Pitowiec
/ 84.10.1.* / 2012-03-06 14:33
Jak wygląda cyfryzacja w Polsce, można ocenić idąc np. w dniu 5 marca 2012 do jednego z dwóch Urzędów Skarbowych w Częstochowie, przy ul. Tkackej. Gmaszysko wielkie, jak koszary wojskowe. Setki urzędników w tym urzędzie, a nie szlo wejść do głównego holu, bo tłumik ludzi z papierami w ręku tłoczył się w tasiemcowych kolejkach, ubrany ciepło, bo zewnątrz niewielki mrozik. Ludzie spoceni, wnerwieni, czekali na możliwość wręczenia swojego PIT-37 czy coś zbliżonego, nigdy, od 12 lat nie spotkałem takiego tłumu o tej porze miesiąca. Ja tem bym wolal załatwić wszystko [pzrez net, bo jestem dośc biegły. Ale jak zwykle, trzeba coś poinstalować, pouczyc się i masa innych kłopotów ze złożeniem PIT-37 elektronicznie, więć, jak co roku wypełniłem PIT-37 małżeński na formularzach z IPS, wydrukowalem i pojechałem złozyć, za pokwitowaniem i jednocześnie sprawdzeniem przez urzędnika skarbówki, jak co roku. Ale w tym roku makabra, widaccoraz więcej ludzi robi tak jak ja, robilem, a niewielu składa tego pita w Necie, bo to droga przez mękę, jak na razie i niepewna. Nie pocilem sie w tym tłumie wrzuciłem pit-37 do skrzynki podawczej w US i do domu. ZUS i tak nas rozliczył z podatku, a złozony PIT małżęński zapewnia kilkadziesią zł zwrotu nadplaty z tyt. ulgi Internetowej i darowizny religijnej. Większośc emerytów i rencistów ma podobny PIT-37, nie pracują i nie prowadzą dzial. gosp.Dlazcego jeszcze nie ma kalkulatora podatkowego na stronach Urzędowych, taki automat PIUT-37 dla emeryta i rencisty i poobne. Przecież USma moje dane podatkowe z ZSUS, całe rozliczenie. Podobnie żony. Gdyby klinął na swoje konto Internetowe w US,powinien wyświetlić ki sie mój PIT-37 z wypałnionymi juz rubrykami, wg aktualnego PI-40 z ZUS. Wystarczy dopisać w okienkach moje darowizny i kwotę ulgi internetowej i samograj powinien wyświetlić efekt - nadplatę do zwrotu, kliknij OK i koniec zabawy. Dostęp dom konta Internetowego podatkowego powinien byc analogiczny jak do banku czy UPC, a każdorazowo weryfikowany, przy logowaniu np. kwotami kontrpolnymi z PIT za poiprzeni rok, i tyle. Ponoć były pomysły, są chyba w opracowaniu, aby to urzędnicy za nas nas rozliczali, bo i tak mają większość danych, wystarczy nasze oświadczenie o dodatkacvh do rozliczenia, np. darowizny i ulgi Internetowe, które i tak moga urzędnicy sprawdzić poprzez kontakt elektroniczny z Operatorami kablowymi i komunikacyjnymi, bankami - przelewy darowizn., Wystarczy odp. zmodyfikowac pzrepisy, np. przelewy z darowznami do odl. w ulgach, są każdorazowo automatycznie udostępniane macierzystemu US, podbnie faktury opreratora za dostę do Internetu, automatycznie przekazywana kopia do wlaścoiwego US. EWtedy obywatel mialby sppokój, aurzędy i tak nas śledza kidy tylkochć, operatorzy i tak nas podsłuchuja i nagrywaja dla potrzeb spoec slużb RP. Podobnie banki maja obowiązek udost.dane na żadanie prokuratury, sadu UKS, wić po co ta lip[na zabawa w ochrone prywatności w tych podatkowych kwestiach? Sorry za literówki, ale śpiesze sie ni niwe chce mi sie korygować, sens i tak jest zachowany.