Witam!!!
Mam takie pytanie, a mianowicie tak.Jak wyglądała by wypłata odszkodowania gdybym np.na parkingu przy sklepie podczas "kręcenia bączków"na śniegu wpadł na gościa który w tym czasie robił to samo? wina by była tak samo moja jak i jego???
eme
/ 83.5.98.* / 2009-02-02 09:43
wszystko zalezy od tego kto w która strone sie krecił.:) i kto byl po prawej rece:)
Lech3
/ 2009-01-31 14:21
/
Bywalec forum
Nazywa się to współwina :)
Połowa odszkodowania :(