych państw, ale napewno ani USA ani jakiekolwiek inne państwo nic Rosji nie mogło by nazucić.
A , ze Polska sobie na takie nazucanie pozwala, np podczas wizyty Prezydenta USA w Polsce to juz sprawa uległosci Polski wobec wuja Sama.
Oszołom / 80.93.86.* / 2010-04-12 19:38
Wpis usunięty ze względu na złamanie regulaminu forum.
sc / 173.32.52.* / 2010-04-12 18:29
Jeżeli zapis instrumentów pokładowych pokazuje, że samolot leciał za nisko a czarna skrzynka zarejestrowała ostrzeżenia wieży kontrolnej i odradzającej lądowania to nie znaczy, że praca Rosjan była wykonana wzorowo. Dlaczego samolot leciał za nisko? Lepszych pilotów w Polsce nie możnaby znaleźć. Dlaczego miałby być więc błąd pilota? Czy wieża kontrolna nie powinna informować o wysokości lotu i ostrzegać? O wysokości lotu informują pilota przede wszystkim instrumenty pokładowe. Dlaczego więc najlepsi polscy piloci nie zwracali na to uwagi? Niemożliwe aby wypatrywali ziemi nie zwracając uwagi na wysokościomierz. Gdyby Kaczor dał rozkaz lądowania za wszelką cenę to najlepsi piloci i tak by go nie posłuchali. Pozostały dwie spekulacje. Samolot tego typu bardzo źle zachowuje się na niskich wysokościach i jest niestabilny oraz, że mogli dostać mylną informację od kontrolerów lotu. Informacje o wysokości lotu da się fingowac. Kaczor był bardzo niewygodnym dla Putina. Wszyscy wiedzą z jakich powodów. A jak dobrze Putin potrafił to wykorzystać przed kamerą. Nawet przeżegnał się i przytulił załamanego Tuska. I Polacy nabrali się na ten gest i mówią teraz co to za prawy człowiek. Ale za Katyń to ten swołocz nie chciał przeprosić. Mówią, że Tusk z Putinem pogadali sobie już dawniej o Katyniu. Putin przyznał, ze to NKWD zrobiło ale to przez Żydow. Bylo ich pełno wtedy tam na górze. Być może Kaczor został też załatwiony…Chociaż trudno powiedzieć bo był totalnie za tarczą. Ale żeby takie szychy leciały jednym samolotem to był szczyt głupoty.
I tak dalej…
To była gatka podsłuchana w barze przy piwie. Jak widać każdy przeżywa tą tragedię na swój sposób.
issael / 94.254.230.* / 2010-04-12 18:58
Mnie zastanawia jedno. Skąd tyle jadu?
Jak jedna insynuacja nie wypali to pod reka jest następna, prawda?
sc był by najbardziej konty , gdyby to co pisze sprawdziło się.
A tu niestety, nie jest tak jak sobie zyczy.
Co zatem pozostaje , insynuacja, a nuz ktos da się wciagnać w spiralę nienawisci?

Pomyslałem sobie , że sc ma Polaków za idiotów, skoro serwuje im takie teksty.
Moze faktycznie idiotów jakichs znajdzie , którzy przyłacza sie do chóru pomówień.
Ale jest dla Polski nadzieja , ze wiekszosc Polaków to nie idioci, nie dadza sie nabrac na takie
"patriotyczne" pisanie.
Ba jest nadzieja, ze Polacy nie dadza sie wodzic za nos , zadnej ale to zadnej opcji
politycznej.

Wszelkiej masci oszołomom i innym nawiedzonym, proponuję, aby troche odpoczeli po trudach swojego dyzuru na czatach.
Teraz jest czas na refleksję, na wyciszenie, na przemyslenie wielu spraw od nowa.
Teraz (moze nareszcie) nastał czas, na szacunek wzajemny, na dazenie do tego co łaczy a nie
dzieli.
Teraz jest czas, na łączenie sie , wobec tak wielkiej tragedii.
Moze nawet uda sie , tak ze jak juz troche się wszystko wyciszy,jak czas ukoi zal, moze uda sie
polskiemu społeczeństwu dac do zrozumienia politykom i politykierom , ze juz dosyć pieniaczenia i
grania na niskich instynktach, moze polacy dadza takim politycznym cynikom, politycznym
cwaniakom, że pamieta, i juz wiecej nie wybaczy niedotrzymania obietnic, czy łamania standartów.
sc / 173.32.52.* / 2010-04-12 19:45
Issael, po co te nerwy? Pamiętam, że raz powiedziałem o tobie bardzo pochlebnie na 50 innych polemizacji z toba. Na prawdę o co tobie chodzi? Nie wiem. Jak będziesz wracał do domu w twojej wiosce, być może będziesz miał szczęście stanąć na grabie a uderzenie w czoło może zmienić twoje spojrzenie na świat na bardziej intelektualne.
issael / 188.33.124.* / 2010-04-12 19:59
sc, po co te nerwy? Az tak zdenerwowało sc to co napisałem?
Ja nie liczę polemik, mi to niepotrzebne.
Ale skoro przeczytałes to co napisałem, to mam nadzieje, ze ruszy Cie sumienie, i uszanujesz uczucia Polaków.
Na wylewanie pomyj , jeszcze przyjdzie czas, teraz jest czas na refleksję, powinno sie to uszanować.
szaren / 213.108.114.* / 2010-04-12 23:08
issael daj spokój .
Oni to lubią, ba uwielbiają.
Zostaw ich, niech sie w tym wytaplają ile tylko maja ochoty.
sc / 173.32.52.* / 2010-04-12 20:09
Aha, o to ci chodziło. To pomyłka. Nie przyjmuję tego. Nie pod moim adresem. Nie zrozumiałeś tekstu. Mimo wszystko pójdź pod zimny prysznic.
Bjustolog / 77.255.142.* / 2010-04-12 18:26
Do tych w typie niesiołowskiego czy wojewódzkiego /wulgarne chaamy/, sikorskiego /wyrżnąć tą watahę/, komorowskiego /jaki prezydent taki zamach/ palikota /prezydent to trup/ --- i co powiecie teraz wy wszyscy kpiarze, pożal się Boże "polacy", którzy zamiast łba nosicie telewizory przykryte czapeczką z gazety wyborczej ? co powiecie pseudo szydercy, którzy kontestowali np. wzrost Prezydenta, Jego wymowę ? co powiecie płaskogłowi, dwuwymiarowi, zawistni "obywatele" naszego Kraju, co powiecie na te tłumy, setki tysięcy, ba miliony prawdziwych Polaków żegnających w bólu Naszego Prezydenta i Jego Żonę, znakomitych inteligentnych i prawych Ludzi, jaki będziecie mieli teraz temat na swoje bezmyślnie powielane kpiny ??!! pozostaje nam tylko współczuć wam, straciliście sens waszego małego durnego życia, zaiste jest dla was lekarstwo - odetnijcie sobie prąd w waszych norkach i nie wynurzajcie się z nich, psujecie nam życie!!
kibol łysy / 193.218.133.* / 2010-04-12 18:39
te setki tysięcy to przejaw zwykłego ludzkiego wspólczucia i zachowanie ludzi nie wynika wyłacznie z faktu smierci prezydenta, ale raczej z całej wielkiej tragedii. Nie jest to wyraz poparcia dla tego co prezydent robił tylko współczucie dla tych, którzy pozostaja w załobie. Fakty pozostaja faktami bez wzgledu na ilość świec na kr. przedmiesciu. Przypomnij sobie co było po ostatnim "zrywie" Polaków.
Po kilku dniach wszystko wróciło do normy. I tak samo będzie w tym przypadku......niestety......
zobaczymy / 77.253.93.* / 2010-04-12 21:14
niekoniecznie. Spodziwałbyś się aby w ramach tzw. normalności, z którą mieliśmy doczynienia, że tu i tam, przed pałacem, ludzie, stłamszeni cynizmem mediów i chamstwem niektórych polityków zaczną przychylnie i co ważniejsze bez krępacji, wynikającej z tzw. poprawności politycznej, którą im natrętnie i ustawicznie wbijano w głowy, wypowiadali się o Prezydencie pozytywnie. Podkreślali skromność i uczciwość. Klaka stara się to niezwykłe i szkujące dla nich zjawisko przekuć w tzw. zjednoczenie narodowe. Oczywiście to fikcja, ale jedno już się stało, a w pijarowskich planach nie było uwzględniane, otóż to że nie będzie już można po chamsku ujeżdżać na Prezydencie. To jest ta nowa jakośc, która odbija się przerażeniem na twarzach cyników. Starła z ich twarzy ironiczne uśmieszki. Jeżeli je będą przylepiać sobie ponownie, to już na własne ryzyko, a wybory piorunująco blisko. Sam natomiast z przerażeniem oglądałem, to co dzieje się w WSI24. Takiej ilości hipokryzji, obłudy nie wylewało się tam dotąd nigdy.
matematyk / 85.181.64.* / 2010-04-12 18:35
Niewiolniki komuny -zostali niewolnikami materializmu - w Polsce jest kazdy do kupienia za pare groszy./dobry tekst-pozdr./
Lumen111 / 95.160.94.* / 2010-04-12 18:50
To że ty jesteś do kupienia to nie znaczy że każdy jest sprzedajny...
kawa11 / 194.72.165.* / 2010-04-12 18:13
Mnie tylko interesuje, dlaczego wyjazd prezydenta na jakiekolwiek spotkanie, jest organizowany bez rezerwy czasowej? Dlaczego kancelaria prezydenta nie wzięła pod uwagę złej pogody? Przecież jeśli wylot samolotu był o 7-ej rano, rozpoczęcie uroczystości o 9:30, to znaczy że prezydent miał tam zalecieć na styk - beż żadnej rezerwy czasowej!
Powinni byli polecieć dzień wczeniej, albo jeśli już tego samego dnia, to kancelaria prezydenta powinna zorganizować otwarcie uroczystości po południu, a nie przyjazd na styk.
Kto jest odpowiedzialny za tak fatalną organizację tej podróży?
Jest to ogromne cierpienie dla setek rodzin osób, ktore zginęły i łączę się nimi w bólu. Nic nie wypełni pustki po nich, ale niech chciaż to będzie nauką dla następnych organizatorów następnych podróży - nie tylko prezydentów - trzeba zawsze zaplanować margines czasowy, żeby kwestie pogody, czy korków na drodze, czy innych nieprzewidzianych sytuacji - żeby mogły się zmieścic w tym marginesie, żeby nie trzeba było ryzykować życiem setki osób po to, żeby zdążyć na rozpoczęcie jakiejś uroczystości.
wowa52 / 150.254.22.* / 2010-04-12 19:00
Czy nie można było wysłać na lotnisko (specjalnie udostępnione, wojskowe, trudne, maszyna wypełniona VIP-ami) naziemnego obserwatora, który by w szczególnych okolicznościach przekazywał załodze (Warszawie?) informacje. Można było wysłać dziennikarzy, ambasadora , a takiego BOR-owika, czy lotnika nie?
Pogoda jest zmienna, sytuacja na pasie też, presja czasu była ogromna podobnie jak ciśnienie polityczne i możliwość utrudnień (plan awaryjny gdyby nie można było lądować). Wymagało to szczególnych działań i wyobraźni. Czy ktoś prowadził taką analizę, czy zostały po niej jakieś ślady? Czy ciągle przy obsadzie funkcji obowiązuje wierność i polityczne przygotowanie zamiast PROFESJONALIZMU. Przecież będący na pokładzie szef BBN był chyba świadomy ewentualnych zagrożeń czy choćby utrudnień (?)
@@@ / 89.74.168.* / 2010-04-12 18:28

Dlaczego kancelaria prezydenta nie wzięła pod uwagę złej pogody?

Do ostatniej chwil nie bylo nad lotniskiem zlej pogody wiec nie bylo co brac pod uwage. Zwlaszcza ze 40 minut wczesniej wyladowal tam samolot bez problemow.

Pogoda na lotniskiem:
Mimo iż noc i wczesny poranek minęły pod znakiem pogodnego nieba i dobrej widoczności, to jednak dosłownie na 2 godziny, krótko po godzinie 8:00 zaczęło się chmurzyć. Pułap chmur o nazwie stratus, obniżył się do 100-200 metrów, podobna była także widoczność pozioma. ... W trakcie lotu z Warszawy do Smoleńska nad lotniskiem mgły nie było, a widoczność przekraczała 4 kilometry. Także po katastrofie, mgła utrzymywała się jedynie 1-2 godziny, poczym całkowicie ustąpiła, a w kolejnych godzinach zaczęły zanikać również chmury.
kawa11 / 194.72.165.* / 2010-04-12 22:14
mnie tylko chodzi o to, że zawsze powinien być margines czasowy - na wszelki wypadek. Coby się nie zdarzyło - tak to powinno być zorganizowane. A skoro, do ostatniej chwili nie było wiadomo, kto poleci tym samolotem, to co to za organizacja, Partyzantka, a nie profesjonalizm. A tylu ludzi nie żyje. Wiele osób zostawiło w domu małe dzieci... Żal, pustka, boleść...
Chę ? / 79.163.63.* / 2010-04-12 18:40
Rosjanie potrafili na okres defilady rozpędzić deszczowe chmury. Czy możliwe jest aby umieli na czas lądowania spowodować gęstą mgłę ?
@@@ / 89.74.168.* / 2010-04-12 18:59

Czy możliwe jest aby umieli na czas lądowania spowodować gęstą mgłę ?

To jest latwiejsze niz rozpedzanie chmur.
Lysy 25 / 77.255.195.* / 2010-04-12 17:45
Muszę zauważyć, że pilot Arkadiusz Protasiuk nie był zbyt doświadczonym lotnikiem.

Miał wylatane tylko 1939 godzin i 36 lat.
Tutaj macie referencję do Wiki na jego temat:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Arkadiusz_Protasiuk

Przeciętny pilot w lotnictwie cywilnym ma wylatane znacznie więcej (często 10 000 godzin i więcej) i jest zwykle o kilka lat starszy (a co za tym idzie bardziej rozważny i asertywny).

Z pewnością czuł się zobowiązany wykonać zadanie (inny pilot, który go nie wykonał w Tibilisi musiał zrezygnować z pracy).

Uważam że podróże naszych dygnitarzy organizowane są po kowbojsku, bez wyobraźni.
W ciągu ostatnich 7 lat mieliśmy 3 katastrofy z udziałem najwyższej wierchuszki.
Tylko Millerowi się udało.

Prawdopodobieństwo katastrofy w naszych rządowych lotach jest wyższe niż u Murzynów.
Państwo, które dopuszcza do SEKWENCJI takich sytuacji w krótkim czasie jest beznadziejnie zdezorganizowane.

Wszystkie obecne domniemania spiskowe są beznadziejnie głupie.
W chwili obecnej nie ma żadnych informacji albo poszlak aby móc coś takiego insynuować.

Ciekawe czy gdyby samolot rozwalił się w USA to nasi spiskowicze podejrzewaliby Amerykanów?
podejrzliwy / 195.117.16.* / 2010-04-12 18:05

Wszystkie obecne domniemania spiskowe są beznadziejnie głupie.

Ale nie ta, że mógł być to "wypadek przy pracy" - zakończoną tragedią próbą sparaliżowania obchodów rocznicy katyńskiej. Nieprzewidzianą katastrofą. Być może chciano zmusić pilota do lądowania na innym lotnisku, aby uniemożliwić polskiej delegacji udział w obchodach. Jakie poszlaki? Niesprawny system nawigacji na lotnisku w Smoleńsku (podobno się zepsuł), posługiwanie się przez wieżę kontrolną językiem rosyjskim obcym załodze (niezgodnie z przepisami międzynarodowymi), duża prędkość samolotu w momencie uderzenia o ziemię (pilot musiał być całkowicie zdezorientowany w sytuacji), uniemożliwienie dziennikarzom kontaktu z obsługą lotniska (aresztowano pracowników wieży kontrolnej), nie zaproszenie prezydenta na wcześniejsze obchody pod pretekstem nie otrzymania na czas dokumentów z kancelarii, i wreszcie piątkowa rosyjska kampania medialna przedstawiająca prezydenta jako osobę wrogą Rosji i kierującą się osobistą zemstą za nie zaproszenie na wcześniejsze uroczystości (te organizowane przez stronę polską nazwano "powtórką" obchodów spowodowaną zwykłym pieniactwem polskiego prezydenta). To oczywiście spekulacje, ale jakże pasujące do tradycyjnych rosyjskich intryg. Gdyby tak było nie dziwiłbym się, że członkowie delegacji, w tym może prezydent, podjęli ryzyko lądowania w trudnych warunkach, na przekór trudnościom ... Jak się coś bada, to trzeba weryfikować wszystkie hipotezy.
Lysy 25 / 77.255.195.* / 2010-04-12 18:52
Rosjanom rzeczywiście mogło nie zależeć na ułatwianiu Prezydentowi życia ale nie jest to jednak próba jego likwidacji, jak to niektórzy sugerują.
Robienie naszemu Prezydentowi różnych afrontów (nie tylko w Rosji ale i w Unii) było wręcz standartową międzynarodową praktyką.
Co do uniemożliwienia dostępu dziennikarzom przed przybyciem służb, konfiskata nagrań katastrofy itd to to normalne postępowanie w podobnych okolicznościach.
Amerykanie zrobiliby identycznie.
Co do komend z wieży kontrolnej po rosyjsku - lotnisko w Smoleńsku jest obiektem wojskowym tak więc międzynarodowe reguły dotyczące ruchu cywilnego nie mają tam zastosowania.

Ogólnie zgadzam się z tezą, że mogły być jakieś drobne utrudnienia ze strony rosyjskiej mające na celu "zmniejszenie powagi" naszej delegacji a wszystko to razem z decyzją typu:
"lądujemy przeciwko wszelkim trudnościom - nie damy zrobić z siebie błaznów, wylądować w Moskwie a później być przewiezionymi do katynia jakimiś rzęchami z 12-godzinnym opóźnieniem" doprowadziło do tragedii.
matematyk / 85.181.64.* / 2010-04-12 17:49
W kryminalistyce zawsze poszukuje sie motywu zbrodni, czyli osób, które na zbrodni najwiecej skorzystaly. mjr Suslow, Sorokow i inni znalezli miejsce w Izraelu PO zamordowaniu tysiecy naszych oficerów.
Lysy 25 / 77.255.195.* / 2010-04-12 18:02

W kryminalistyce zawsze poszukuje sie motywu zbrodni, czyli osób, które na zbrodni najwiecej
skorzystaly.

To prawda ale najpierw ustala się czy zbrodnia miała w ogóle miejsce.
No bo jak zbrodni nie było (tylko np głupota) to poszukiwanie jej motywów nie ma sensu.
Z tego co wiemy do tej pory to był to błąd człowieka, który pomylił las z pasem startowym.
Identycznie jak 2 lata temu uczynił to inny lotnik pod Mirosławcem tak więc nie jest to nic nowego.

Nie obwiniam nawet tych lotników.
Każdy może się pomylić i lotnik nie jest wyjątkiem.

Obwiniam natomiast źle rozumiane "tanie państwo" i kowbojskie procedury w przewożeniu VIP-ów.

Być może sami -owie mają tu czasem wkład osobisty.
Pilot wiedział o innym rządowym pilocie co stracił pracę po odmowie lądowania w Tibilisi.
Mógł się więc bardzo starać i przedobrzyć.
matematyk / 85.181.64.* / 2010-04-12 18:11
kolego , bez praworządności każdy kraj zginie a takim krajem jest obecna kolonia magdalenkowa
nad Wisłą! A więc " "tanie państwo" i kowbojskie procedury " to jest drugorzędna sprawa! i nie POwtarzaj papki polskojęzycznych mediów! Staraj się samodzielnie myśleć bo ........................
issael / 94.254.230.* / 2010-04-12 19:18
Czy samodzielne myslenie , polega na tworzeniu coraz to nowych teorii spiskowych?

Moim zdaniem, Lysy 25 mysli samodzielnie, nie daje sie uwodzić, intrygujacym teoriom, ba mysli samodzielnie i logicznie, czego nie da sie powiedziec o wielu z zabierajacych głos na tych czatach.
wowa52 / 150.254.22.* / 2010-04-12 17:14
Nie czas dziś na spekulacje - ta tragedia powinna nas zmusić do myślenia nad krajem i ogarniającą go bylejakością. Zamiast prosperować (spokój i demokracja, brak kataklizmów, obecnie b.dobre miejsce na mapie) egzystujemy. Jako społeczeństwo żyjemy każdy sobie.

Za nic mamy procedury i prawa. Każdy wie lepiej jak jeździć , latać, uczyć , leczyć, dbać o bezpieczeństwo. Procedury mamy zazwyczaj zaściankowe, tak jak piłkę kopaną. Ale tak jest nam wygodnie, bo wystarcza nam wielkość we własnym zaścianku, którym można manipulować (władza po polsku- tak oryginalna i niezrozumiała dla innych jak kiszona kapusta). Czasami musimy się podporządkować i korzystamy wówczas pod przymusem i z korzyścią z mądrości globalnej np. lotnictwo cywilne.

To trzecia tragedia lotnicza wojskowych z VIP-ami. Ostatnio były jeszcze trzy (Inowrocław, Gdańsk i Straż graniczna na Bugu), tylko z wojskowymi. To wszystko w lotnictwie, które z przyczyn finansowych prawie nie lata! To tworzy nie tylko ludzkie tragedie, ale podważa naszą wiarygodność cywilizacyjną

Jeżeli nie wyciągniemy z tego nauki i nie zabierzemy się natychmiast się za zmianę jakości sprawowania władzy i kształcenia elit, to tragedia będzie jeszcze czarniejsza, a śmierć Tych Nieszczęśników jeszcze tragiczniejsza.
Cześć Ich Pamięci i spokój Duszom.
hutu / 89.171.8.* / 2010-04-12 17:07
To wielka tragedia, tragedia bliskich tych którzy zginęli - oni ponieśli największą stratę.
Dlatego doskonale wiedząc co się czuje w takiej chwili, apeluję - zakończmy tę szopkę, bo to boli.
A 71 / 217.96.80.* / 2010-04-12 16:52
Sobotni ZAMACH STANU był kolejnym etapem odbudowywania przez Rosjan swojej strefy wpływów w Europie środkowo-wschodniej przy ścisłej współpracy z Niemcami (m.in. w postaci budowy gazociągu północnego) oraz lokalnymi kacykami (parodia wspólnych obchodów rocznicy zbrodni katyńskiej Putina z Tuskiem).
Uważam, że bez wątpienia błędem był przelot jednym samolotem tak wielu kluczowych dla Polski osobistości zajmujących strategiczne stanowiska w kraju. Jednak mam świadomość, że sytuacja była trudna: przelot kilku samolotów równolegle zostałby oceniony przez PO-lskie media jako odrażająca rozrzutność kandydata na reelekcję w obliczu światowego kryzysu,a podróż samego tylko Prezydenta z niewielką ekipą zostałby przedstawiony jako nic nieznacząca wizyta "małego awanturnika" po wspaniałym spektaklu "pojednania" dwóch premierów.
Chciałbym jeszcze przedstawić kilka, moim zdaniem, conajmniej dziwnych faktów:
Już w sobotę jeden z polskich fotoreporterów, świadek katastrofy, mówił o dziwnym odgłosie pracy jednego z silników i o przechyle samolotu o około 45stopni tuż przed upadkiem. Wszelkie nagrania, zdjęcia, a nawet karty pamięci z telefonów komórkowych zostały jednak, oczywiście, jemu i innym świadkom skonfiskowane przez żołnierzy rosyjskich.
PO-lskie media na samym początku sobotnich relacji (które rozpoczęły się z kilkudziesięciominutowym opóźnieniem) podawały informacje o tym, że samolot był stary, a także, że pewnie to był błąd pilota, bo najprawdopodobniej krążył on nad lotniskiem dwie godziny nie mogąc wylądować. Media te nie zdążyły tylko sprawdzić i dodać, że z Warszawy samolot wyleciał o 7.23 (więc nie mógł krążyć tyle czasu nad lotniskiem) ani, że kilka tygodni wcześniej przeszedł kapitalny remont w Moskwie (więc chyba nie był w tak złym stanie).

Ale na szczęście, pewnie niedługo dowiemy się o tej tragedii całej prawdy, bo przecież została powołana rosyjska komisja do jej zbadania, z nie byle kim, tylko rosyjskim premierem na czele.

Pozdrawiam wszystkich.
jq / 192.193.245.* / 2010-04-12 21:49
Mimo sympatii do PO zgadzam sie z A 71, teraz wsyzscy krytykuja ze wszyscy swieci znalezli sie w jednej maszynie ale... sprobowaliby poleciec kilkoma...
jjjjjjjjjjjjj / 77.255.47.* / 2010-04-12 20:48
A71 jesteś chory, bierz reguralnie tabletki i nie pisz takich idotyzmów,głupot itp.
Binarek / 2010-04-12 17:18 / Tysiącznik na forum
A71 z Twojego wpisu można wywnioskować kilka rzeczy:
- Niemcy i Rosjanie to nasi zaprzysięgli wrogowie,
- 70% polaków to zdrajcy narodu, razem z mediami opluwali Lecha Kaczyńskiego,
- Prezydent powinien był polecieć eskadrą Boeingów zabierając wszystkich posłów i senatorów,
- Obecnie każdy podejrzany jest o zamach na Prezydenta lub o zacieranie śladów po tym zamachu,

Cieszę się, że Prezydent był znacznie bardziej otwarty niż niektórzy jego fani i takim będę go pamiętał.
podejrzliwy / 195.117.16.* / 2010-04-12 17:42
Nic takiego A 71 nie napisał. Zresztą "odwróć" swoje wnioski i zobacz jakie są idiotyczne i przesiąknięte uprzedzeniami.
- Niemcy i Rosjanie to prawdziwy i bezinteresowni przyjaciele Polski
- 70% polaków w dobrze pojętym interesie Polski krytykowało za wszystko prezydenta, zwłaszcza za niski wzrost
- prezydent powinien lecieć jednym samolotem z całym parlamentem, rządem i sztabem generalnym
- obecnie wierzymy, że wszyscy chcieli ułatwić prezydentowi organizację obchodów w godnej atmosferze, a rząd starał się w dwójnasób.
Binarek / 2010-04-12 18:02 / Tysiącznik na forum
Udowodniłeś tylko że głupotą są skrajności
sametrafneoceny / 189.108.26.* / 2010-04-12 17:40
dalej mylą pojęcia, a to sfołocz jedna:

2010-04-02 15:44:56 | | Binarek.
Nie myl pojęć
Tam był Socjalizm Narodowy taki jaki chcą nam zafundować Kaczyńscy
Binarek / 2010-04-12 18:03 / Tysiącznik na forum
Oczywiście i dalej tak twierdzę, że system IV RP to elementy socjalizmu oraz zadęcia narodowego.
Nie zwracałbym się jednak tak jak ty słowem "sfołocz"
nu / 189.108.26.* / 2010-04-12 18:44
..... przez wrodzoną delikatność oczywiście. Nie żal ci przypadkiem, że Śp. Prezydent RP Lech Kaczyński nie zafunduje ci obozów koncentracyjnych, eksterminacji milionów swoich i obcych obywateli? Wyobraź sobie jak zamiast durnowatego klepania tempych farmazonów na każdy dowolny nieznany ci temat, wysyłasz z obozu w świat zmiendolonego grypsa nagryzmolonego cudem zachowanym skrawkiem ołówka, aby wkęcić się jednak, dla przykładu, w ogólno narodowo-socjalistyczną dyskusję nad usprawnieniem spalania w komorach gazowych, celem realizacji własnych pomysłów technicznych w tym zakresie? Popatrz co starciłeś wraz z IV RP.
Binarek / 2010-04-12 20:36 / Tysiącznik na forum
Proszę nie kasować postów, w których nie rozumie się pojęć
Napisałem, że nardowy socjalizm to ustrój i nie wiąże się on od razu, mimo złych konotacji z nazizmem, negatywną eugeniką, frenlologią

Narodowny Socjalizm wiąże się z nieufnością do obcych, co było widoczne w poście A71, można go nazwać jak się chce - np: "Solidaryzm Patriotyczny"
A 71 / 217.96.80.* / 2010-04-12 17:34
- Niemcy i Rosjanie to nasi najdawniejsi przyjaciele - udowodnili to w trzech rozbiorach Polski, w 1939 roku (chciałbym, żeby to się zmieniło, i mam ciągle taką nadzieję, niestety, trzeba być ostrożnym, a gazociąg północny po dnie Bałtyku jest kilku lub kilkunastokrotnie droższy niż drogą lądową)
- To nie ja użyłem słowa "zdrajcy" tylko Ty (ale może o Polakach masz takie zdanie: "Niemcy" i "Rosjanie" piszesz z dużej litery, a "polacy" z małej), a poza tym ja nie piszę o żadnych 70%, bo uważam, że Prezydent Kaczyński został wybrany w demokratycznych wyborach przez większość (a nie 30%) biorących udział w głosowaniu.
- Żaden kraj na świecie, łącznie z U.S.A., Rosją czy Niemcami, nie pozwoliłby sobie na to, żeby jednym samolotem lecieli np. Prezydent U.S.A., sekretarz stanu, szef Pentagonu, szef FED i jeszcze kilku takiej rangi urzędników. Dlatego, jak już napisałem, uważam, że to był wielki błąd, który wynikał, niestety, z niepotrzebnej uległości wobec presji mediów (przecież wszyscy wiemy ile razy były awantury medialne o podróże lotnicze prezydenta i premiera).
Binarek / 2010-04-12 17:40 / Tysiącznik na forum
Dziwne masz fobie.
W każdym zdaniu, czynie szukasz podstępu, wrogości i zdrady narodowej
A 71 / 217.96.80.* / 2010-04-12 18:12
Na szczęście moje fobie są mniejsze od Twoich.
To Ty się czepiłeś moich wypowiedzi (ja tylko Ci odpowiedziałem na konkretne zarzuty), a nie odwotnie. Słowa "zdrada" też Ty, a nie ja, używasz już drugi raz.
Poza tym zaczynasz od merytorycznej dyskusji, a gdy brakuje Ci argumentów, przechodzisz bez uzasadnienia, na zupełnie inną płaszczyznę bezpośrednich personalnych ataków. Wybacz jednak, ja w ten sposób nie prowadzę dyskusji.
Pozdrawiam i życzę więcej spokoju.
Binarek / 2010-04-12 20:45 / Tysiącznik na forum
Oskarżenie o zamach stanu
To poważne oskarżenie. Tutaj lepiej podaj argumenty
A 71 / 217.96.80.* / 2010-04-13 00:48
Moje "oskarżenie" nie jest przedstawianiem dowodów w sensie prawniczym (nie jestem prokuratorem). Moje wypowiedzi są wyrazem pewnych przemyśleń (dość prawdopodobnych), tak jak każdego, o czym wiedzą wszyscy uczestnicy forum. Argumentów podałem wiele. Nie do wszystkich jednak się odniosłeś. Myślę, że nawet ich nie przeanalizowałeś. "Solidaryzm patriotyczny" - jak napisałeś w jednej ze swoich wypowiedzi, nie jest tym samym, co "narodowy socjalizm",a moje "obawy wobec wszystkich obcych" są w rzeczywistości tylko zwykłą ostrożnością i brakiem naiwności (historia to przecież potwierdza).
Jeszcze raz pozdrawiam.
nu / 189.108.26.* / 2010-04-12 17:51
bo ja natomiastem jak najdalej od takich małości nie:

2010-03-16 08:37:35 | | Binarek.
Masz rację
Przez dwa lata 2005-2007 Polską rządziła bandycka zgraja PiS-SO-LPR, która nie dość, że za
czasów prosperity generowała deficyty to jeszcze rozdawała przywileje.

Wetowanie ograniczenia pomostówek, ograniczenia dopłat do partii, nawoływanie do zwiększania
wydatków a ostatnio ośmieszanie założeń reformy finansów publicznych, których samemu nie
potrafiło się przeprowadzić to specjaność Twoich idoli.

Powoływanie się na dowolnie wybrany odcinek czasowy tego zegara traktuję z Twojej strony
jako "radość szkodnika"
Binarek / 2010-04-12 18:10 / Tysiącznik na forum
Może jeszcze zacytujesz ataki adwersarzy, dawałoby to pełny obraz dyskusji a nie tylko fragmenty moich wypowiedzi.

Stosujesz podwójną moralność bez problemu przechodząc nad określeniem, w tej dyskusji, premiera - lokalnym kacykiem, równocześnie wyszukając w setkach moich postów choć cienia oburzenia.
@@@ / 89.74.168.* / 2010-04-12 20:14
Tutaj nie wystarczylo ci odwagi zeby sie przyznac i zarzuciles (nu) manipulacje.
Binarek / 2010-04-12 20:48 / Tysiącznik na forum
Do admina:
Proszę czasem podać przyczynę usunięcia postu

Zapis o tym aby 'cytujący przytoczył pełny zapis a nie tylko fragment rozmowy' nie jest przyczyną do jego kasowania
TOMASZ B / 188.33.163.* / 2010-04-12 16:37
TRZECIEJ SKRZYNKI NIE MA W ŻADNYM SAMOLOCIE I NIGDY NIE BYŁO I NIE BĘDZIE WIEM BO JESTEM PILOTEM I TO SPRZECZNE Z TYM CO LUDZIE WYMYŚLAJĄ ZA BAJKI BY TA KATASTROFĘ USPRAWIEDLIWIĆ.... ZMARŁYM NALEŻY SIĘ SZACUNEK OBOJĘTNIE KIM BYLI CZY TO PREZYDENT CZY PREMIER CZY ZWYKŁY CZŁOWIEK. TO TRAGEDIA NARODOWA BO ŻADNYM WYPADKU NIE ZGINĘŁO TYLU NASZYCH RODAKÓW... NIE KTÓRZY DORÓWNUJĄ TO DO KATASTROFY GIBLARTARSKIEJ GDZIE RÓWNIEŻ ZGINELY NASZE GŁOWY PAŃSTWA W TYM GEN.SIKORSKI
WaćPan / 79.163.63.* / 2010-04-12 17:06
Tą trzecią "czarną skrzynką" może być system zapisu danych z radaru lotniskowego, przekazu kontrolerów i ustawień ich urządzeń itd. Poczekajmy na wyniki prac komisji, czy przypadkiem nie było tragicznej pomyłki w wyniku stosowania w Rosji nawigacyjnego sytemu metrycznego. My posługujemy się stopami i milami, a "oni" metrami i kilometrami. Kontakt z kontrolą był w języku rosyjskim ? .... dziwne, powinien być w angielskim.
kemikalbrader / 2010-04-12 16:32 / Bywalec forum
Do wszystkich, którzy już chcą kręcić "Nocną zmianę" z Tuskiem, Putinem i Merel i wypisują bzdury na foum o światowym spisku mającym załatwić prezydenta Kaczyńskego (na kilka dni przed wyborami prezydenckimi, które i tak by przegrał, nawet gdyby jego przeciwnikiem był ślimak winniczek) mam ważną rzecz do zakomunikowania:

Jak to dobrze, że tyle piszecie. Piszcie więcej abyście nie spędzali tego czasu na płodzeniu dzieci. Dzięki temu ludzkość zubożeje o kolejne geny idiotyzmu.

Może dziś, przydałby nam się taki Kominek, Wyszyński i Wojtyła. Żeby wyciągnąć rękę i powiedzieć: "wybaczcie jak i my wybaczamy". Uderzyć w tę "polaczkowość". Cała PZPR w 65 też krzyczała do nich ZDRAJCY! My mamy przepraszać? My polaczki? Nigdy! Nas tylko przepraszać! Ile lat musiało minąć aby zobaczyć o ile wyżej patrzyli biskupii i kardynał?
A 71 / 217.96.80.* / 2010-04-12 17:04
Kominek, Wyszyński i Wojtyła zachęcali do obustronnego przebaczenia. Nie popierali jednak ani nie bagatelizowali czynów takich ludzi jek Hitler, Stalin, Goebels, Beria czy Dzierżyński (a także niektórzy Polacy). I wyraźnie wskazywali, że to czyny konkretnych ludzi stały za zbrodniami, za które właśnie trzeba przepraszać. Nie byli też np. przeciwnikami procesu w Norymbergii.
Czym innym jest prawda, nawet najboleśniejsza, a czym innym zdolność do wybaczenia, nawet pomimo jej znajomości.
podejrzliwy / 195.117.16.* / 2010-04-12 16:50
Ale o czym ty piszesz!!? Myślę, że większość z nas chciałaby prawdziwego zbliżenia z Rosją. To się nie tylko opłaciłoby politycznie, ale również byłoby korzystne pod względem gospodarczym. Nie widzę w Polsce dużej grupy "rusofobów" którzy w swych ocenach kierują się wyłącznie irracjonalnymi uprzedzeniami. Ale popatrz na fakty. Jak można się zbliżać i pochylać nad trudnymi momentami naszej wspólnej historii skoro Rosjanie do dzisiaj oficjalnie nie wzięli na siebie odbowiedzialności za mord katyński (w prywatnej rozmowie przyznał to jedynie Jelcyn), organizują własne obchody rocznicy w której polscy żołnierze są jedną z wielu ofiar nienazwanych oprawców, w oficjanym piśmie do trybunału w Starsburgu zaprzeczają nawet, że polacy zostali rozstrzelani, uniemożliwiają polskiemu prezydentowi udział w obchodach (pod pretekstem nie otrzymania dokumentów na czas, wysłanych w styczniu!), nie otwierają archiwów dla polskich historyków, rozpętują kampanię prasową tuż przed obchodami rocznicy zorganizowanymi przez stronę polską, w której przedstawiają polskiego prezydenta jako osobę nieprzyjazną Rosji i kierującą się wyłącznie względami politycznymi, itd. Czy chcesz zbliżenia za cenę prawdy historycznej? Takie zbliżenie nigdy się nie uda.
kamill2233 / 87.207.45.* / 2010-04-12 16:45
Duzo tekstu same bzdury, widocznie zupelne nie kumasz procesów zachodzacych w swiecie, zupełnie nie kumasz ze polityka oficjalna medialna to kotara, prawda jest za kotarą. zawsze tak byłło. Jest cos takiego jak patriotym i moralnosc i charakter niestety te wartosci zabija kosumpcja i medialny marketing jestes tego efektem. Nie ma narodu bez duszy. niemcy maja wytrwalosc pracowitosc, franzi tez cos tam mają, Polacy tez cos powinni miec i maja, natomiast twoje pojmowanie swiata jest proste popowe dosłwnie, dpobrze ze mamy polaczkowosc, nikt ssie z tego nie smieje poza mediami, media to nie narody, media wciskaja informacje propaguja poglady ale nie narodu najczesciej swoich mocodawców albo ludzi z którymi ci mocodawcy kreca lodu. Jesli naród ma swoją Polaczkowosc jak piszesz to dobrze no chyba ze chcesz codzienoe wpasrzac płatki na sniadanie jak wiekszosc swiata, gadac tyo samo słuchac tego samego, to poczatek do stania sie lemingie.
df544 / 195.116.98.* / 2010-04-12 16:31
Wypadek CASY niczego Polaków nie nauczył,tym razem dostaliśmy lekcje jeszcze bardziej surową.Niech to nigdy sie nie powtórzy
...
www.myspace.com/myspace_polska
Bernard+ / 83.22.131.* / 2010-04-12 16:31
Polacy! Rodacy ciszej nad tymi trumnami. Najpierw trzeba poznać fakty. Fakty podpisane imieniem i nazwiskiem osób biorących udział w ich ustalaniu. Fakty spisane przez ekspertów strony Polskiej, poznamy dopiero po opublikowaniu protokołu komisji podpisanego przez jej członków. Obserwowałem doniesienia o katastrofie od pierwszej porannej informacji w TVN i TVP oraz w programie polskiego radia i RMF FM od soboty rano do późnych godzin wieczornych i przeglądałem wiadomości w Internecie i widziałem jak wiele było informacji, co kilka minut zmienianych. Wiele było doniesień sprzecznych. Widać było jak nieprecyzyjne były przekazy z miejsca katastrofy do mediów.
Wiele osób fachowych, które były pytane przez dziennikarzy o opinie i komentarze im większą miało wiedzę ogólną i doświadczenie w sprawie katastrof lotniczych, tym mniej podawało przypuszczeń i spekulacji uczciwie mówiąc , że to za wcześnie bo nie będąć nawet tam namiejscu nie sposób na podstawie niesprawdzonych doniesień medialnych cokolwiek oceniać i komentować. Odnoszę wrażenie, że Ci którzy nie mają żadnej wiedzy fachowej ani żadnego doświadczenia w badaniu przyczyn wypadków i katastrof formułują najbardziej radykalne i jednoznaczne opinie. A to świadczy tylko o tym, że wypowiadają się i formułują swoje sądy wyłącznie w oparciu o swoje zadawnione uprzedzenia i swoje obawy oraz w oparciu o ogólnikowe obiegowe opinie swoich środowisk, którymi kierują się w życiu. Jeżeli ktoś nie wierzy żadnym ludziom dlatego, że są Rosjanami, bo Rosjanie pod wodzą Gruzina Stalina nas Polaków okrutnie skrzywdzili w ostatnich 70 latach sąsiedzkiej historii to trzeba sobie zdać sprawę z tego, że są to historyczne uprzedzenia którymi się kierując bez względu naokoliczności i bez względu na fakty - nie sposób doprowadzić do pojednania i normalnych stosunków sąsiedzkich między narodami. A patrząc na tą katastrofę i tragedię ludzką przez wiarę, nadzieję i miłość bliźnich której uczył nas Jana Paweł II to ta ofiara życia naszych najwyższych dostojników panstwowych, może być najlepszą okazją do pojednania i wybaczenia sobie wzajemnych krzywd i urazów wewnątrz polskich elit politycznych, wewnątrz narodu polskiego oraz we wzajemnych sąsiedzkich stosunkach z Rosjanami. Wracając na drogę swarów, bezpodstawnych oskarżeń i uprzedzeń możemy tylko zmarnować tą ofiarę życia 96 nieprzeciętnych Polskich obywateli z Prezydentem i jego małżonką na czele. Niech każdy Polak zanim wypowie lub napisze oskarżenie, pomówienie, lub przedwczesny osąd zada sobie najpierw pytanie: Co ja zrobiłem dla dobra mojej Ojczyzny Polski w ostatnim miesiącu i w ostatnim roku? Czy zapłaciłem uczciwie wszystkie obowiązujące mnie należne mojemu państwu podatki? Czy uczciwie wypłacałem wynagrodzenia moim pracownikom? Czy uczciwie wykonywałem moje obowiązki jako pracownik? Czy sumiennie wykonywałem swoje obowiązki obywatelskie? Czy nigdy nie wyłudziłem zaświadczenia o niezdolności do pracy? Czy nigdy nie prowadziłem samochodu pod wpływem alkoholu? Czy zawsze przestrzegałem ograniczenia prędkości na drodze publicznej? Czy nigdy nie zaparkowałem na miejscu dla inwalidów? Wiele naszych problemów społecznych powstaje bowiem w naszych umysłach w naszych sumieniach bardzo wrażliwych na źdźbło w oku sąsiada a niewidzących i nieczujących belki we własnym oku.
smutny / 83.20.27.* / 2010-04-12 16:37
Dzięki Ci dobry człowieku.
acomitam / 83.25.142.* / 2010-04-12 15:56
Z całym szacunkiem dla zmarłych i ich nieszczęsnych rodzin, serce ból i żal ściska, ale...
Tusk w rzadkim przypływie szczerości stwierdził, że jest to bezprecedensowa w skali świata katastrofa. I tu, po raz pierwszy w życiu, muszę się z nim zgodzić. Żaden poważny kraj na świecie nie zdecydowałby się na załadowanie do jednego samolotu tylu ważnych dla funkcjonowania państwa osób, z naczelnym dowództwem wojska i parą prezydencką na czele. To wyraz wręcz niesłychanej niefrasobliwości. Trudno się dziwić, że takiego wypadku do tej pory na świecie nie było.

Już po katastrofie różni komentatorzy, często duchowni, byli pytani, albo wręcz sami sobie zadawali pytania: dlaczego tak się stało, czego chciał Bóg i i czy można z tego nieszczęścia wyciągnąć jakieś pozytywne wnioski, dla nas, Polaków?
A cóż tutaj mógł chcieć u licha Bóg? Po to obdarzył nas wolną wolą, abyśmy z niej korzystali, abyśmy na własne ryzyko podejmowali decyzje i ponosili ich konsekwencje. Jakiż byłby sens ostatecznej kary za życie niegodne i nagrody za życie w cnocie, gdyby Bóg sterował naszymi losami?

A co do pozytywów... Jest ich wiele:
1. Ś.Pan Prezydent Kaczyński z "Kaczora" w jednej chwili przedzierzgnął się w bohatera narodowego.
2. Na tym strasznym nieszczęściu różni zaciekli i zapiekli wrogowie Prezydenta jednym susem wskoczyli do szeregu "szczerych" jego adoratorów. Np. taki Aleksander Kwaśniewski to nie tylko podziwiał Prezydenta, jak sam przyznał, ale nawet, prawdopodobnie, go kochał, jako rodaka i wybitnego męża stanu. Tylko się z tym krył, bo wiadomo...Podobnie Grzegorz Miecugow, który wcześniej wręcz nie mógł się powstrzymać, aby sobie z Prezydenta Kaczyńskiego przy każdej nadarzającej się okazji nie pokpiwać, zaś wczoraj był chyba najsmutniejszym człowiekiem nie tylko na świecie, ale i w galaktyce. Zresztą tych co to wcześniej kpili, a teraz tak ostentacyjnie i widowiskowo rwali szaty jest cała masa.
3. Nikt już teraz nie będzie kręcił nosem przy zakupie nowych samolotów dla VIP-ów. Wcześniej społeczeństwo mogłoby się burzyć, 700 mld długów, a tu jeszcze jakieś nowe samoloty, ale teraz, znieczulone żałobą pewnie nie będzie miało nic przeciwko zakupowi nawet 6-ciu Jumbo Jetów.
4. Następca Prezydenta Kaczyńskiego ma wyczyszczone przedpole. Nie będzie musiał czyścić ważnych urzędów z ludzi byłego Prezydenta, wystarczy że mianuje nowych, a ci już zrobią co trzeba. W ten sposób żadne zarzuty o czystki personalne nie będą mogły być postawione.
5. Premier Putin mógł wykazać się cechami o jakie nikt wcześniej by go nie posądzał. Troską jaką otoczył naszego premiera i szczery żal, który wyraził musiały na każdym zrobić wrażenie. Chwała mu za to, podobnie jak Prezydentowi Miedwiediewowi i spontanicznie reagującym Rosjanom. Ale nie można nie odnieść wrażenia, że musiał zdębieć gdy dowiedział się, ileż to osobistości z pewnego kraju w Europie w ciągu jednej chwili przeniosło się na tamten świat. W temacie spektakularnego umierania stajemy się światowymi specjalistami.
rozwado / 2010-04-12 16:15 / Tysiącznik na forum
To nie byl przypadek. To byla seria bezmyslnosci.

Wolna wola usprawiedliwic moze wlasne ryzyko. Nie wolno jednak funkcjonariuszom panstwowym szafowac cudzym zyciem i prowadzic panstwo do zguby.

Pambog mogl dazyc do wczesniejszego namaszczenia Komorowskiego.
nu / 189.108.26.* / 2010-04-12 17:58
2010-04-02 18:27:00 | | rozwado.
Re: Prezydent broni kasy
Dwa cele ma PiS: wladza i kasa. Sa to pijawki, niezdolne do zarabiania na siebie inaczej niz
z dotacji panstwa. Dodatkowozadaja darmowych lotow na darmowego szampana w Bruseli czy w
Moskwie, nawet pod reke z Jaruzelem, jesli tak trzeba.
ajjjj / 192.138.116.* / 2010-04-12 15:11

Podawane dotąd przez Rosjan informacje (...)okazały się nieprawdziwe

:-)
jakie to prawdziwe co nie :-)
buxx / 195.225.120.* / 2010-04-12 15:00
Myślę że całe śledztwo pójdzie w kierunku skompromitowania Prezydenta Kaczyńskiego. Będzie się udawadniać że to ON kazał lądować choc było to niewykonalne. Jeżeli się stanie cud i nasi prokuratorzy będą nieprzekupni i nie dadzą się zwieść Rosjanom śledztwo pójdzie w kierunku winy załogi Tu-154. Wmawiać się będzie że nie znają rosyjskiego, że są lekkomyślni itp. Już widać że inne warianty są nie do pomyslenia zarówno dla Putina jakj i szczególnie dla Tuska. Cała nadzieja w tym że Ci Polacy co są w składzie komisji okażą się prawdziwymi Polakam. Wyrażnie widać że samolot schodził zbyt nisko. To jest przyczyna wypadku. Pytanie tylko czemu tak się stało. Czy zawinił czujnik wysoko.ści, czy naprowadzający na lotnisko, czy rzeczywiście pilot w co najmniej wierzę.
AntyBłądPilota / 87.204.26.* / 2010-04-12 15:13
Jak dla mnie to Prezydent mógł nawet nie zostać powiadomiony, pewnie jakiś generał (w samolocie byli dwaj przełożeni pilota) nakazał lądowanie, żeby delegacja zdążyła na czas. Zawinił pośpiech (decydentów) - przecież mogli polecieć z uwzględnieniem rezerwy czasu na nieoczekiwane trudności. Nie wierzę w winę pilotów - niekompetentnych nie dopuściliby do sterów najważniejszego samolotu w kraju. Teraz zwalą na pilotów - aby zdjąć odpowiedzialność z innych. Wszystko zapewne jest w czarnej skrzynce, ale tego już nie usłyszymy.
rozwado / 2010-04-12 16:00 / Tysiącznik na forum
Zeby wiedziec co sie stalo, trzeba sie najpierw dowiedziec. Ale nie wyobrazam sobie, zeby np samolot prezydencki czy pasazerski ladowal w Waszyngtonie bez zgody kontrolera lotow. Zostalby pewnie zestrzelony. Watpi, zeby pilot szarzowal z takim ladunkiem na pokladzie. Generalowie tez nie robia takich glupstw. Do tego potrzeba nie lada egotyzmu.

Najnowsze wpisy