Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Ranking majątków prezydentów miast. Zobacz, który jest najbogatszy

Ranking majątków prezydentów miast. Zobacz, który jest najbogatszy

Wyświetlaj:
juki / 176.241.245.* / 2015-06-29 12:38
W Polsce od kilkaset lat nie zależnie od ustroju jest tak samo..Co wolno wojewodzie to nie tobie ..smro...
wwwwwwwww / 79.189.206.* / 2015-06-29 12:30
ma wszystko i wszystkich w głębokiej d u p i e !
Cola755 / 37.31.47.* / 2015-06-29 13:44
Ale komentarz prezydenci tyle mają ale szeregowi pracują nawet za 1500 zł. Tobie pewnie nie chciałoby się ruszyć d...
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
janek917 / 94.246.153.* / 2015-06-29 12:29
Gotowy projekt naprawy Polski.
- objęcie wszystkich dochodów osobistych (z pracy, kapitału, własnej działalności, praw autorskich, rolnictwa itd.) jednolitym systemem składkowym
- włączenie wszystkich osób uzyskujących jakiekolwiek dochody do jednego systemu zabezpieczeń społecznych (emerytalnych, rentowych, urlopowych, od bezrobocia itp.)
- zastąpienie obecnego ubezpieczenia zdrowotnego powszechną obywatelską opieką zdrowotną finansowaną z części powszechnej składki od dochodów osobistych
- powszechne prawo przynależności do związków zawodowych
- wprowadzenie minimalnej godzinowej stawki płac stanowiącej odpowiednią część minimalnej płacy miesięcznej
- egzekwowanie maksymalnego czasu pracy
- urealnienie państwowej inspekcji pracy.

W systemie, który proponuje prof. Mączyńska składki mogą być znacznie niższe (bo płacą je wszyscy - także np. właściciele firm, rentierzy zarabiający na giełdzie lub wynajmie mieszkań, księża, rolnicy itp.), a prawa socjalne stają się powszechne. Znika więc różnica między formami zatrudniania i zachęta do stosowania umów śmieciowych, żonglowania formami zatrudnienia, przerzucania kosztów firm na podatników i przyszłych podatników. Z drugiej strony, każdy ma prawo do służby zdrowia, a wszyscy pracujący prawo do urlopów, ochrony związkowej i sądowej.

Różne formy zatrudnienia przestają być więc różnymi formami oszukiwania ZUS, NFZ, budżetu itd., a stają się tym, czym powinny być: umowa o pracę - umową o pracę przez dłuższy okres wykonywaną w ramach określonej firmy; umowa o dzieło - umową na stworzenie konkretnego dzieła; umowa zlecenie - umową na wykonanie jakiejś zleconej czynności; samozatrudnienie - formą indywidualnej przedsiębiorczości. Najkrócej mówiąc, relacje gospodarcze stają się uczciwe, czytelne dla wszystkich i równe bez szkody dla wolności rynku.

Strategicznym uzupełnieniem propozycji prof. Mączyńskiej jest wprowadzany stopniowo system flexecurity, czyli publicznego ubezpieczenia, dzięki któremu pracodawcy korzystają z możliwości swobodnego zatrudniania i zwalniania pracowników, a pracownicze ryzyko, które za tym idzie, przejmuje ubezpieczyciel.

Tak z grubsza działa rynek pracy w tych europejskich krajach, które przez ostatnie pół wieku najlepiej się rozwijają, czyli w Skandynawii, Niemczech, Szwajcarii itd. Źródłem ich sukcesu jest zaangażowanie pracowników, którzy mają pozytywny stosunek do pracodawców i stabilność polityczna, której sprzyjają czytelne reguły i poczucie egzystencjalnego bezpieczeństwa wyborców.

Projekt prof. Mączyńskiej jest powszechnie dostępny (w PDF można go znaleźć tu: http://www.kig.pl/raport-reforma-kulturowa-2020-2030-2040.html, audiobook można bezpłatnie pobrać w audiotece.pl). Przed ogłoszeniem na Kongresie Innowacyjnej Gospodarki dostali go przedstawiciele wszystkich głównych partii. Żadna się do niego poważnie nie ustosunkowała, choć stoi za nim nie tylko autorytet autorki, ale też duży związek pracodawców, jakim jest Krajowa Izba Gospodarcza. Dlaczego tak się stało?

Myślę, że odpowiedź jest prosta - żadna z głównych partii nie jest szczerze zainteresowana istotnymi zmianami. Nie tylko dlatego, że same zatrudniają ludzi na śmieciówkach. Duże partie są zainteresowane robieniem wrażenia, że coś zmienią. Realna zmiana naruszałaby przecież status quo, które przez lata wspólnym wysiłkiem tworzyły i któremu zawdzięczają swoją obecną pozycję. A nie tworzyły go przecież przypadkiem. W dużym stopniu tworzyły go właśnie tak, dlatego że śmieciówki, które dziś przynoszą ulgę gospodarce i części wyborców, przenoszą część kosztów w przyszłość sięgającą dalej, niż obecna kadencja. A tak odległe czasy naszych polityków przecież nie interesują.

Polacy czytajcie ,słuchajcie Naprawdę warto-http://www.kig.pl/raport-reforma-kulturowa-2020-2030-2040.html
JACEK33 / 83.5.89.* / 2015-06-29 12:26
TO .... SIĘ ZMIENI. SWOJE AKTYWA BĘDĄ ZE STRACHU LOKOWAĆ NA KAJMANACH !!!!!. I WRÓCIMY DO NORMALNOŚCI. !!!
mg336 / 80.153.116.* / 2015-06-29 12:19
a miasta zadluzone po uszy

ciekawe zjawisko
kosc / 188.146.78.* / 2015-06-29 12:12
i niech mi ktos powie ze jestesmy na dorobku ,to mu podgryze gardlo?
OMUS / 46.112.172.* / 2015-06-29 12:10
no pięknie ,trzeba być cwaniakiem żeby się tam dostać,jak dostaniesz to też będziesz zęby szczerzył do biednych i mówił -Z DROGI TYM PADŁEM BO JADE BMW-a że siano z butów wystaje to nie ważne ,PANOWIE BARDZO ZLE WYKONUJECIE SWOJĄ PRACĘ DLA POLAKÓW,NIEŁADNIE
kris1962 / 5.172.247.* / 2015-06-29 11:37
Kobieta w Anglii pakująca kurczaki ma 8 euro na godzinę a wy ile ? Teraz już wiecie dlaczego Wam płacą tak mało.
sibor7307 / 193.46.186.* / 2015-06-29 11:36
Jakiś marny dziennikarzyna znów gra na nastrojach Polaków. Oj nieładnie, nieładnie!!!
aldi195 / 178.42.30.* / 2015-06-29 11:34
Pensje zaczynają się od mistrza w zakładzie w gorę.Robotnik który się narobi ma g---o.Przepracowałem 45 lat coś wiem na temat.Urzędnicy zarabiają krocie i guzik robią Kto wymyślił takie wynagrodzenia.Wojt gminy biednej jest emerytem i zarabia 12 tys normalna paranoja.
g / 87.105.15.* / 2015-06-29 11:29
Cholera mnie bierze, gdy widzę jak wrzucacie wszystkich urzędników do jednej szuflady. Urzędnik urzędnikowi nie jest (przynajmniej w sferze zarobków) równy. W zależności od miasta, Urzędu pensje wyglądają różnie. Ja zarabiam niewiele więcej niż najniższa krajowa, muszę pracować na drugi etat, żeby związać koniec z końcem...
jelcz / 78.131.192.* / 2015-06-29 11:07
Tytuł prowokacyjny. Przestańcie szczuć ludzi na urzędników (zwykłych szaraków).
Po drugie - sami ich wybieracie, więc do kogo pretensje?
Po trzecie - gdyby zbadać ile mają faktycznie (przepisane po rodzinach, pochowane za stodołą, studia zagraniczne dla dzieci, itp.) to by Wam włosy zdębiały.
Po czwarte - dlaczego nikt nie analizuje skąd ktoś co zarabia 10 tys. ma majątek ponad milionowy?
Po piąte - plany zagospodarowanie przestrzennego i inwestycje - to tam się kręci kokosy.
jasiek577 / 37.7.153.* / 2015-06-29 11:05
Czyli wszystkim po równo. Komuno wróć.
ccb / 83.15.196.* / 2015-06-29 10:46
Rak wolności zżera Polaków od 25 lat.

Najnowsze wpisy