Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Putin nie boi się kryzysu: Mamy rezerwy

Putin nie boi się kryzysu: Mamy rezerwy

Money.pl / 2008-09-19 12:09
Komentarze do wiadomości: Putin nie boi się kryzysu: Mamy rezerwy.
Wyświetlaj:
andowc / 83.30.63.* / 2008-09-19 15:56
Jak to się mówi:
"Twardy jak Rus"
keyser soze / 213.158.196.* / 2008-09-19 12:09
ekonomista z łubianki ma rezerwy, ale czekistów
Pajchiwo / 2008-09-19 12:42 / Tysiącznik na forum
Rezerwy mogą mieć - w końcu pomysł odrodzenia imperium jest zawsze ściśle związany z pieniądzem, a surowce od dłuższego czasu stoją dobrze. Kluczem jest to czy te rezerwy są faktyczne, czy wirtualne?
Cena ropy w granicach 70 rubli była z tego co pamiętam w 2007, wiec nie tak dawno - wynikało by z tego, że Rosyjska agresja została przyspieszona właśnie o ta nagłą nadwyżkę i nie bardzo mi się chce wierzyć ,że wynosi ona dwu krotność Rosyjskiego PKB, bo kontraktów na ropę nie zawiera się w horyzoncie czasowym tylodniowym, tylko najchętniej rocznym wiec nadwyżka raczej jeszcze nie spłynęła - a w razie większego konfliktu nie spłynie tak szybko (może dlatego zresztą Rosja przystopowała w Gruzji). Wobec czego raczej powiązał bym opcje 70$ z ciężkim kryzysem w Rosji, niż stabilnością. Jeśli oczywiście to wszystko nie jest tylko wymysłem wycelowanym w psychologie inwestorów, ale oni zweryfikują sprawę prędzej czy później i tylko z większym hukiem się wszystko posypie jeśli kłamał.
Tak czy inaczej mamy charakterystyczną dla rosyjskiej demokracji sytuację - ten rok zaczęto w niektórych obszarach Rosji wprowadzeniem kartek na żywność, jednocześnie premier deklaruje zwiększenie wydatków na zbrojenia do niemalże 30%PKB i jednocześnie twierdzi, że ma rezerwy w wielkości 200% PKB.
Czemu ich nie użył w słabszych regionach?
IMHO dlatego, ze albo nie ma tych pieniędzy, albo te regiony nie są dla niego ważne.
Ot rosyjska demokracja...
axxel / 83.143.213.* / 2008-09-19 14:18

wynikało by z
tego, że Rosyjska agresja została przyspieszona właśnie o ta nagłą nadwyżkę

ciekawy cytat, Rosyjska agresja,
w takim razie mam pytanie, jak widzi autor tego zdania, role USA w konfliktowaniu swiata? czy to agresja/agresje, czy może Pajchiwo, ma inne okreslenie do działań USA, na arenie miedzynarodowej?
domyslam się ze , autor, miał na mysli, interwencje Rosji, na agresje Gruzji, (dla autora zapewne agresje Rosji na interwencje Gruzji :) )
ale przyznaję, Pajchiwo w jednym racja, rodzi się nowe super mocarstwo globalne , przynajmniej wszystko robi w tym kierunku, tym państwem jest USA własnie :)
Rosja broni jedynie resztek posiadania, i swoje interesy oczywiście, biorąc pod uwagę to co robili Rosjanie w osetii a co robili (i mam nadzieje ze juz nie robią) amerykanie w Iraku, to postepowanie Rosji jest/było o wiele bardziej humanitarne,
obawiam się tylko, [zapoznałem się z wczesniejszymi wypowiedziami autorów, nie bardzo przychylnych Rosji, ba wczale nieprzychylnych _ ale za to bardo miło i przychylnie ustosunkowanych do głównego oponenta Rosji czyli USA ;) ]
Jakoś tak jest że, przynajmniej do tej pory, rosyjskie reakcje są jedynie odpowiedzia na amerykańskie działania
przykład pierwszy z brzegu : amerykanie wypowiadają poszczegulne umowy rozbrojeniowe, rosjanie reaguja, w miare wstrzemięźliwie, amerykanie otaczają rosje swoimi instalacjami militarnymi, rosja odpowiada zwiekszeniem swego uzbrojenia, oraz zaczyna czynic podobnie , instalując się powoli na kubie czy wenezueli, oczywiscie Rosja nie ma takich mozliwosci aby otoczyc USA tak swoimi instalacjami militarnymi jak USA otoczyła i dalej otaczac będzie Rosję, oczywiscie nie biore pod uwage propagandowych bzdetów o takim a nie innym zastosowaniu broni, bowiem to tak , jakby uznac ze np karabin słuzy tylko do obrony, w zadnym zaś razie do ataku :)
wieszanie psów na Rosji, jest chyba przejawem dobrego tonu, przynajmniej tu w Polsce
ale kolejnośc i sekwencja wydazeń , jest jednak inna niż chcieli by przedstawiać to propagandziści
mi w kazdym razie jest wszystko jedno czy zgine tu w Polsce czy w innym kraju wskutek wybuchu konfliktu globalnego
a "do tanga trzeba dwojga" i jak narazie to wg mnie to USA sa głównyą przyczyną wzrostu napiecia, na swiecie, co zresztą widac, po tzw "zaangarzowaniach" militarnych i nie tylko militarnych
Pajchiwo / 2008-09-19 14:57 / Tysiącznik na forum
Nie bardzo mogę się z Kolegą zgodzić, ponieważ wszystko to co Kolega pisze opiera się na przekonaniu, ze Rosja imperium juz jest i się tylko broni (no bo normalny kraj nie reaguje jak imperium jeśli nim nie jest).
A Rosja wcale imperium nie jest. Politycznie i terytorialnie Rosja imperium była (specjalnie używam czasu przeszłego).
Dzisiaj jest tylko siłą surowcową - ale (oczywiście) nie może się z tym pogodzić, ze inne kraje zależą od nich tylko surowcowo. a przynajmniej nie mogą się z tym pogodzić starzy komuniści którzy za "starych" czasów mogli wszystko, a teraz muszą się przejmować jakąś tam gospodarką, umowami, rynkami itp.
Oni wolą "po staremu" - wszystko dla elit, a reszta niech zdycha.
(co zresztą opisałem IMHO wystarczająco powyżej)
I do tego konsekwentnie dążą (a właściwie wracają).
Trudno się dziwić, że Gruzja nie chce wrócić pod protektorat Rosji - Polska też nie chce (poza kilkoma jednostkami cierpiącymi na brak rozumu i wiedzy historycznej).
A co do USA - po pierwsze nie o nich rozmawiamy, więc nie ma co wzorem Leppera zmieniać tematu, a po drugie nigdy nie posądzałem USA o altruizm.
Zresztą sama agresja - jak pewnie Kolega wie z mediów - nie wiadomo po której stronie była pierwsza. I nigdy się tak naprawdę nie dowiemy, bo wkraczamy na teren iluzorycznych faktów polityki.
Faktem niewątpliwie jest, że Rosja obu niepewnym obszarom pomagała w tym procederze IMHO ewidentnie biorąc odwet za brak uwzględnienia jej zdania w sprawie Kosowa. I wkroczenie wojsk Rosyjskich taki miało cel.
Zresztą moim zdaniem podrzędny - nadrzędnym celem jest usprawiedliwienie zwiększenia wydatków na zbrojenia przy tak ciężkiej sytuacji gospodarczej jaka panuje w niektórych rejonach Rosji.
A reszta to tylko marketing polityczny "na górze".
isael / 83.11.11.* / 2008-09-19 19:20
obawiam się ze Rosja nie potrzebuje nikomu usprawiedliwiać się,
a zbroi się, w odpowiedzi na zbrojenia USA, niestety fakty są takie że, przynajmniej na razie, Rosja jedynie reaguje na zachowania USA, czy przejmie inicjatywę, lub czy będzie chciała taka inicjatywę przejąć, tego nie wiem
to USA wypowiada traktaty rozbrojeniowe, niestety USA
jeżeli chodzi o Gruzje, sądzę że Rosja nie reagowałaby, gdyby to faktycznie Gruzja, sama stanowiła o swojej aktualnej polityce, ale nawet nie jest tajemnica poliszynela, że społeczeństwo Gruzińskie bardzo różni sie w swoich aspiracjach i oczekiwaniach od ekipy rządzącej, mam na myśli konflikt z Rosja,
to że Polskie media nie pokazują w miarę całościowego obrazu.. nie oznacza ze inne stacje inne media w innych krajach tego nie czynią, przykład Izrael
Izrael jest bardzo aktywnie (choć zakulisowo) zaangażowany w ten konflikt, media Izraelskie szerzej i moim zdaniem obiektywniej relacjonują przebieg tego konfliktu, ba pokazują niezadowolenie społeczeństwa, różnego rodzaju sondy i badania w których Gruzini chcą jak najszybszej normalizacji z Abchazją i Osetią w regionie, „nawet niech będą sobie niezależne” .. to słowa ludzi z ulicy, wielu z nich potrzebuje otwartych granic z Rosja, dla swego życia i pracy,
z Azerbejdżanem są jako społeczeństwo skonfliktowani, z Ormianami trochę mniej, Rosja była i jest praktycznie dla większości Gruzinów naturalnym kierunkiem ekspansji ekonomicznej,
jestem zdania że, tego konfliktu można było uniknąć, ale Gruzja w tym przypadku posłużyła, za swego rodzaju tester, juz nie będę się bawić w opisy sytuacji geopolitycznych, ale nie mam złudzeń Gruzja została użyta jako tester, głównie przez USA, na pewno nie w interesie samej Gruzji
Wyniki tego testu są niepokojące dla świata
po pierwsze Rosja uznała ze jej armia jest przestarzała i potrzebuje gruntownej modernizacji (tego USA nie spodziewały się, i bardzo tego nie chcą)
po drugie USA, przekonały sie ze ustępstwa Rosji skończyły sie, a USA nie może nic, dosłownie nic zrobić, mit o potędze zatrzymał sie, (mam takie wrażenie ze USA liczyły że i tym razem Rosja ugnie się)
moce USA są ograniczone, więcej wojen (konwencjonalnych połączonych z okupacją zajętych terytoriów) USA nie udźwigną, bez katastrofy dla swojej gospodarki
oczywiście po świecie hulają różne pijary i propagandy, krzyżując tu i tam szpady, ale to igrzyska dla tłumu
mnie dziwi jedno
skąd przyzwolenie dla USA w ich zamiarach ujarzmiania świata? czyżby jakaś podświadoma chęć bycia zniewolonym, polegająca na zmianie jednego znienawidzonego pana na drugiego kochanego (kochanego zazwyczaj do czasu, potem znienawidzonego)
taki kraj jak Polska , powinien umieć wyciągać lekcje ze swojej własnej historii, i wykorzystywać wszystko co może służyć rozwojowi
można Rosji nie lubić, ale nie można nie wykorzystać jej potencjału dla własnego rozwoju
inni to potrafią, choćby wasi sąsiedzi,
o2o / 77.254.152.* / 2008-09-19 12:38
1. Polskie firmy masowo inwestują w Rosji. Pierwszy przykład z brzegu - Polnord. (= napływ kapitału)
2. Rosja nie ma długów - i nie musi ponosić kosztów obsługi kredytowej
3. Niskie koszty pracy i surowce powodują, że coraz więcej firm otwiera swoje fabryki w Rosji (motoryzacyjne, budowlane etc.)
4. W przyszłości w Rosji zaczną powstawać firmy chemiczne, to z powodu taniego gazu, którego cena jest największym kosztem dla branży produkującej nawozy.
o2o / 77.254.152.* / 2008-09-19 12:42
To już nie ta sama Rosja,jaką wiedzieliśmy 10 lat temu.
Dlatego takie złośliwe komentarze o załamaniu w Rosji należy traktować z przymrużeniem oka.

Najnowsze wpisy