Marek-z-miasta
/ 31.135.192.* / 2015-07-24 11:34
Niestety nie stać mnie na dwójkę dzieci - jedno pochłania praktycznie cały nasze dochody :( zarabiam bardzo dobrze jak na polskie warunki, bo coś około 2.300, niestety żona na umowie śmieciowej tylko 1500 zł. Wynajmuję mieszkanie za 1200 zł - kupiłbym własne, bo po co płacić komuś gdy za taką cenę można płacić kredyt ale ... nie wiadomo czy żonie przedłużą umowę i czy mój zakład nie upadnie, bo coraz mniej się eksportuje na wschód. Do tego dochodzą rachunki w wysokości 300-400zł, 20 letni samochód się coraz częściej psuje a do pracy 22 km trzeba dojeżdżać. Uczę się w wolnym czasie angielskiego i niemieckiego - samodzielnie, bo nie stać mnie na szkołę językową - gdy młody podrośnie do wieku 5-6 lat to, niestety, wyjadę za granicę - tam jeżeli warunki pozwolą, chcemy mieć drugie dziecko. Wracać raczej nie będzie do czego - rodzice moi i żony nie żyją, nie posiadam żadnych nieruchomości, większość krewnych jeździ po świecie za pracą ...