Forum Forum inwestycyjneForex

Ratunek dla bankruta metodą dla oszusta

Ratunek dla bankruta metodą dla oszusta

picasso / .* / 2004-05-12 12:15
Komentarze do wiadomości: Ratunek dla bankruta metodą dla oszusta.
Wyświetlaj:
Inwestorzy / 79.186.149.* / 2009-01-01 17:13
Stowarzyszenie Obniżki Prowizji w Największych Domach
Maklerskich klientów indywidualnych!!! 0,39% za kupno (0,78% kupno i sprzedaż) od zlecenia na akcje to za dużo!!! Kontrakty terminowe na WIG20 również są drogie (8 czy 10 zł to zbyt wiele) Standardowa prowizja wynosić powinna zdecydowanie mniej niż 0,2%, 0,15% 0,10% od akcji i dla kontraktów nie więcej niż 5 czy 4 zł za zawarcie kontraktu na WIG20. Twój rachunek inwestycyjny winny być prowadzony nieodpłatnie (nie żadne 55, 50 czy 44 zł rocznie) !!! Nie zastanawia Cię czemu większość brokerów ma podobne wysokie opłaty tak jakby konsultowały się ze sobą? Czemu prowizje i opłaty nie maleją corocznie lub maleją zbyt wolno? Nie wybieraj takiego biura gdzie są wysokie prowizje i opłaty!!! Napisz do swojego brokera i do GPW, że prowizje i opłaty powinny być niższe dostępne dla wszystkich sprawiedliwie!!! Notowania giełdowe powinny być dostępne bez opóźnień dla wszystkich sprawiedliwe bez opłat!!! Szanuj swoje pieniądze i niech Ciebie szanują !!! Masz prawo do sprawiedliwego inwestowania swoich środków pieniężnych!!! Pozdrawiamy
xxxxxxl / 77.254.48.* / 2009-11-06 14:41
no dobrze ale z czego cała ta armia "bardzo potrzebnych osób" będzie żyła

na dobrą sprawę biura maklerskie w ogóle nie są potrzebne
można by cały "ruch" od razu kierować do systemu giełdy

pozostaje grupa osób bez dostępu do internetu
i "nie kumająca komputera"

jesli przyjmiemy, że saldo przepływu pomiędzy firmamy "branzy giełdowej" jest zerowe
koszt jednej to przecież przychód innej
"wszystko zostaje w rodzinie"
poziom prowizji nie ma dla nich znaczenia
każda "szanujaca się" grupa kapitałowa ma własne biura maklerskie, fundusze itd
przez powiązania kapitałowe pomiędzy grupami
na dobrą sprawę jest to jedna wielka globalna firma

wobec powyższego
jedynym źródłem pieniędzy są " mali"
pieniądze stale płyną w jedną stronę
od małych do dużych

inny wariant to stała opłata od zlecenia
w sumie roboty jest podobna ilość
czy kupuję 1 akcję czy 1 milion
jednym zleceniem

tak
ale po "uśrednieniu"
rynek byłby niedostepny dla małych
i kogo skubać ?
Renegat / .* / 2005-07-07 15:48
Podczas kontroli z urzedu skarbowego dopatrzono sie przekroczenia czasu zlozenia przeze mnie papierow rozliczeniowych. W wyniku tego nie zaakceptowano moich dokumentow zakupu za ten okres uwzgledniajac jednoczesnie sprzedaz tych rzeczy. Wyszlo, ze musze odprowadzic kosmiczny podatek VAT + odsetki, a na domiar zostalem ukarany dodatkowo przez policje skarbowa dwoma mandatami. Teraz nie mam nic - procz sterty wezwan z urzedow, na ktore juz od kilku lat nie mam sily sie zglaszac. Mam wyksztalcenie, praktyke, potrafie samodzielnie podejmowac decyzje, nie bylem nigdy karany, a tu prosze - teraz scigaja mnie za moje wlasne pieniadze i w dodatku w imie prawa. Nie stac mnie na prawnika tak jak nie bylo mnie stac na ksiegowa. Po prostu siedze i czekam na wejscie w zycie tej ustawy. Nie widze dla siebie innej mozliwosci powrotu do zycia spolecznego.
xxxxxl / 77.254.48.* / 2009-11-06 14:59
no bracie
ostatni wolni ludzie wygineli
chyba jeszcze w starozytności

wolny człowiek to taki
który nikomu nic nie jest winien

co zarobi ma w całości dla siebie
z nikim się nie musi dzielić,
z żadnym Panem, państwem czy inną instytucją

w starozytności takich ludzi była jeszcze masa

ale od tego czasu ustrój niewolniczy stale sie rozwija
dzis w zasadzie wolnych ludzi juz nie ma

a kto to jest niewolnik
niewolnik to ktoś, kto ma dług względem Pana czy jakiejs instytucji
z tego co zarobi
musi częśc oddać

starozytny niewolnik oddawał
zwykle jakąś 1/5 1/6 z tego co zarobił
oczywiście były przypadki czy "ogniska" wyższych stawek
ale nie było to powszechne

jesli porównać to do naszych stawek..........
to tylko wskakiwać do wehikułu czasu

a nazywają to wolnością
kzzzzziu / 83.27.65.* / 2009-08-14 21:10
nie wiesz jeszcze że te chamy tą ustawe szykuja tylko dla komuchów pracusiów ty jako wielki bussinessmen nie masz prawa w tym kraju byc równy
\ciebie ta ustawa nie bedzie dotyczyła!!!!
Wito / .* / 2004-05-13 16:05
Nie mam wyrobionego zdania na ten temat . Sam poznałem niestety takich którzy zmieniają firmy - prowadząc je na podstawione osoby. Są wyroki sądowe ale nie ma możliwośći ściągnięcia długów - bo 'słupy' nie mają nic poza problemem alkoholowym !Zdaje się że za długi w spółkach prawa handlowego odpowiada zarząd - czyli konkretne osoby fizyczne . Jeśli spółka nie ma nic można jedynie ścigać członkó zarządu - a jak tam będą słupy to po prostu nic z tego ! Więc jest to ZŁE ROZWIĄZANIE . Natomiast osoby które np. spłącać muszą długi współmałżonka który wybrał wolność i narobił długów - to już inna historia.
nizki / .* / 2004-05-13 10:06
A jeśli dach na głową bankruta będzie przykrywał 800-metrową willę ??
mariusz / .* / 2004-05-12 20:59
Dziłalnośc gospodarczą rozpoczełem z żoną od 1990 roku. Po kryzysie rosyjskim zbankrutowaliśmy. Dziś nie mamy nic. Nic nie możemy miec bo zajmnie to komornik lub poborca skarbowy. Nie możmy legalnie zarabiać i czegoś noweg próbować. To, że żyjemy i nie stoczyliśmy się na dno to dla wierzycieli dowód że coś jeszcze mamy. Że nie byliśmy tacy głupi i na pewno mamy gdzieś tajne konta itp. Dzieci boją się policji, komorników itp. osób. Do państwa odprowadziliśmy przez ponad 10 lat kilka milonów złotych podatków aby dla kilkunastu tysięcy na końcu być traktowani jako przestępcy ( sprawy w prokuraturze). Dziś Polska jest krajem gdzie nikomu nie radzę prowadzić działalności gospodarczej bo nie zdają sobie sprawy ile ryzykują w przypadku tzw. podwiniecia się nogi w interesie. Czekamy na tą ustawe z utęskinieniem bo tylko dzięki niej mam nadzieję powrocić do normalnego życia.
adam / .* / 2004-08-04 14:10
Mam podobny problem , z tym że to mój ojciec prowadził firmę przez 20 lat. W pewnym momencie jako dodatkowe zabezpieczenie kredytu jako współpracujący syn poręczałem jego kredyty. Firma z branży pasmanteryjnej padła po nałożeniu się otwarcia granic dla tekstyliów z dalekiego wschodu i zmian w przepisach dotyczących ZPCHR. Dzisiaj mam kilkaset tys. kredytów pracuje na umowę o pracę i nigdy w życiu z pensji nie mam szans chociażby zatrzymać odsetek.Wszystko co komornik mi zabiera idzie na jego koszty. Myślałem , że ustawa jest dla mnie nadzieją ale jak czytam że postępowanie zostanie uznane za zakończone, jeśli dłużnik spłaci 75 proc. należności opadają mi ręce i odechciewa się wszystkiego. Muszę ratować się inaczej. Muszę jakoś żyć , chcę płacić podatki ale nie mam na to najmniejszych szans. Jeżeli ktoś ma więcej informacji odnośnie ustawy proszę o maila. astachowiak1@o2.pl
Beata / .* / 2004-05-15 15:14
Wiem jak to jest. Przeszlam w swoim życiu dokładnie to samo.Ja również czekam na tę ustawę. Zawsze kierowałam się w życiu i interesach uczciwoscią wobez ludzi. Bardzo często też pomagałam innym. dzis myślę o sobie,ze byłam naiwna. W biznesie liczy się niestety coś zupełnie innego. Podstawą jest bycie bezwględnym, a we mnie tego nigdy nie było. Życzę wszystkim którzy przeszli to samo doczekania się tej ustawy. Wtedy mamy szansę znów zacząć żyć normalnie i wyzbyć się strachu przed wszystkim i wszystkimi. A oszuści zawsze będą potrafili omijać prawo. Niezależnie od tego jak będzie ono skonstruowane.
marcin / .* / 2004-05-12 21:21
a po co Ci ta ustawa? juz dzis mozesz zbankrutowac i oglosic upadlosc jako osoba prowadzaca dzialalnosc gospodarcza. umozliwia to ustawa z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadlosciowe i naprawcze. Dz.U. z 2003 r. Nr 60, poz. 535, Nr 217, poz. 2125.projekt ustawy opisany w tym artykule, na dodatek dosc zalosnie i niedokladnie, dotyczy osob fizycznych nie prowadzacych dzialalnosci gospodarczej. mowiac scislej, nie odnosi sie do dlugow powstalych w skutek prowadzenia dg. nie wiem dlaczego w takim razie czekasz na ustawe, ktora nie bedzie miala zastosowania do Twoich problemow.pozdr.marcin
s / .* / 2004-05-12 13:27
Ciekaw, czy gdybyś Ty Picasso podał w ruinę finansową, nie z własnej przyczyny, to też być dzisiaj tak samo śpiewał.
b****** / .* / 2004-05-12 21:01
a jak inaczej mozna popasc w ruine finansowa jak nie z wlasnej winy ?czyzby ekonomia byla dziedzina cudow ?
marcin / .* / 2004-05-12 21:27
mozna. zycia nie znasz albo udajesz kretyna bo mam nadzieje, ze nim nie jestes. skoro ekonomia jest taka latwa, prosta i przewidywalna wg Ciebie, to dlaczego tyle firm upada? a skoro firmy moga upasc, a podobno wszyscy sa rowni wobec prawa, to zwykly czlowiek tez musi miec mozliwosc zbankrutowania. oszusci beda wykorzystywali to prawo do swoich przestepczych celow? no to co. teraz tez sa firmy, ktore upadaja "nielegalnie" wykorzystujac obowiazujace przepisy. nalezy stworzyc mechanizmy takie, aby oszustwa byly niemozliwe badz bardzo trudne.
shamee / .* / 2004-05-13 10:07
Popatrzcie na to z innej strony - ktoś kto prowadzi działalność gospodarczą może zostać naciągnięty nie raz nie dwa a kilkanaście przez tzw "biedaków" którym się nóżka powineła. Ten projekt to totalna bzdura doprowadzi to do gigantycznych zadłużeń, tragedii, a nawet innych nieprzyjemnych rzeczy. To tak samo jak tzw. przedłużone terminy płatności taka bomba z opóźnionym zapłonem - w końcu dojdzie do paradoksu ze każdy każdemu będzie winny pieniądze i nikt nikomu nie będzie mógł nic zrobić. Bądźmy szczerzy taka ilość ludzi która z tego skorzysta dla poprawienia własnej sytuacji materialnej będzie olbrzymia - czy Ci którzy zostana oszukani to wytrzymają - osobiście wątpię.
picasso / .* / 2004-05-12 12:15
dlaczego nie będzie można odebrać dachu nad głową - wszystko powinno być zajęte, a jeżeli jeszcze jakieś długi pozostaną to umorzenie pozostałości i niech gość startuje od zera
marcin / .* / 2004-05-12 21:32
hmmm. pod mostem w kartonie? brednie opowiadasz. dlugi trzeba oddawac, owszem. ale fakt, ze ktos popadl w klopoty finansowe nie moze byc powodem i przyzwoleniem na puszczenie go w skarpetkach - doslownie. jestesmy ludzmi i powinnismy postepowac humanitarnie.
dgarbacx / 91.189.0.* / 2008-12-31 09:21
ja popadłam w długi, i chciałam oglosic upadłośc jako firma, ale koszta to około 20 tysięcy, nie stac mnie było, wiec pracuje i spłacam ,bo wszystko co mam to mieszkanie własnościowe spółdzielcze , nie wyobrazam sobie zajęcia go przez syndykat, dlatego z łzami w oczach i zakasanymi rękawami muszę spłacac, a ta ustawa nie pomoze mi ,bo nie mam zadnego majątku, oprócz starych mebli i telewizora a lat 90-tych.Ciesze się ze jestem zdrowa. A firme otworzyłam w 2006 roku , by ratowac się jako kobieta w ciązy , aby otrzymywac potem zasiek dla bezrobotnych, ale okazalo sie ze składki na ZUS jakie płaciłam, nie kwalifikują mnie jako bezrobotnej do prawa do zasiłku, a wtedy tez uwierzyłam w ustawę o ulgach dla otwierających sie firm. Zmuszona byłam otworzyc dzialalnośc , gdyz ludzie u których pracowałam oszukali mnie nie rejestrując mnie wogóle przez rok czasu.zycie plata figle a czlowiek uczy sie cale zycie.Teraz mam garba który narasta przez długi. ustawa ta mi nic nie da...
gosia1212 / 80.52.201.* / 2009-03-04 21:54
czytajac te komentarze dobrze wiem o czym piszecie Osiem lat prowadzilam dzialalnosc gospodarcza W2005roku zleceniodawca niewyplacil200tys zl stracilismy wszystko 23 marca komornik sprzedaje dom niewiem czy bede miala sily zaczac od zera Szukalam wszedzie pomocy kazdy urzad sie odwrocil Dzis pracuje ale z wynagrodzenia nie starczy mi lat na splate A z czego mamy zyc...........
anerom1 / 80.52.160.* / 2009-11-06 10:48
witam,mam podobny problem,mąż prowadził firmę w 2000r.powstaly straszne długi o ktorych niekiedy dowiaduję się dziś bo przychodzą wezwania z odsetkami itd.oprocz siebie i dwojki dzieci nie posiadamy nic bo nie możemy nic kupić gdyż na nic nas nie stać. ja wychowuję dzieci a mąż oddaje pół pensji do komornika i życia nam nie wystarczy aby cokolwiek spłacić .na życie mamy 800 zł,no i niestety nie widze dla nas pomocy ze strony nowej ustawy bo skąd tu wziąść75% aby spłacić wierzycieli i procesy komornicze .czasem boję się że już dalej nie dam rady żyć...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy