Ceneo
/ 83.7.221.* / 2012-04-25 19:23
Reforma pewnie wejdzie w życie bo arytmetyka sejmowa jest nieubłagana: głosów wystarczy. Pewnie jednak zostanie wielokrotnie zmieniona w przyszłości, a jej przyszły i ostateczny kształt jest niepewny tak jak wszystko w tym kraju.
Podważy ona już i tak niewielkie zaufanie do państwa i jego instytucji, Jest zresztą ukłonem rządzących w kierunku szarej strefy. Dziś już nikogo z zatrudnionych nie trzeba przekonywać, że nie warto płacić ZUS-u w pełnej wysokości, bo skoro trzeba zadbać o siebie samemu, skoro przyszłość niepewna, zasady emerytury zmienne, trzeba zadbać o siebie. Zamiast opłacać ZUS lepiej ufundować sobie prywatną polisę.
To największa negatywna konsekwencja kombinowania, majstrowania przy emeryturach. Szkoda, ze rządzący tego nie wiedzą, albo udają że nie wiedzą. Cóż, w sytuacji kiedy wielu swoją aktywność zawodową sprowadziło do dożywotniego bez mała posłowania, takie podejście razi, ale nie dziwi.
O systemie emerytalnym trzeba dyskutować merytorycznie i poważnie, a nie stosować leninowskie kanony rządzenia.
Poważna dyskusja musi także oznaczać pytanie o rozwiązania systemowe, miejsca pracy dla osób po 60 tym roku życia. Nie wolno zapominać, że w wymiarze tygodniowego czasu pracy, urlopów i świąt, już pracujemy znacznie dłużej, bo ponad 3 lata od na przykład Francuzów, którzy przechodzą - od niedawna - na emeryturę w 62 roku życia.
Szerzej na ten temat:
Wymiar emerytury - dyskutujmy poważnie na:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com