Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Recesyjny tydzień na giełdzie

Recesyjny tydzień na giełdzie

Money.pl / 2009-02-13 17:23
Komentarze do wiadomości: Recesyjny tydzień na giełdzie.
Wyświetlaj:
Kenobi / 2009-02-15 20:34 / Uznany malkontent giełdowy
W ub. tygodniu DJ stracił 5,2%, a S&P 500 -4,81%. Mocno spadki odnotowały banki i spółki surowcowe. Alcoa -10,95%, Bank of America -9,14%, Chevron -6,93%, Citigroup -10,74%, Exxon -7,16%, JP Morgan -10,64%, Wells Fargo -17,66%.
Krzych / 2009-02-15 20:50 / Płoteczka na forum
3000 banków miało paść już w 2008r. i one nawet pożyczki niechcą a że kilka małych padło na nikim wrażenia nierobi , obecnie ich banki jak u nas tora najwięcej na nich zarabiają jazda po +- 30%

Podczas konferencji po spotkaniu grupy G7 w Rzymie brytyjski minister finansów Alistair Darling powiedział dziennikarzom, że brytyjskie banki powinny pozostać w rękach prywatnych.
Deklaracja Darlinga miała na celu uspokojenie rynków po pojawieniu się spekulacji, że rząd Wielkiej Brytanii zamierza uzyskać większościowy pakiet udziałów w bankowej grupie Lloyds.
"Wiele razy mówiłem jasno, że wierzę że banki najlepiej funkcjonują, gdy podlegają rynkowym zasadom i są częścią sektora prywatnego - odpowiednio nadzorowanego i regulowanego." - powiedział Darling.
tumci / 83.11.11.* / 2009-02-15 21:48
Rynkowe zasady zakładają także plajtę . Może o to mu chodziło ?
Krzych / 2009-02-15 21:57 / Płoteczka na forum
zgadza się ale jak były plany pomocy było źle jak mają funkcjonować wolnorynkowo też źle a rząd ma 43%
W piątek cena akcji grupy Lloyds spadła o 32 procent po publikacji informacji, że finansowy gigant spodziewa się że strata należącego do niego banku HBOS (Halifax Bank of Scotland) za 2008 rok może sięgnąć 11 mld funtów. Obecnie rząd Wielkiej Brytanii jest właścicielem 43 procent grupy Lloyds.
Kenobi / 2009-02-15 20:58 / Uznany malkontent giełdowy
No i od razu Cię uspokoił. Wystarczy powiedzieć Ci o gruszkach na wierzbie...
Kenobi / 2009-02-15 20:49 / Uznany malkontent giełdowy
American Express -12,21%.
Kenobi / 2009-02-15 20:53 / Uznany malkontent giełdowy
Nawet Wal-Mart stracił 6,25%. Rozpoczął zwolnienia 700 osób. Szykuje się na ciężkie czasy.
flugo / 2009-02-15 20:47 / portfel / Dziecko hossy

JP Morgan -10,64%

cała Polska płacze:)))))))))))))
JB / 2009-02-15 20:55
Akcjonariusze stracili wiarę w Grunwald i zaczeli wywalać akcje chwasta.
Kenobi / 2009-02-15 20:25 / Uznany malkontent giełdowy
DJ fut -1,99%. S&P 500 fut. -1,83%. Rano dane w Japonii powinny zatrząść rynkami.
Krzych / 2009-02-15 20:28 / Płoteczka na forum
i co one mówią wytłumacz laikom , jankesi świętują jutro a japonia nowy plan zobaczymy jak go odbiorą już prognozujesz u wróżki byłeś czy Jarek podpowiedział
jaroslaw74 / 2009-02-15 20:35 / Uwaga! Łamie regulamin forum
będzie bolało ale dla Ciebie jest za późno...
Kenobi / 2009-02-15 20:15 / Uznany malkontent giełdowy
W Stanach w piątek upadły cztery banki, najwięcej jednego dnia od 1992 r.. W tym roku już 13, w tym w lutym 7, najwięcej w jednym miesiącu od 1993 r. W całym ubiegłym roku było to 25 banków, tyle co w latach 2001 - 2007. Agencja FDIC, która ubezpiecza wypłatę depozytów, ocenia że koszty wyniosą 341,6 mln $. Jej środki kurczą się, co zmusiło ją do podwojenia premii pobieranej od banków celem ich uzupełnienia. Trwają prace legislacyjne dla podniesienia wysokości kwoty ubezpieczenia depozytu ze 100 do 250 tys.$. W III kwartale liczba banków "z problemami" na liście obserwacyjnej Agencji wynosiła 171 (skok o 46% w porównaniu z II kw.), a zysk sektora bankowego spadł o 94% do 1,73 mld $. W tym miesiącu oczekiwany jest kolejny raport. W styczniu zanotowano ponad 250 tys. wniosków o przejęcia domów przez banki, kolejny 10 miesiąc z ilością ponad 250 tys., podał w ub. tygodniu Realty Trac Inc.
Arlemen / 2009-02-15 20:20 / Bywalec forum
dobra Ken,więc kiedy III wojna światowa?
kwa.rk / 61.152.188.* / 2009-02-15 20:25
arlemen ty lajzo karzel jestes na tym forum i probujesz podskakiwac troche by ci sie przydalo pokory (jaka ja reprezentuje)
Arlemen / 2009-02-15 20:28 / Bywalec forum
Ty Jesteś cieniem kena,a więc nim po wylogowaniu ,więc nic ciekawego nie prezentujesz sobą
kwa.rk / 85.214.73.* / 2009-02-15 20:33
maly kenem bedziesz mogl go nazywac jak troche tu posiedzisz teraz mozesz do niego mowic co najwyzej prosze pana ale pozwalam ci tez schizobi
Arlemen / 2009-02-15 20:47 / Bywalec forum
prawda boli co Ken,ja już dawno wiedziałem że grasz w jednej osobie z przygłupem kwa.rk ,dziwne że inni tego nie doszczegli...
kwa.rk / 91.185.203.* / 2009-02-15 20:53
dawno? od kiedy tu jestes dwoch tygodni co? ale masz racje mamy tego samego psychiatre moge ci dac do niego nr tel tez by ci sie przydal chloptasku
Arlemen / 2009-02-15 21:10 / Bywalec forum
takich jak ty wyczuwam po dwóch dniach ,masz rozdwojenie jażni człowieku i nawet psychiatra bedzie miał kłopot w twoim przypadku bo to już nałóg nakręcania forumwiczów na spadki,ty poporstu lepiej śpisz jak niejednego zdołujesz i klepiesz kapucyna jak na drugi dzień czerwono na indeksach.Ale powiem ci jedno,kazdy ma swój rozum więc te swoje wypociny kierujesz do początkowych graczy którzy inwestują góra swoje dwie wypłaty,więc dalej się krochmal przy swoich postach jak kobieta już ci tej satysfakcji nie daje
jaroslaw74 / 2009-02-15 20:49 / Uwaga! Łamie regulamin forum
"doszczegli" to pisze dupek który poniżej pisze że zarabia w 2 miechy ćwierć bańki - ŻENADA
Arlemen / 2009-02-15 20:53 / Bywalec forum
Jakbyś człowieku kupił krosno za 37 i 38 groszy pakietem 500tys.akcji i pogonił za 56groszy to policz człowieku ile na tym jednym zabiegu miałem,a potem się wypowiadaj leszczu,a takich strzałów od początku grudnia było kilka na różnych spółkach...
kwa.rk / 192.251.226.* / 2009-02-15 21:00
gdybym tyle zarobil to poszedlbym zarzywac laski i stawiac im drinki a ty co siedzisz tu jak loch i udajesz byszczka chociaz gowno wie cokolwiek o gieldzie i jeszcze sie tu probuje popisywac. wynos sie stad nikt i tak z taka sraka nie chce gadac. won
wasek / 2009-02-15 20:58
to powiedz teraz w co zainwestujesz :)
Arlemen / 2009-02-15 21:23 / Bywalec forum
wig20 narazie odpuściłem,za duża huśtawka nastrojów.interesują mnie teraz spółki spoza tego zakresu ,w piątek zaczełem na ropczycach ,ale też powoli myślę o ACE ,bardzo dobra i niedowartościowana spółka
jaroslaw74 / 2009-02-15 21:00 / Uwaga! Łamie regulamin forum
w kliniki psychiatryczne gdzie sam jest pacjentem
Arlemen / 2009-02-15 21:12 / Bywalec forum
wtopiłeś człowieku dobytek życia w kwocie może 20tys.zł i robisz tu z siebie znawce,jakiej to krzywdy doznałeś,napisałem że trzeba mieć jaja a nie wydmuszki jakie ty z kenem posiadasz
jaroslaw74 / 2009-02-15 20:58 / Uwaga! Łamie regulamin forum
zabieg tak ale chorej łepetyny - bez odbioru
styropian / 2009-02-15 20:05 / Tysiącznik na forum

2009-02-15 17:46:43 | 195.205.143.* | warren b.
Re: Recesyjny tydzień na giełdzie [4]
a ja sobie na millenium spoglądam i niebawem zakupie pakiet

też obserwuje, ale moim zdaniem ten wykres, to jeszcze nie to.... warto kupić na jakimś wsparciu, a mil tymczasem leci jak kamień w wodzie. fakt, bank jest już bardzo tani, ale to jeszcze moim zdaniem nie ten moment :) Osobiście przymierzam się do zakupu MAKARONÓW :)
anonim_03 / 2009-02-15 20:18 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Przejrzałem sobie dzisiaj na YouTube wypowiedzi Jima Rogrersa. Według mnie to co mówi o surowcach jest kompletnie błędne, bo mówi że nie ma inwestycji w nowe pola ropne/kopalnie/farmy. A wiem że są ogromne inwestycje w nowe wydajne silniki, i pisałem o tym na forum.

Ale mówi on coś znacznie ciekawszego.
Mowi, że teraz jest czas przymusowej likwidacji.Ludzie sprzedają bo muszą jak leci. I w taki okolicznościach należy kupować to co ma solidne fundamenty nie naruszone zawirowaniami.

Więc ja się pytam skąd to zainetresowanie Mile ?
Tym tylko, że leci na pysk ? Czy tym, że dyma klientów bez mydłą ? Czy tym, że na nich spadną koszty z firm bankrutujących przez opcje ? Czy, że mają same kredyty hipo w CHF a teraz nie mają już żadnej nowej akcji kredytowej ?
Kenobi / 2009-02-15 20:38 / Uznany malkontent giełdowy
Rogers sam inwestuje, więc jego za bardzo nie ma co słuchać, zresztą sam umoczył niedawno na surowcach. Zaczęła się depresja i DJ powinien dotrzeć do wsparcia 3.600 - 4.000. Im większe sztuczne hamowanie spadków, tym dłużej potrwają.
styropian / 2009-02-15 20:32 / Tysiącznik na forum
O to chodzi, że Pan rynek troszku zbyt panicznie ocenia opcje walutowe i zaangażowanie MIL w te opcje. Podobnie rzecz się ma z kredytami w CHF. Póki co Polacy nie mają problemów z ich spłatą, więc przecena MIL z tego powodu może okazać się bezzasadna.
szymon / 2009-02-15 20:58 / Uznany Gracz Giełdowy

Pan rynek troszku zbyt panicznie ocenia
opcje walutowe i zaangażowanie MIL w te opcje

mysle ze ze stoickim spokojem :)
anonim_03 / 2009-02-15 20:49 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy

Póki co Polacy nie mają problemów z ich spłatą

to się wkrótce zmieni ...
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-15 20:10
znając zycie, wyskoczy tak jak lotos, immo czy inne rzeczy ktore spadały bez opamiętania.... dlatego mocno na tapecie
styropian / 2009-02-15 20:25 / Tysiącznik na forum
MIL? po tych wynikach jakie dał? Raczej nie.... ponad to nie porównuj MIL to IEA, czy LTS, bo te były wyceniane zupełnie jak bankruty, a MIL do tego jeszcze daleko.
Krzych / 2009-02-15 20:24 / Płoteczka na forum
prezes twierdzi że straty będą mniejsze
http://www.parkiet.com/artykul/9,781826_Boguslaw_Kott_tlumaczy_sie.html
nieuk / 2009-02-15 19:41 / Tysiącznik na forum
ze poniedziałek janki wykorzystaja do zakupów na rynkach wschodzacych...
moze i nasz sie załapie...)
Kenobi / 2009-02-15 19:57 / Uznany malkontent giełdowy
Na pewno o niczym innym nie marzą, jak tylko żeby w czasie święta kupić od Ciebie coś, co potem i tak spadnie.
nieuk / 2009-02-15 19:59 / Tysiącznik na forum
ja im nic nie sprzedam...))
nieuk / 2009-02-15 20:00 / Tysiącznik na forum
za 3 latka....

bede kase potrzebował..
to moze pomysle....)
jaroslaw74 / 2009-02-15 20:03 / Uwaga! Łamie regulamin forum
-90% zwrot z inwestycji kapitał utracony bez możliwości odrobienia bo przecież to 1000% prawie
nieuk / 2009-02-15 20:08 / Tysiącznik na forum
ja mam 5 % w plecy..
wiec chyba do odrobienia ???

nie po to chyba ten bajzel zrobili by ktos im teraz zarobek.

podebrał...?

gdyby nie chcieli na tym zarobic dawno byłoby po kryzysie !!!
jaroslaw74 / 2009-02-15 20:12 / Uwaga! Łamie regulamin forum
ta 5% każdego dnia śnij dalej i nie pisz bajek ;-))))))))))
nieuk / 2009-02-15 19:45 / Tysiącznik na forum
zreszta... tanio to za wiecej jak kilka mld $ na wszystkich rynkach kupic sie nie da...)
pewnie tanio juz by nie było...)
g ol d / 2009-02-15 19:06 / Plunąć z brzegu...
Pogarszająca się sytuacja finansowa Rosji, Ukrainy i niektórych nowych krajów członkowskich UE z Europy Środkowej i Wschodniej może się stać "zapalnikiem" nowego kryzysu finansowego w Europie Zachodniej - pisze w najnowszym numerze tygodnik "Sunday Telegraph".
Publicysta tej gazety Ambrose Evans-Pritchard zwraca uwagę, że banki zachodnie naraziły się na wysokie ryzyko kredytowe wobec państw postkomunistycznych Europy i byłego ZSRR, największe w przypadku banków austriackich, które pożyczyły tym krajom 230 mld euro, co odpowiada 70 proc. austriackiego PKB.
W ocenie głównego ekonomisty Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOR) Erika Berglofa kraje postkomunistyczne, w których ten bank jest zaangażowany, będą potrzebowały z zewnątrz 400 mld euro na nowe pożyczki i wsparcie systemu kredytowego. Berglof ocenia, że nieściągalne długi w regionie działania banku mogą sięgnąć 10-20 %
Niemal wszystkie długi państw postkomunistycznych zostały zaciągnięte w bankach Europy Zachodniej, zwłaszcza austriackich, szwedzkich, greckich, włoskich i belgijskich. W ogólnym portfelu różnych pożyczek dla wschodzących rynków postkomunistycznych, ocenianym na 4,9 bln USD udział banków zachodnioeuropejskich wynosi 74 proc.
MFW zaangażował się w pomoc dla Ukrainy, Węgier, Łotwy, Białorusi, Islandii i Pakistanu i planuje pomoc finansową dla Turcji, ale jego rezerwy, wynoszące 200 mld USD, mogą nie wystarczyć. Tymczasem w sytuacji kryzysu na globalnym rynku kredytowym rynki wschodzące napotykają duże trudności w gromadzeniu kapitału, lub uzyskują go na gorszych warunkach.
Ukraiński PKB może się skurczyć w tym roku nawet o 12 proc. w reakcji na załamanie światowych cen stali. Zobowiązania dłużne Rosji oceniane są na 500 mld USD. Kraj ten wydał 36 proc. rezerw na wsparcie rubla, a budżet został opracowany przy założeniu, że średnioroczna cena ropy wyniesie 95 USD za baryłkę. Obecnie wynosi ok. 35 USD.
Gospodarka Łotwy uważana jest za znajdującą się w stanie śmierci klinicznej; PKB tego kraju zmniejszył się w IV kwartale ubiegłego roku o 10,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. 60 proc. długu hipotecznego w Polsce denominowane jest we frankach szwajcarskich, a kurs tej waluty znacznie się umocnił wobec złotego.
Źródło: PAP
Krzych / 2009-02-15 19:37 / Płoteczka na forum
pod Twoim art. o ile jest ze strony forsal - masz
Miedwiediew: 44 mld rubli na nowe miejsca pracy 2009-02-15 16:45
Wzrastające bezrobocie to "największy problem" i "największy ból" Rosji, która przeżywa najgorszy od dekady kryzys ekonomiczny - powiedział w niedzielę prezydent Rosji Dimitri Miedwiediew. - Rząd przeznaczy 44 miliardy rubli, czyli około 1,3 mld dolarów na tworzenie nowych miejsc pracy - dodał Miedwiediew w wywiadzie dla państwowej telewizji Rossija.
Zdaniem prezydenta muszą być tworzone nowe miejsca pracy, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach. - Rosyjskie finanse i sytuacja gospodarcza są "absolutnie trwałe" - mówił Miedwiediew. I chociaż budżet będzie mieć deficyt, rząd może pokryć wydatki z Funduszu Rezerwowego - podkreślił. "Rząd krytykowano. Pytano, po co odkłada tyle pieniędzy w Funduszu Rezerwowym. Mówiono, że należy je wydawać na bieżąco. Ostatnie wydarzenia dowiodły, że decyzje rządu były słuszne" - powiedział.
Rosyjski rząd dysponuje funduszami rezerwowymi w łącznej wysokości 7,317 bln rubli (206 mld USD). Rezerwy walutowe kraju, których dysponentem jest Centralny Bank Rosji, wynoszą 400 mld dolarów.
Stopa bezrobocia w grudniu 2008 wzrosła w Rosji do 7,7 proc. To najwyższy poziom od listopada 2005.
Bank centralny Rosji “będzie obserwować parametry kursu wymiany” rubla w stosunku do innych walut i nie dopuści do ostrych wahań - zapewnił prezydent.
Bank Rosji podniósł stopę procentową dla pożyczek overnight i siedmiodniowych zabezpieczanych obligacjami lub innymi zabezpieczeniami dwa razy w ciągu ostatnich dwóch tygodni, a także podwyższył 10 lutego stopę lombardową starając się zmusić banki i przedsiębiorstwa do wymiany rezerw walutowych na rubla.
Zdaniem wicepremiera i ministra finansów Aleksieja Kudrina, wzrost gospodarczy w Rosji w 2009 roku będzie bliski zeru, wobec 6 proc. PKB w 2008 roku i 8,1 proc. - w 2007. Prognozy ekonomistów są bardziej pesymistyczne. Według niektórych gospodarka Rosji w tym roku może skurczyć się nawet o 2-3 proc. Kudrin przewiduje, że deficyt budżetowy wyniesie ok. 8 proc. PKB. Z kolei według doradcy prezydenta ds. gospodarczych Arkadija Dworkowicza deficyt może dojść nawet do 10 proc. PKB.
Krzych / 2009-02-15 19:43 / Płoteczka na forum
i jeszcze jeden ciekawy tam art.
Kryzys przeżyją zimne dranie
Emocje nie są mierzalne w ścisłych kategoriach

Ale mamy tak zwany indeks strachu, VIX. Każdy wie, że emocje są, ale sukces paradoksalnie odnoszą ci, którzy potrafią się od nich zdystansować. To znaczy, że clou programu leży nie w sposobie mierzalności emocji, ale w umiejętności uwolnienia się od nich.
Jest to zdolność, która na fali emocji osłabła. Rynek nie patrzy na fundamenty, nie zastanawia się nad perspektywą kilkuletnią. Więc może trzeba być zimnym draniem?
Dobrze byłoby pozostać przy zdrowych zmysłach. Taką cechę mają ci inwestorzy, którzy umieją się dystansować. Być zimnym draniem? Trochę tak. Każdy zaawansowany inwestor musi sam ocenić rynek, każdy musi wiedzieć gdzie chce stanąć. Jeśli ktoś będzie w stanie zrobić krok do tyłu, spojrzeć na rynek, tak jak na obraz, z odległości 10 metrów, ten jest po stronie wygranych. Moim zdaniem teraz już zaczyna być powoli dobry moment, by spróbować to zrobić. Co nie zmienia faktu, że wiele osób nadal myśli, że giełda to maszynka do robienia pieniędzy.
g ol d / 2009-02-15 20:01 / Plunąć z brzegu...
dzieki, czytałem/zapomniałem wkleić:)
flugo / 2009-02-15 19:15 / portfel / Dziecko hossy
RAJFAJZEN austriacki czy niemiecki jest?
flugo / 2009-02-15 19:23 / portfel / Dziecko hossy
austriacki
to jego z pewnością dotyczy ten artykuł- zaczynali od obsługi firm, duzo dobrych kredytów rozdali i teraz się boją czy nie dostoną po dupie jak sie biznes zacznie zwijać
g ol d / 2009-02-15 19:32 / Plunąć z brzegu...
no ...już ponoć posłów do matuszki ue wysyłają/coś czytałem na interia.pl
g ol d / 2009-02-15 19:23 / Plunąć z brzegu...
austriacki
VAXINE / 2009-02-15 18:40 / Bywalec forum
Topniejący niedźwiedź z lodu to była podpucha zima wraca rzeźnia
Kenobi / 2009-02-15 19:39 / Uznany malkontent giełdowy
Teraz każde odbicie, to podpucha (tak jak widzieliśmy w Stanach pod koniec sesji w czwartek) i okazja do ucieczki z rynku (jak widzieliśmy dokładnie odwrotny, szybki ruch w dół, w końcówce piątkowej sesji). Żadne plany ich nie wzruszyły, bo nic nie dadzą. Budowa infrastruktury, to nie jest lekarstwo na obecny kryzys finansowy, a wstawiona do ustawy o planie stymulacyjnym klauzula o kupnie towarów amerykańskich, w sytuacji braku pieniędzy w Stanach, pogorszy kryzys, bo spowoduje kroki odwetowe ze strony innych krajów i zamiast wzrostu, spowoduje dodatkową utratę miejsc pracy. W piątek zaprotestowało przeciwko temu The Consumer Electronics Association, skupiające 2.200 firm, nazywając to nacjonalizmem ekonomicznym i powrotem do protekcjonizmu. Wskazali jednocześnie, że nie wyciągnęli żadnych lekcji z popełnionego błędu w 1930 r. (Smoot-Hawley Tariff Act, która podnosiła cła na ponad 20 tys. importowanych towarów do rekordowych poziomów i doprowadziła do wojny handlowej i pogłębienia Wielkiej Depresji).
jaroslaw74 / 2009-02-15 19:51 / Uwaga! Łamie regulamin forum
dlaczego ludzie nie rozumieją faktów i wolą tracić pieniądze - jak otumanieni ????
jaroslaw74 / 2009-02-15 19:20 / Uwaga! Łamie regulamin forum
hahahaha jutro będzie o 9.0 stany dały popis w końcówce piątkowych notowań, to już nie żarty żadnych dołków nie będzie będzie depresja przez długi czas bo kapitał ucieka ... drzwiami i oknami
Krzych / 2009-02-15 19:32 / Płoteczka na forum
http://www.tase.co.il/TASEEng/homepage.htm
zieleń widzę a wracając do piątku
Argentyna +3.90%
Brazylia +2.90%
Meksyk +0.90%
ucieka ze stanów bo poniedziałek wolny - będzie masakra miśków na naszych parkietach
jaroslaw74 / 2009-02-15 19:37 / Uwaga! Łamie regulamin forum
jutro się nie pozbierasz tak po gaciach dostaniesz mały obrót duży spadek i trend potwierdzony - sprzedaj resztę na dużych stratach uratujesz chociaż z 10%
Krzych / 2009-02-15 19:45 / Płoteczka na forum
będę kupował - też czekam na promocję o ile będzie , na spadki niegram choć takie momenty są piękne.
jaroslaw74 / 2009-02-15 19:48 / Uwaga! Łamie regulamin forum
czy Ty przestaniesz wierzyć w garbate aniołki ja Ci dobrze radzę a Ty jak osioł się uparłeś , zostałeś ostatnim leszczem bessy i niestety trzeba się z tym pogodzić... i nic mi juz nie mów o kupowaniu ...
Krzych / 2009-02-15 20:03 / Płoteczka na forum
nie masz rachunku maklerskiego , nie masz akcji i kontraktów - możesz coś takiego pisać dziecią siedzisz tu by ratować nas przed katastrofą - lepiej nie p......l tylko zamykaj te S-ki jak ich niezabezpieczyłeś bo będzie bolało.
jaroslaw74 / 2009-02-15 20:07 / Uwaga! Łamie regulamin forum
hahahaha ile wtopiłeś że tak ślepo wierzysz ??? brak rachunku maklerskiego od 2 lat to zaoszczędzone kilkadziesiąt procent ciężko zgromadzonego kapitału nie ubolewam z tego powodu w ogóle bo musiąłbym mieć nie tak pod sufitem, ale Ty tego już nie zrozumiesz błądzisz jak wściekły dzik we mgle i dream dream dream
Krzych / 2009-02-15 20:13 / Płoteczka na forum
nie noszę okularów przeciwsłonecznych wieczorową porą - nie martw się moim rachunkiem.
nieuk / 2009-02-15 18:44 / Tysiącznik na forum
zgadza sie w poniedziałek minus 12 %
czas na zakupy ??
max303 / 2009-02-15 18:45 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
niżej będzie
nieuk / 2009-02-15 18:46 / Tysiącznik na forum
40 % ???
max303 / 2009-02-15 18:47 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
musisz być taki precyzyjny?
nieuk / 2009-02-15 18:53 / Tysiącznik na forum
no wiem...
wiedza kosztuje..)
max303 / 2009-02-15 18:23 / Pogromca naganiaczy i malkontentów
Zbankrutował, więc zaczął napadać na banki
(PAP, ak/15.02.2009, godz. 16:13)
Pewien hiszpański przedsiębiorca budowlany, który zbankrutował, padając ofiarą kryzysu finansowego, "zmienił branżę" i zajął się napadaniem na banki. Po kilku udanych skokach noga mu się jednak powinęła - donoszą w niedzielę hiszpańskie media.

Podczas czterech udanych napadów na banki w północnych prowincjach Lerida i Huesca 52-letni bankrut ukradł 80 tysięcy euro. Gdy jednak spróbował szczęścia po raz piąty, wpadł w ręce policji.

Mężczyzna zeznał, że pieniądze z napadów wykorzystał do spłacenia długów. W obliczu kryzysu nie widział innej możliwości zdobycia niezbędnych środków.

Jego przedsiębiorstwo budowlane, zyskowne jeszcze kilka miesięcy temu, zbankrutowało, ponieważ wielu zleceniodawców opóźniało płatności, a banki odmawiały przyznania kredytu.

Inspiracją do napadów był serial telewizyjny o ujętym przed dwoma laty hiszpańskim rabusiu "El Solitario". Zbankrutowany przedsiębiorca starał się dokładnie naśladować swego telewizyjnego "bohatera", napadając na banki położone na uboczu i nie pozostawiając żadnych śladów. "El Solitario" pozostał jednak niedoścignionym wzorcem - w ciągu pięciu lat ograbił aż 35 banków, kradnąc w sumie 600 tysięcy euro.
kwa.rk / 89.248.169.* / 2009-02-15 17:47
pewnie racja krzych. dlatego z badan wynika ze najlepsze firmy to te ktore maja apodyktycznych i twardych szefow. kobiety rzadko sprawdzaja sie wiec bo taka mentalnosc i kultura (i pewnie tez geny). tacy bowiem przywodcy nie pozwalaja sobie na zadne gierki i prowokacje. jasno i zolniersko jak durczok przed rozpoczeciem faktow. dlatego kiedy zaloze firme (ktora stanie wielka potezna korporacja) pierwsza zasada bedzie niezatrudnianie kobiet. po pierwsze tworza zamet w glowach mezczyzn flirtuja prowokuja i graja bez przerwy. po drugie same skupiaja sie na relacjach ludzkich zamiast na zadaniach. ewentualnie zatrudnilbym kobiete na stanowisku negocjatora albo kogos potrzebnego do rozmow z innymi. w tym sa dobre i moga wtedy kuglowac
bebe / 2009-02-15 18:00 / portfel / Forumowicz z doświadczeniem
cha...ha...cha...
VAXINE / 2009-02-15 18:43 / Bywalec forum
Wręcz przeciwnie to kobiety są bardziej bezwzględne od mężczyzn chyba się mylisz
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-15 17:46
a ja sobie na millenium spoglądam i niebawem zakupie pakiet
wasek / 2009-02-15 18:12
jaka cena według Ciebie będzie atrakcyjna :)
wasek / 2009-02-15 18:04
ja zakupiłem w piątek chyba troszkę za wcześnie
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-15 19:31
mysle ze cena juz jest odpowiednia
aszu / 2009-02-15 17:39 / Tysiącznik na forum
Na Onecie jest tytuł :
"Waluty Europy Wschodniej w oku cyklonu. Ekspert: będą dalsze, ostre spadki ich wartości ("FT")"

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Agresywne naganiane na spadki.
Tak więc odwrócenie trendu jest blisko.
jaroslaw74 / 2009-02-15 17:48 / Uwaga! Łamie regulamin forum
dream dream dream możesz pomarzyć , poczytaj Kena i nie śnij o wzrostach bo Twoje akcje to sen i marzenia za grosz które długo się nie spełnią a wręcz przeciwnie będzie coraz gorzej bo kryzys wtacza się do Polski jak walec
Arlemen / 2009-02-15 18:48 / Bywalec forum
Dobra,powiedziałeś z Kenem co Miałeś więc przestań już pier...ć jedno i to samo ,ja od początku grudnia jestem do przodu prawie ćwierć milona,a wy tym waszym gadaniem sami naszą gospodarkę doprowadzacie do upadłości.Do i na giełdzie trzeba mieć jaja ,a nie oglądanie się na wyniki krajów które w wojny i w innych sprawach pogrążyły się po uszy w sposób niekompetentny.Czasami odnoszę wrażenie że Ty z Kenem dochodzisz...podczas pisania tych wszystkich postów,a uwierz mi,są lepsze sposoby jak krochmalenie się przed kompem.
jaroslaw74 / 2009-02-15 19:23 / Uwaga! Łamie regulamin forum
milion dolar man??? hahahaha kolejny niepoprawny optymista co Ty tam piszesz za bajdy????? to już widać że umoczenie sięga zenitu, gruba ryba na forum MONEYA
Arlemen / 2009-02-15 19:33 / Bywalec forum
no widzisz człowieku,ćwierć miliona to jest 250tys.zł ,nawet w liczbach nie bardzo kumasz,więc o czym będziemy pisać....z Tobą jedynie o pogodzie,ale nie o tej która ma być,tylko o tej co już była
aszu / 2009-02-15 17:45 / Tysiącznik na forum
z dawien dawna uważam , że niektóre media
/ gazety, portale internetowe, telewizje/ grają nie z nami tylko przeciwko nam.
O bankach / opcje walutowe/ nie wspomnę.
JB / 2009-02-15 20:13
Bo one chcą zarobić. Kup akcje TVN to będą grały z tobą... jak będzie dywidendda.
Ja tam wiem jedno im głośniej media mówią o hossie tym szybciej trzeba się wycofywać i na odwrót im głośniej mówią o bessie tym szybciej trzeba wchodzić.
Sprawa jest prosta duży musi kupić/sprzedać dużo i musi znaleźć wielu którzy mu sprzedadzą/kupią i do tego musi mieć nagonkę w mediach.
Krzych / 2009-02-15 16:24 / Płoteczka na forum
Japonia: Prawie 220 mld USD pomocy dla gospodarki
Rząd i koalicja rządząca Japonii rozważają nowy pakiet stymulacyjny dla gospodarki, poinformowała agencja Kyodo. Jego wartość może sięgnąć 20 bln JPY (218 mld USD).
Ostateczna postać pakietu ma zostać ustalona przed szczytem państw grupy G-20, zaplanowanym na 2 kwietnia, podała agencja Kyodo, która powołała się na anonimowe źródło.
Rząd Japonii zadeklarował wcześniej pakiet stymulacyjny dla gospodarki o wartości 12 bln JPY.
kwa.rk / 208.43.127.* / 2009-02-15 16:48
przeczytaj co napisalem nizej
Krzych / 2009-02-15 16:57 / Płoteczka na forum
teraz Ty sokładnie co ja o tym myślę-

Zdaniem Mirosława Karwata, autora książki "Teoria prowokacji" (Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2007), aktem wyzwania jest każde zachowanie, które w świetle przyjętych w danym kręgu reguł obyczajowych lub zwyczajowych wymusza reakcję (odpowiedź) i nie pozostawia wyboru lub w każdym razie ogranicza wybór możliwej odpowiedzi, a w każdym razie niemal przesądza w swej wymowie i skutkach psychicznych charakter i kierunek tej odpowiedzi. Przykładem prowokacji Może to więc być odpowiedź na zaproszenie do współzawodnictwa, próby sił, sprawdzianu wyższości, zapowiedź ataku, ewidentną obrazę czy wreszcie na wypowiedź, która budzi nasz sprzeciw moralny. Ponadto tempo rozwoju wydarzeń, czynnik zaskoczenia, szoku, oburzenia itp. sprawia, że często zareagujemy szybciej niż na to pozwala rozsądek, przemyślenie; podejmujemy odpowiedź emocjonalną, a nie racjonalną. Ulegamy więc wielostopniowemu ograniczeniu własnej podmiotowości, działamy zgodnie z cudzym, a nie własnym planem, scenariuszem.
Akt wyzwania (prowokacji) z założenia ma zmusić wyzwaną osobę do podjęcia niechcianej decyzji, do włączenia się do nieplanowanej i niewygodnej gry, a tym bardziej zachęcić, zmobilizować kogoś jedynie wahającego się, zmagającego się z własną pokusą podjęcia jakiejś gry (np. hazardu lub flirtu).

Istnieją co najmniej trzy formy takiego wyzwania: zachowanie wyzywające, zachęta i mobilizacja przez zagrożenie.
kwa.rk / 212.42.236.* / 2009-02-15 17:09
no i co chcesz powiedziec ze japonce maja taka mentalnosc ze beda rozsadnie wydawac rzadowa kase na inwestycje ktore pomimo ze sa kosztowne dzis przyniosa w przyszosci zysk? bo jesli inaczej to rozumiesz to znaczy ze sam sobie przeczysz bo ten tekst dobrze uzupelnia to co napisalem.
jednak nie sadze zeby japonce byli inni niz reszta swiata. moze sa bardziej pracowici ale z tego co wiem tez uwielbiaja sie bawic. cos za cos. musza sobie gdzies poszalec jak w robocie z***********
Krzych / 2009-02-15 17:27 / Płoteczka na forum
nie dotyczy się Japońców i innych gospodarek walczących z kryzysem dotyczy się naciągaczy i ich nieustanne sugestie i wpływ na psychikę
pełny tekst
http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/16783384,firmowe-podchody--prowokacje-i-wyzwania.html

warto przeczytać poniższe art.
Firmowe podchody - podważanie pozycji i dorobku przeciwnika
Firmowe podchody - podważanie kwalifikacji i predyspozycji
Firmowe podchody - akcje jednorazowe i ciągłe
Krzych / 2009-02-15 16:33 / Płoteczka na forum
Plan pobudzenia gospodarki szykują nie tylko Amerykanie. W piątek pakiety warte wiele miliardów przegłosowały parlamenty Niemiec i Australii, nowe pomysły mają również Chińczycy i Brytyjczycy
Wmieszanych nastrojach kończyły tydzień światowe giełdy. Inwestorzy chcieliby wierzyć, że podejmowane przez władze wielu państw działania ukierunkowane na wzrost popytu przyspieszą ożywienie największych gospodarek. Jednak większość narodowych planów antykryzysowych nie zadowala w pełni nikogo. Banki oraz wielkie koncerny żądają bardziej bezpośredniego wsparcia, a organizacje broniące podatników krytykują rozrzutność władz.

Bundestag zaakceptował w piątek projekt ustawy przedstawiony w styczniu przez niemiecki rząd. Chodzi o 50 mld euro, a więc o 19 mld euro więcej, niż wynosiła wartość pierwszego pakietu stymulacyjnego z listopada. Po perypetiach ze znalezieniem większości przez parlament przeszedł też plan rządu australijskiego. Obciąży on budżet kwotą 41 mld dolarów australijskich (ponad 100 mld zł). W piątek pojawiły się doniesienia, że z nowymi inicjatywami wystąpią też Londyn i Pekin.
W Ameryce Izba Reprezentantów przyjęła zmieniony przez parlamentarzystów plan Baracka Obamy zakładający pomoc dla gospodarki w wysokości 787 mld USD. Głosowało za nim 246 członków tej izby (ale ani jeden republikanin), przeciw było 183. Tego samego dnia ustawą miał się zająć Senat. Do jej przyjęcia potrzebne były jednak głosy nie tylko wszystkich demokratów, ale i trzech republikanów.
Ulgi czy gotówka do ręki
Wymienione przedsięwzięcia oparte są generalnie na tych samych filarach. Mają pozostawić w kieszeniach ludzi więcej gotówki na wydatki. W Niemczech najniższa stawka podatku została obniżona z 15 do 14 proc., a próg podatkowy wzrośnie w dwóch etapach z 7664 do 8004 euro. Dodatkowo po 100 euro otrzymają rodziny mające dzieci. W ciągu dwóch lat w kieszeniach obywateli zostanie 8,95 mld euro.

Pomysł australijski nie polega na obniżkach podatków, ale na dodatkowych wypłatach gotówkowych dla pracowników o niższych i średnich dochodach w wysokości 900 AUD (2,1 tys. zł). Na ten cel przeznaczono 12,7 mld dolarów australijskich (30,4 mld zł) w ciągu dwóch lat. Przypomnijmy, że Amerykanie, zgodnie z planem Obamy, otrzymają po 400 dolarów (1,44 tys. zł) na osobę lub 800 na małżeństwo.
Subsydia i ścieżki rowerowe
Drugi kierunek większości planów pomocowych to ulgi powiązane z kredytami motoryzacyjnymi i hipotecznymi. Wcześniej o ich wprowadzeniu postanowili Francuzi i Amerykanie, teraz Niemcy. Osoby wymieniające stary samochód na nowy, bardziej ekologiczny, otrzymają rabat w wysokości 2,5 tys. euro (koszt dla budżetu: 1,5 mld euro). Rozwiązania takiego nie ma w ustawie australijskiej, natomiast być może wprowadzą je Brytyjczycy. W przyszłym tygodniu o subsydiach do kredytów samochodowych rozmawiać będą przedstawiciele rządu i lobby motoryzacyjnego.

Prawie wszystkie plany zawierają – niezbyt konkretne – zobowiązania do przeprowadzenia potężnych robót publicznych. Niemcy wydadzą 18 mld euro na infrastrukturę, szkoły, szpitale i szerokopasmowy internet. Australijczycy – 28,8 mld AUD na szkoły, projekty ekologiczne i... ścieżki rowerowe.

W Chinach zaczęto mówić o uzupełnieniu opiewającego na 4 bln juanów (2,11 bln zł) pakietu przyjętego w listopadzie. Podobno rząd debatuje już nad ulgami podatkowymi dla firm naftowych i zwiększeniem rezerw ropy. Jak napisała jedna z gazet, możliwa jest również pomoc dla branży elektronicznej.
Kenobi / 2009-02-15 17:03 / Uznany malkontent giełdowy
Nic nie myślisz. Dlaczego ledwie była mowa o planach, a już nic nie dały i muszą ogłaszać nowe? A skąd na to wszystko wezmą? Mówić to można dużo. Właśnie najwięcej czego teraz mamy, to mówienia. A kryzys coraz głębszy. Bo to nie jest zwykła recesja, tak jak spowodowana bańką internetowa w 2000 roku, tylko globalny kryzys ekonomiczny, spowodowany kryzysem finansowym,a to jest zawsze powodem depresji, której czas trwania to 23 - 26 lat. Warto to zrozumieć, póki czas.
Krzych / 2009-02-15 17:35 / Płoteczka na forum
podejmną takie kroki jakie będą na daną chwilę potrzebne i te pakiety nie są ostatnimi.
Już masz wypowiedzi - Chin , Indii i drugie pakiety
Kenobi / 2009-02-15 16:17 / Uznany malkontent giełdowy
Żaden plan stymulacyjny nie pomoże w rozwiązaniu obecnego kryzysu, bo nie odnosi się do jego przyczyn. To są metody nie z tej epoki. Drukowaniem pustego pieniądza nie spłaci się istniejących długów. Jak Fed chcąc pomagać gospodarce skupuje obligacje, to korzystają na tym tylko zagraniczni inwestorzy, który pozbywają się posiadanego długu, a nie gospodarka Stanów, bo stopy przestały być atrakcyjne. Jednorazowe zastrzyki gotówki nic nie dają, muszą być permanentne reformy strukturalne. Trzeba wprowadzić ponownie prawo zakazujące lichwy, co przywróci siłę nabywczą zarobków ludzi, a nie będzie pozbawiało ich, tak jak teraz, znacznej części ich dochodów, co właśnie jest powodem załamania na rynku pracy. Zadłużenie gospodarstw domowych w 1980 r., wynosiło 50% PKB i w ciągu 25 lat podwoiło się - wzrosło do 100 % PKB (przed zniesieniem ograniczeń lichwy, kiedy to Fed, pod kierunkiem szefa Komitetu Ekonomicznego Doradczego obecnego prezydenta, podniósł stopy do niespotykanie wysokiego poziomu, dla zwalczania inflacji, czego skutki mamy obecnie, przy 8% dług podwajał się w ciągu mniej niż 10 lat, dług państwa z 1 biliona $ wzrósł do 10 bilionów w ciągu 25 lat, tylko w latach 1986 - 2006 dług państwa wzrósł z 2,1 biliona $ do 8,5 biliona $, z czego same tylko odsetki stanowiły 6,1 biliona $). Problem pogłębiło lewarowanie długu przez banki inwestycyjne, co przy obecnym spadku wartości zabezpieczeń spowodowało implozję w bankach. Jednocześnie wartość rynku samych tylko Credit Default Swaps wzrosła do niewyobrażalnego poziomu 60 bilionów $ - każdy nie przejmował się podejmowanym ryzykiem, bo wierzył, że jest ono ubezpieczone. Teraz banki muszą ograniczać akcję kredytową, żeby spełnić wymagania stopy płynności kapitałów własnych. A ucieczka do jakości, czyli bezpieczniejszych obligacji rządowych, celem już nie zysku, ale tylko samej ochrony kapitału powoduje, że gotówka ucieka z sektora prywatnego.
kwa.rk / 208.43.127.* / 2009-02-15 16:45
kochanie widze ze nie masz co robic w to niedzielne popoludnie. wzrost podazy pieniadza lub ekspansywna polityka fiskalna powoduja dwa efekty. pierwszy to wzrost popytu na towary i uslugi co pociaga za soba jakis wzrost produkcji i zatrudnienia. drugi to wzrost plac nominalnych i cen. w pewnym momencie (albo jednoczesnie) dochodzi do iluzji pienieznej pracownikow ktorzy traktowali wzrost plac nominalnych w kategoriach realnych i zwiekszali podaz pracy. jesli inflacja jest wieksza od tempa wzrostu zatrudnienia lub tempa wzrostu plac wtedy spada zatrudnienie i tylko dochodzi do trwalego wzrostu cen. jesli jednak produkcja i zatrudnienie beda silniej rosly od inflacji (a w tym plac) wtedy gospodarka bedzie w coraz lepszej kondycji. ale nikt nie da gwarancji ze tak bedzie. co wiecej wieksze prawdopodobienstwo ze wiecej pieniedzy danych z gory zostanie wydatkowane w sposob malo wartosciowy bo skoro nie wymagalo wysilku dostanie pieniedzy to po co meczyc sie z ich reinwestycja? wiec wieksza szansa ze te pieniadze beda spozytkowane nie na inwestycje ale na biezace potrzeby (albo uciechy i dodatki). jednoczesnie producentowi latwiej jest podniesc cene niz zatrudnic nowych ludzi (bo to koszt ktory jest inwestycja w dalekiej przyszlosci). tym samym wykazuje sie ze pieniadze dane "za darmo" przynosza wiecej szkod niz korzysci dla samych zainteresowanych (w agregacji)
aszu / 2009-02-15 16:20 / Tysiącznik na forum
mnie tam na tych bankach nie zależy.
Przecież to "V-ta kolumna".
Dokapitalizować BGK i PKO BP i w oparciu o te dwa banki rozpocząć akcję kredytową.
piciu / 2009-02-15 13:46 / "Nikt" i Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"
nie uwazacie ze rpp na najblizszym posiedzeniu nie powinna obnizac stop gdyz to nic nie daje przedsiebiorca i zwyklym ludziom tylko banki sie wzbogacaja
bedzie to tez sygnal dla spekulantow za zloty sie nie bedzie oslabial tak szybko co moze doprowadzic do umocnienia zlotowki (obsluga dlugu)
aszu / 2009-02-15 15:51 / Tysiącznik na forum
nie zgadzam sie z Tobą.
Stopy trzeba obniżać po to żeby kredyt był tańszy . To sposób na pobudzenie konsumpcji i inwestycji.
piciu / 2009-02-15 16:03 / "Nikt" i Mistrz gry: „Najlepsze spółki tygodnia"

Stopy trzeba obniżać po to żeby kredyt był tańszy

patrz ile usa obnizyly stopy a ile spadlo oprocentowanie kredytow dla ludzi i firm

To sposób na pobudzenie konsumpcji i inwestycji.

1patrz japonia
2najlepiej pobudzic gospodarke dajac bankom i bankierom miliardy na premie i nagrody

usa - nobel z ekonomii po kres wiekow
aszu / 2009-02-15 16:09 / Tysiącznik na forum
realny koszt PLN-a to około 5 zł.
Nic na to nie poradzimy.
Problem opcji trzeba rozwiązać prawnie.
Oczywiście prawo nie działa wstecz. -Można jednak stworzyć podstawy prawne do wymówienia ich -niech nad tym myślą prawnicy.
szymon / 2009-02-15 15:00 / Uznany Gracz Giełdowy
zyjemy w kraju gdzie rpp ma konstytucyjny obowiazek dbania o wartosc polskiego pieniadza, biorac pod uwage ostatni odczyt inflacji, mysle ze dlasze obnizki beda.
anonim_03 / 2009-02-15 14:37 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
podwyższanie stóp rok temu też nic nie dawało, za to miało skutki uboczne ("opcje"). Co nie zmienia faktu, że wtedy rpp stopy podwyższała a teraz będzie obniżać. Bo działa według schematu.
Kenobi / 2009-02-15 15:15 / Uznany malkontent giełdowy
A to powoduje odpływ kapitału zagranicznego, bo nie zamierza więcej tracić.
aszu / 2009-02-15 15:52 / Tysiącznik na forum
niech odpływają.
Fitter / 2009-02-15 14:34 / portfel / Tysiącznik na forum
z opcjami sie wyjasni, bedzie nowelizacja budzetu, spekula tak szybko nie wyjdzie ze zlotowki
anonim_03 / 2009-02-15 14:38 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
o noweli budżetu napiszę i IGły jak się zbiorę.
warren b. / 195.205.143.* / 2009-02-15 14:03
oczywiscie. rpp i tak za agresywnie obnizyla stopy.... wszystko z wielkim opoźnieniem.....
Krzych / 2009-02-15 13:09 / Płoteczka na forum
witam - poczytał i widzę od poniedziałku północ
1. Morgan przy S-kach ma zabezpieczenie koszy akcji , z powodu wielkiego popytu na S-ki mógł z części wyjść i zapakować leszczy które tylko siedzą w S-kach bez koszy zabezpieczeniowych czyli nie mają co wywalać liczą na panikę ale biorąc pod uwagę wysprzedany rynek i promile akcji w rękach małych z W-20 nie liczył bym na lawinę
W piątek otwartych nowych kontraktów ponad 4k. przy obrotach 600mln.
Dochodzę do wniosku że Morgan pozamykał część S-ek i nabrał L-ek . Na S-kach ma już zysk więc bardzo prawdopodobne.
2. Jankesi mają wolne a planów mamy coraz więcej.
Od Waszyngtonu po Pekin władze sypną pieniędzmi

http://www.parkiet.com/artykul/7,781796_Od_Waszyngtonu_po_Pekin_wladze_sypna_pieniedzmi.html
dochodzi
Chiny widzą przestrzeń dla dalszego cięcia stóp
Przedstawiciele chińskiego banku centralnego stwierdzili, że mimo pięciokrotnego cięcia stóp w zeszłym roku widzą jeszcze przestrzeń do dalszych obniżek w celu stymulacji gospodarki Państwa Środka.
Jak powiedział członek chińskich władz monetarnych Yi Gang, bank centralny ChRL jest „absolutnie zdeterminowany”, aby zapobiec deflacji. „Będziemy kontynuowali umiarkowanie luźną politykę pieniężną poprzez używanie różnych narzędzi – w tym niskich stóp procentowych.” – powiedział Yi.
3.Wielka nagonka , może jednym słowem misi niemających nic prócz S-ek i forum.
Nic prócz słowa szybkiego postępującego kryzysu
4.Jesteśmy bardzo blisko dołka.
co do kontraktów myślę że wnioski wyciągnąłem poprawnie
Kenobi / 2009-02-15 13:23 / Uznany malkontent giełdowy
Bredzisz jak zwykle, w oderwaniu od realiów. Cesarz jest goły, tylko jeszcze wmawiają wszystkim, jakie to ma piękne szaty. Ty też jesteś nadwornym klepaczem.
Krzych / 2009-02-15 13:53 / Płoteczka na forum
Bredzisz - nie ślinię się dniami i nocami
Kenobi / 2009-02-15 14:26 / Uznany malkontent giełdowy
Bredzisz, jak ślepy we mgle. Nie masz pojęcia nie tylko o giełdzie, ale i o ekonomii. Stale zaprzeczasz oczywistym faktom, snujesz swoje chore dywagacje w oderwaniu od faktów. Udajesz głupka nie widząc, że w Stanach indeksy spadły, bo każde wyciąganie nic nie wartymi plotkami służy dystrybucji i wychodzeniu z rynku, który będzie jeszcze długo spadał, bo kapitał z niego ucieka, bo z powodu trwającego globalnego kryzysu finansowego i nadmiernego zadłużenia i likwidacji lewarów i spadku cen domów brakuje go i depresja dopiero się zaczyna. Obniżanie stóp niczego nie daje, co widzimy na przykładzie Japonii. Stopy rosły, a to nie przeszkadzało, kiedy na giełdzie trwała hossa. Teraz trwa bessa, a kapitał ucieka, bo dziś najważniejsza jest jego ochrona, a nie łaszczenie się zysk, który faktycznie staje się stratą, co widzimy po coraz niższych poziomach indeksów, więc dla jego ratowania kapitał godzi się nawet na zerowe odsetki.
Krzych / 2009-02-15 15:03 / Płoteczka na forum
Z danych o kredytach hipotecznych w Stanach Zjednoczonych widać.
W poprzednim tygodniu zaciągnięto ich najmniej od ponad 8 lat. Trzeba przy tym zauważyć, że to poziom wciąż dwa razy większy niż w pierwszej połowie lat 90. W ostatnich tygodniach zmalała też aktywność osób wykorzystujących spadek stóp procentowych i refinansujących kredyty.
Mimo trzech lat słabnącej koniunktury na rynku nieruchomości nie udało się też wciąż rozwiązać problemu nadmiernej liczby niesprzedanych domów. Na rynku wtórnym jest ich blisko 3,7 mln sztuk. To wciąż wyraźnie więcej od 5-letniej średniej, wynoszącej 3,4 mln, ale pierwszy raz od 4 lat mniej od 3-letniej przeciętnej. Jeśli jednak pod uwagę weźmiemy spadek aktywności kupujących domy na rynku wtórnym, to okaże się, że potrzeba 9,3 miesiąca, by w obecnej sytuacji sprzedać tyle domów. W ostatnich 5 latach średnio potrzeba było na upłynnienie zapasów 6,9 miesiąca, a licząc od początku 1999 r. – 5,8 miesiąca.

Gdy wczesną jesienią w Stanach Zjednoczonych koszt pieniądza wynosił 2 proc., na rynku międzybankowym za pożyczkę na 1 i 3 miesiące trzeba było zapłacić po około 4,5 proc. Teraz, gdy stopy procentowe zostały zmniejszone do 0,25 proc., 1-miesięczne stawki wynoszą 0,33 proc., a 3-miesięczne – 1,09 proc.
W wypadku tych drugich sytuacja nie jest więc jeszcze w pełni „normalna”, ale na pewno przy tak niskich kosztach pieniądza nie stanowi to problemu. Jak jednak widać, nie rozwiązało to kłopotów branży bankowej.Można więc zaryzykować tezę, że jesteśmy świadkami swoistej gry między inwestorami i politykami.

Jednym z głównych elementów sukcesu na rynku akcji jest kupno po atrakcyjnej cenie. Obecnie wskaźnik cena/zysk dla indeksu WIG znajduje się na poziomie poniżej 7, a wskaźnik cena/wartość księgowa w okolicach 1. To bardzo nisko. Wielu inwestorów widzi w tej sytuacji szansę na wejście na rynek. Pozytywnym sygnałem jest to, że został zahamowany odpływ środków z funduszy inwestycyjnych, a w styczniu obserwowaliśmy wręcz dodatnie (choć niewielkie) saldo wpłat i umorzeń do funduszy akcji. Poza tym OFE mają rekordowo niskie udziały akcji w portfelach. A przecież cały czas napływają do nich nowe środki, których część inwestują w akcje. Spadek atrakcyjności obligacji również może skłonić część inwestorów do zakupu akcji.
Na rynku akcji możemy już zaobserwować pierwsze sygnały ożywienia. Od listopadowych dołków rynek chiński (indeks Shanghai B-Share) wzrósł już o niemal 70 proc., a rynek brazylijski (Bovespa) o 40 proc.

i nie wpisuj się pod moimi wklejkami "bo jesteś nadwornym klepaczem"
.
Kenobi / 2009-02-15 15:13 / Uznany malkontent giełdowy
Jest 19 mln. pustych domów. Kryzys finansowy pogłębia się, spirala w dół przyspiesza, konsumenci przestali kupować, to powoduje spadek produkcji wyprzedaż zapasów, brak nowych inwestycji, bankructwa firm, bezrobocie rośnie coraz szybciej, co spowoduje niewypłacalność posiadaczy kredytów, kolejne przejęcia domów przez banki, spadek ich cen na rynku itd. itp. W tej sytuacji robienie wycen akcji to wróżenie z fusów. Mamić bajkami, to możesz siebie, a nie innych.
aszu / 2009-02-15 16:04 / Tysiącznik na forum
co mają "puste domy" w USA do syt. gospodarczej Polski ?
Nic.
ryszard2 / 2009-02-15 16:01
Rozumiem że to śię nigdy nie skończy i ostatecznie wszechświat zamknie się w punkcie o nieskończonej masie.
Krzych / 2009-02-15 13:55 / Płoteczka na forum
5.
EUR/PLN 4.6321 -0.20% 02-13
USD/PLN 3.5954 -0.70% 02-13
CHF/PLN 3.1051 -0.03% 02-13
JPY/PLN 3.9153 -1.96% 02-13
HG.F COPPER FUT 153.40 +0.16% 02-13
CL.F CRUDE OIL FUT 37.73 +10.10% 02-13
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy