Ameryka rozpoczela dluzszy weekend,( trzy dniowy)
Jak na mala przerwe, i przeglosowany plan, to spadki mozna uznac, za umiarkowane.
O 23.30 jeszcze glosowanie senatu amerykanskiego, nad planem ratunkowym.
Rynek nie spodziewa sie odrzucenia, a nastroje oddaja indeksy gieldowe.
A teraz kilka slow o forum. Nie bedzie personalnie.
Rozumiem, ze emocje targaja wszsytkimi i byk ma prawo toczyc walke z niedzwiedziem, lub odwrotnie. Jednak forum stacza sie na psy...az odpycha od komentowania. Nie dawac pozywki tym, co to zielonego pojecia o rynku nie maja a szukaja na forum jedynie zaczepki.
Jezeli zasobnosc portfeli odwzorowuje poziom dysputy, to czeka nas dluga i niekonczaca sie bessa...
Jutro przytulic swoje Walentynki, odpoczac i wystudzic glowy :-)))
A nowy tydzien, niesie nowe wyzwania ;-)
Osobiscie czekam na przelom lutego i marca...i wyniki dwoch spolek :-)
Dobranoc