bolesław1
/ 78.88.206.* / 2014-05-07 22:29
Co by putin nie zrobił , to nato czy usa zawsze skrytykuje .Nie ma się co dziwić , bo ich wielka misternie tkana rozgrywka na ukrainie zakonczyłasie katastrofą , na nic poszłyo 5 mld dolarów wpompowane w tzw. siły proeuropejskie , na nic nie zdała się wraża robota tuska i sikorskiego . Ukraina się rozsypuje , rosja przyłączyła krym , wschodnie republiki oderwą sie , zostanie tylko banderowski zachód pogrążony w wiecznym kryzysie i chaosie . A miało być tak łatwo - zrobić rewolucję , obalić rząd , rozerwać wszelkie więzi gospodarcze ukrainy z rosja , załozyć bazy nato pod rosyjska granicą , wypędzić flote rosyjska z sewastopola ,a dać tam okręty usa . Były plany przejęcia energetyki , gazociągów itd. Ale nie poszło jak sobie to wyobrazali , naród ani armia nie uznały tego rządu, siłą przez bandy z majdanu utworzonego . Naród na wschodzie ukrainy w ogóle go zignorował , obwołał się niezaleznym i tylko patrzeć jak się oderwą. Nie ma się co dziwić że wschód nie chce do uni , która wielu z nich kojarzy się z zakulisowymi rozgrywkami , popieraniem przewrotu , zakłamaniem i dwulicowoscią . Wolą rosje , i to jest powodem wsciekłosci usa i ich popleczników , wydawało im sie że na samo słowo unia czy usa , ukraincy będą przebierać nogami do tej oazy dobrobytu i szczęscia . Po prostu kierunek proros