A to nie ta sama partia, co wydłużyła wiek emerytalny, skubnęła kasę z OFE i kazała pójść wcześniej do szkoły dzieciakom, żeby mogły o rok wcześniej iść do pracy? Coś szybko zmieniają zdanie.

"Czyny" to pokazali w czasie wyborów samorządowych.

POmylona kolejność kiedy byli u władzy POwinny być czyny a teraz słowa co to nie zrobili

i tak to 56 rolnik ze składką KRUS niecałe 100zł/mc dostanie emeryturę z pieniędzy wypracowanych przez ozusowaną 64letną pracownicę Biedronki.... BRAWO PSL!

Totalna bzdura...rolnik od 16 roku ma mieć liczone 40 lat opłacania składek, a pracownik, który pokończy studia wyższe jak zacznie prace (o ile ją znajdzie) ma 25 lat. 9 lat traci na starcie (z rolnikiem) w zawodowym życiu. Nierzadko musi na te studia ciężko pracować, ale na umowach o dzieło, zlecenie, których mu się nie wlicza do przepracowanych i składkowych lat. I tak mamy 56 letniego rolnika na emeryturze, który dalej zarabia na własnej ziemi i pobiera emeryturę za opłacane marne składki do KRUS i 65 letni pracownik (o ile ma szczęście i w miarę szybko znajdzie pracę), a wiadomo, że mniej więcej 2-3 lata się szuka takiej pracy z umową oskłdkowaną). Dodatkowo trwa dziwna walka o nie puszczanie 6 latków do szkoły. Dla mnie bzdura bo znowu nie damy tym dzieciom szans na szybszy start w zawodowym życiu tak jak u dzieciaków na zachodzie, gdzie już 20 latkowie są po studiach i 5 lat zyskują w porównaniu z naszymi studentami. I tak wychodzi na to, że jednak szybciej dostatnie się emeryturę po 67 latach życia niż 40 latach pracy. Poza tym największy problem to co zrobić z młodymi ludźmi, którzy do tej pory kilka-kilkanaście lat pracowali na umwach-zlecenie. Tym właśnie ludziom powinno się zaliczyć przepracowane lata do stażu pracy i uznać, że składki opłacali. Przecież oni to i w wieku 75 lat nie wyrobią stażu 40 lat pracy składkowej.

Co zrobić z ludźmi ,którzy nigdy nie pracowali a dostają nawet kilka tysięcy złotych emerytury? Tak samo ich rozliczać jak tych z 40 letnim stażem?