1. Oczywiście z podatkiem kopalnianym, który ciągnie w dół
akcje KGHM, to brednie kurczaków rynku finansowego.
2. Tak jak pisałem, przyszedł czas na realizację zysku z cen akcji PZU i wywóz waluty z Polski (powtarzamy ostrzeżenie : Marku Belko rączki przy sobie). Kto z drobnicy jeszcze nie zrobił, ma zrobić jutro : PKC na PZU i na razie nich "kesz" leży na koncie, albo kupić euro i dolara i czekać, jak będą po 4.80 i 3,65 (choć lepiej trzeba było tak 4-6 tygodni temu ale i tak to zawsze te 12-15%, po uwzględnieniu spreadu).
3. Teraz con -amore, bo sami nie mamy BRE - nie widać powodów by miał stać wyżej jak 250-270zł, więc kto ma niech idzie w PKC tak jak z PZU). Owo 70-80zł na akcji Wam wystarczy, a z "keszem" jak wyżej.Choć można część w nieruchawe bawoły jak TAURON, PGNiG czy PGE fajerwerków nie będzie (chyba,żeby długofalowo PGNIG), ale stracić się też nie straci, a zawsze jakąś dywidendę dadzą. W każdym razie my tak robimy.