Długoterminowo GBP powinien się stopniowo osłabiać do złotego. Ostatnio kurs bardzo zjechał i jest szansa na krótkotrwałe odbicie. Ale długookresowo myślę że lokowanie w złotówkach jet bezpieczniejsze. Sam myślę o zamianie ok 100k GBP na złote jak tylko nadarzy się dobra okazja (lokalna górka). Nie bardzo rozumiem po co zamieniać na franki czy euro. Kursy GBP/EUR lub GBP/Frank poruszają się względnie horyzontalnie i nie sądzę aby sie to miało zmienić. Trochę latamy z żona do Europy i zwykle wymieniamy 1GBP za ok 1,5 Euro (i to już od 3 lat). Jeżeli myślisz o ulokowaniu gdzieś we świecie to osobiście myślę że dolar jast bardzo mocno niedowartościowany i należy go kupować na maksa. Gdyby zona nie chciała wracać do wschodniej europy to zamieniłbym wszystko na dolary i kupił domek na Florydzie. Za jednopokojowe mieszkanko pod Londynem trzeba teraz zapłacić tyle ile za czteropokojowy dom na Florydzie. Moja koleżanka, amerykanka z którą pracuję właśnie chce kupić pięciopokojowy dom w USA za 80k GBP.Kryzys na rynku nieruchomości w USA nie będzie trwał wiecznie, i dolar nie będzie wiecznie tani!

wtajemniczony to ja nie jestem ale możesz poobserwować co się z którymi walutami dzieje na każdej wymianie będziesz do tyłu to norna więc lepiej zmieniać jak najmniej tu masz adres który może się przydać
http://stooq.com/notowania/?kat=w9