German Gref, szef Sbierbanku - największego banku w Rosji stwierdza: ''"Przegraliśmy konkurencję i znaleźliśmy się wśród tych krajów, które przegrywają, krajów-downshifterów. Kraje i ludzie, którym udało się na czas zaadaptować, zainwestować w tę adaptację, są zwycięzcami. Ci, którzy nie zdążyli, będą przegrywać bardzo mocno". Skutkiem przegranej ma być rozziew w dochodach w porównaniu z krajami, które zwyciężyły w wyścigu. Luka ma być - "większa niż w czasie poprzedniej rewolucji przemysłowej".
Mówi zupełnie coś innego niż Putin - chłop ma przepieprzone.... I wszystko.....