ssaa
/ 83.19.162.* / 2016-03-15 08:52
Czy ci ludzie którzy tam rozmawiają mają wszystkich za idiotów? I dlaczego nikt nie widzi ich błędnej logiki? Może faktycznie większość ludzi to idioci...
1. Pracodawca może zwolnić kogoś kto już przekroczył wiek emerytalny... A tego co nie przekroczył to nie może? Też może. Okres chroniony to 2 lata i w tym i w tym przypadku. W przypadku kobiet jak kobieta ma okres chroniony 65-67, to ją mogą zwolnić jak będzie miała 60 i tak, i będzie szukać roboty gdziekolwiek, byle dociągnąć do emerytury. Mając wiek emerytalny 60, to okres chroniony 58-60. I zwolnią ją jak będzie miała te 60 jeżeli będą chcieli. wychodzi na to samo, tylko ta druga przynajmniej już ma emeryturę. Nikt jej nie broni szukać dalej roboty i jeszcze popracować, ale z głodu nie zdechnie.
Po drugie czemu nikt nie liczy, że podnosząc wiek emerytalny kobiet do 67 lat sprawiliście, że kobiety będą miały o wiele wiele niższe emerytury za 40 lat? Pieniądze na koncie w ZUS rosną z czasem -> najważniejsze są te wpłacone na początku. Teraz młode kobiety mają urlopy wychowawcze żeby wychować dzieci, bo babcie tyrają do 63 (a wkrótce do 67 lat). Te ostatnie parę lat dla emerytki to naprawde niewielka różnica w wysokości emerytury w porównaniu z tym co traci kobieta która przez np 2-3 lata zanim dziecko pójdzie do przedszkola traci siedząc na urlopie wychowawczym. Przez ten okres nie odprowadza składek, nie będzie również odsetek od tych składek za 40 lat trzymania na koncie, a do tego staż pracy mniejszy, więc mniejsze zarobki przez całą resztę życia. Tego oczywiście nikt nie wziął pod uwagę. Bo po co.