W styczniu 2009 roku PiS i SLD domagały się od rządu dodatkowego rozluźnienia fiskalnego. PiS zaprezentował wówczas własny pakiet antykryzysowy, a w nim propozycję zwiększenia wydatków inwestycyjnych państwa, wprowadzenie szeregu ulg dla firm (m.in. rozłożenie spłaty niektórych świadczeń fiskalnych na dłuższy czas), obniżenie
VAT na żywność z 7 do 6 proc. oraz natychmiastową nowelizację dopiero co przyjętego budżetu, zwiększającą deficyt o 7 mld zł.