ździcho
/ 213.146.58.* / 2012-03-06 10:01
Ziuganow, Prochorow, Żyrinowski i Mironow to w oczach Rosjan dobrotliwe mięczaki takie jak Miedwiediew. Rosjanie nie chcą takich przywódców, oni maja potrzebę mieć nad sobą kogoś kto ich na dzień dobry wybatoży, zastraszy, zaszantażuje i potem już będzie trzymał krótko za mordę (patrz przypadek Chodorkowskiego)