A ja mam Peru gdzieś
/ 83.31.34.* / 2011-09-08 19:38
Ja pamiętam jak opowiadal o miłości (ale marzył o władzy). Posłów PSLu znam dosłownie bo mam ich u siebie na WSI. Donek teraz plecie o przedszkolach. Jak wyszedl na brzeg to rzeki wstępowaly w swoje koryta. Woda płynęła z góry na dół do Bałtyku. Teraz chłopy chcą być świętsi od papieża. A co z seksem za stanowiska? Co z nepotyzmem? No dobrze Kaczyński nie jest ideałem, ale chłopki czy Donek nie dorastają mu do kolan. Nawet niedorastają do kostek. Posłuchajcie co mówił Kłopotek w debacie o narkotykach. Chłopki teraz rżną głupków. W kapanii wysłchamy koncertu życzeń. Ale Vincent nie będzie dyskutował bo odebrało mu głos. Mądrala boi się, żeby nie wyszło, że jest cienki. A niby dlaczego fachowcy nie mogą się wypowiedzieć na temat programu tej czy innej partii? Bo Vincent dba o to aby ludzie niczego nie wiedzieli. To zapewnia mu sąd, który też chce być naszym rozumem i sumieniem. Donek zrobił się specjalistą od mediów, ekonomii, gospodarki, wojskowości, przedszkoli, szkół, uczelni wyższych, gospodarki, komunikacji, poczty, nauczycieli, służby zdrowia,... itd.. itd... a czy tak sam z siebie czy może doradzają mu fachowcy? No ale jego fachowcy są mądrzejsi bo wsperają rozum magistra Donka.