zaluje ze PO nie wygralo, przynajmniej by co nieco ruszyli gospodarke.Wiadomo, ze planowane reformy PO(ktore raczej nie dojda do skutku) nie wystarczyly by aby w wystraczajacym stopniu zmniejszyc bezrobocie, nie mniej byly w dobrym kierunku.Jasne jest ze beda znowu przkrety juz teraz sie zapowiada jak Tusk dawal porezczenie, za osobe ktora nie legalnie skorzystala z prywatycjacji.Nawet jak Tusk nie ma nic z tym wpsolnego, a wyjde z takiego zalozenia. To nie powinnien on w zadadnym wypadku utrzymywac jakies kontakty, z osoba, ktorej zostaly przedstawione takie zarzuty.Wniosek - takie kretacze trzymaja razem.No coz, PiS nie lepszy ledwo co Marcinkiewicz wyplynol na wyzszy stopien politik, juz okzalo sie ze ma nie jasne powizania z jakims bizensmenemJak juz wczesniej napisalem i tak by wolal PO bo krasc beda obaj ale PO by moze przy okazji cos pozytywnego zrobila.PiS w przeciwienstwie nie ma o niczym pojecie, chyba sie sam nie spodziewla, ze bedzie musial cos stworzyc i wyjsc z pza biernej pozycji krytyki.Co meczy rzeczywiscie nie bylo opcji innego wyboru niz PO lub PiS.tak telewizja ich wekreowala, ze oni byli liderzy a kazdy inny glos by i tak przepadl w zakresie bledu statystycznego ( z wyjkluczeniem LPR i Samobrony, kotre nie sa powaznymi partiami.Osobiscie nazywam ich "krzykacze")Wedlug mnie powinna kazda partia, tak samo kandydant na prezydenta miec tyle samo czasu na wizji.Aby telewizji czestotliwoascia pokazywania denej postaci nie miala wplywu na wbor danej osoby , ba nawet nie okreslala ktora ma wygrac uniemozliwujac pojawienia sie innym,ktorzy staraja sie pokazac spolecznstwu.tak! tak! Pozostanie jeszcze dlugo ta sama banda pod innymi nazwami, az wrescie zwykli ludzie przez prace u podstaw nie pozwola sobie na taki stan rzeczy.Ale to by byla juz prawdziwa demokracja- ktora jest jak na dzisiaj marzeniem.