Rodzice poprzez zasiedzenie otrzymali akt własności domu, gruntow i budynkow gospodarczych po mojej prababce, ktora zmarła nie pozostawiając testamentu. Wszystko jest juz własciwie załatwione, pozostaje nam zapłacić podatek od wzbogacenia (totalny absurd, skoro przez tyle lat remontowało się ruinę i opłacało za to podatki , liczymy na dogadanie się z burmistrzem gminy, wiec zobaczymy ile przyjdzie nam zapłacić). Po doprowadzeniu sprawy do końca rodzice chcą podzielić ziemię na 3 działki, pomiędzy trójkę swoich dzieci. Ojciec ma jeszcze córkę z pierwszego małżeństwa, jednak nie chce jej uwzględniać przy podziale, ponieważ nie ma z nią zadnego kontaktu i nigdy nie była z nami blisko, przez te wszystkie lata ich kontakt ograniczał się tylko do płacenia alimentow. Wobec tego mam pytanie w jaki sposob przeprowadzic ów podział, by "siostra" nie miała prawa do ziemi i aby nie trzeba jej było spłacać. Dodam, ze kompletnie nie znam się na obowiązujących przepisach, więc proszę pomozcie, w jakiej formie to wszystko przeprowadzic??? by było najtaniej zarowno dla nas ( dzieci) jak i dla rodzicow. no i od czego to wszystko zacząć? z gory dziękuję za wszystkie udzielone odpowiedzi i porady.