amelie2
/ 197.217.115.* / 2016-03-25 15:21
PZL-Świdnik walczy o unieważnienie przetargu śmigłowcowego
Dla mnie, dla Polaków najmniejszego znaczenia nie ma czy będą to śmigłowce amerykańskie, czy francuskie. Nawet jeśli nie znoszę USA, dla których jesteśmy podbitym krajem kolonialnym, a Francję lubię.
Podstawowym pytaniem jest: Po co nam te śmigłowce? Przed kim nas obronią? Piłsudski stawiał na kawalerię, a dzisiejsi eksperci od zabawy w wojnę lubują się w sprzęcie użytecznym 75 lat temu. Nie mamy transportu sanitarnego, padają Polskie Linie Lotnicze, nie ma samolotu dla VIPów, brakuje opon do samochodu prezydenta, kraj tonie w długach, a ONI tylko by kupowali: F-16, śmigłowce, łodzie podwodne i czort nie wie jakie jeszcze zabawki.