Forum Polityka, aktualnościKraj

Reforma emerytalna rozbije koalicję? Dziś decyzja Platformy

Reforma emerytalna rozbije koalicję? Dziś decyzja Platformy

Wyświetlaj:
donkey / 95.49.13.* / 2012-03-21 14:43
Musi być źle bo chłopki szykują się do ewakuacji. Niedługo będą opozycją. Potem nowe wybory.
Znany scenariusz
okrągłogłowi / 91.198.15.* / 2012-03-21 14:43
Co nam dadzą wcześniejsze wybory? Moim zdaniem sens jedyny byłby jeśli wygrałyby umiarkowane partie prawicowe - Prawica Marka Jurka, PJN, Solidarna Polska itp.
Tak się jednak nie stanie jak pokazały ostatnie wybory. Ludzie w akcie desperacji zagłosowaliby na Palikota albo SLD. I co wtedy? Od nowa Polska Ludowa - PRL Bis. Urbany, Kiszczaki na piedestał.
Tej okrągłostołowej hołoty niestety nie da się oderwać od koryta, za twardy to beton, trzeba poczekać na wymianę pokoleń ze 20 lat. Niestety po tym czasie w tym kraju nie zostanie kamień na kamieniu.
Fleader / 2012-03-21 14:43
Do wyborow nie dojdzie. Oznaczaly by kleske PO i rzady niestety PiS. Czego swiadomosc maja wszyscy . Wiec napewno beda trzymali sie koryta.
Radar w oborze ustawić chybko / 81.219.26.* / 2012-03-21 14:31
znaczy obornik już zes karbca wszystek wywieziony ,bo panowie kłócić się zaczynają o kolejność dojenia
makler_WAWA / 195.149.120.* / 2012-03-21 14:29
Pawlak gra na dolarze, przetrzyma Tuska jeszcze ze dwa dni, dolar idzie w górę. Sprzeda i sie dogadają.
bubu11255 / 83.26.137.* / 2012-03-21 14:24
Jeśli będą wybory, to Janusz ma mój głos!!!
fajna Polska / 94.42.189.* / 2012-03-21 14:12
roztrwoiła magdalenka nasze pieniadze włącznie z funduszem rezerwy demograficznej, płaciłi zdrajcom syte emeryturkia dla Obywateli nie ma nic, nic nie zostało tylko DŁUGI, dlugi, dlugi . . . . . .

kiszczak i jaruzelski rycza ze śmiechu jak wycyckali naród z Magdalenkowym królem !

to co dzisiaj mamy to jest prosty efekt Magdalenki i okrągłego stołu !

chwalcie bok\lka, chwalcie tuska, mira, rycha, zbycha, zdzicha.

POZDROWIENIA DLA SAWICKIEJ !
MłodyWarszawiak / 87.205.160.* / 2012-03-21 14:21
Przeciętny Polak nie zobaczy na żywo żadnego meczu Euro 2012, ale dopłaci do każdego biletu ok. 12 tys. złotych, nawet wtedy, gdy nie interesuje go piłka nożna – wynika z najnowszego raportu Instytutu Globalizacji.


Zdobycie biletu na Euro 2012 graniczy z cudem, pewni wejściówek mogą być jedynie działacze czy znajomi sponsorów. Polscy kibice będą emocjonować się jak zwykle – przed telewizorem, ponosząc jednak koszty organizacji imprezy, czy tego chcą, czy nie.


Z najnowszego raportu Instytutu Globalizacji wynika, że organizacja Euro 2012 będzie finansową klapą. – Polski podatnik dołoży do każdego biletu od 11-13,5 tys. złotych, przy uwzględnieniu tylko kosztów budowy stadionów – ujawnia Marek Łangalis, autor raportu. – Gdyby liczyć wszystkie inwestycje realizowane pod hasłem „Euro” dopłata wynosiłaby blisko 250 tys. – dodaje.


Autorzy raportu o ekonomicznej stronie Mistrzostw Europy w piłce nożnej, porównują także swoje kalkulacje z prognozami Ministerstwa Sportu i Turystyki. Według urzędników gospodarka dzięki Euro 2012 ma wygenerować dodatkowo 115 mld złotych.


– To liczby wzięte z sufitu i przejaw myślenia życzeniowego – komentuje Marek Łangalis.


Według eksperta Instytutu Globalizacji organizacja takich imprez od strony finansowej to wyłącznie straty. Wskazują na to doświadczenia Niemiec – organizatora niedawnych Mistrzostw Świata w tej dyscyplinie – gdzie mimo posiadanej infrastruktury impreza zamknęła się stratą w wysokości 10 mld euro czy Portugalii, która wydała na organizację Euro 2004 aż 10 razy więcej niż zakładano w początkowych planach, przynosząc prawie 700 mln euro strat.


Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością Euro 2012 będzie finansową katastrofą, gdyż wpływy z turystyki nie zrównoważą poniesionych przez organizatorów wydatków nawet w pespektywie długoterminowej.


Dodatkowo organizacja Euro 2012 dała przykład urzędniczej niegospodarności. Powstałe stadiony należą do najdroższych w świecie, a bez wielu inwestycji, za które zapłacił podatnik, można się obejść. Przykładem może być nowoczesny ośrodek w jednej z małych miejscowości, zbudowany kosztem 30 mln euro jako baza szkoleniowa na mistrzostwa, ale oddalony ponad 2 godz. drogi od najbliższego lotniska od początku wypadał z rywalizacji.


Według obliczeń Instytutu Globalizacji Polska może liczyć na dodatkowe wpływy na poziomie 200 mln zł do maksymalnie 1 mld zł, co przy łącznych inwestycjach blisko 90 mld zł jest bardzo słabym wynikiem i oznacza ujemną stopę zwrotu z inwestycji.


Na imprezie, którą w rzeczywistości sponsorują polscy podatnicy, najwięcej zarobią jej główni beneficjanci – UEFA i PZPN.


Pobierz: Pełny tekst raport Euro: igrzyska na koszt podatnika.


Marek Łangalis – ekspert Instytutu Globalizacji
chlop z chlopa / 77.255.224.* / 2012-03-21 16:15

Przeciętny Polak nie zobaczy na żywo żadnego meczu Euro 2012, ale dopłaci do każdego biletu ok.
12 tys. złotych, nawet wtedy, gdy nie interesuje go piłka nożna – wynika z najnowszego
raportu Instytutu Globalizacji.


MłodyWarszawiak, poniewaz jestes warszawiak no to jestes z duzego miasta. A poniewaz cytujesz takie bzdury za za tzw Instytutem Globalizacji no to musisz byc i wyksztalcony.
Twierdze, ze lubisz ogladac TVN i czytac Gazete Wyborcza.

Wez sobie 12 000zl/na Polaka i pomnoz przez 38 mln mieszkancow Polski.
Zobacz jaka to wyjdzie kwota!

A moze jednak masz i racje, bo wyzej mowa jest o "przeciętnym Polaku".
Jezeli tak, to w tej naszej Polsce musi być juz mało Polaków.
Pytam zatem ilu mamy Polaków w Polsce a ilu obywateli innych narodowosci w Polsce?
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy