Raula Parmel
/ 95.50.15.* / 2015-07-28 16:19
Uwaga do pani Oręziak : ludziom bardzo często nie wmawiano nic, ale doświadczenie nauczyło ich tego, że państwo i politycy są w stanie przeputać każde możliwe do wyobrażenia pieniądze - trzeba im tylko dac do nich dostęp. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że kryzys demograficzny można było przewidzieć i przewidywano go dużo wcześniej. Jednak nie zrobiono z tym przez te 25 lat nic co miałoby jakieś konkretniejsze znaczenie. Poza wprowadzeniem OFE. Ale i to zrobiono nie tak, aby zwykły obywatel miał na tym skorzystać - obywatel nie był tutaj w ogóle brany pod uwagę, a jedynie możliwość zgromadzenia większej ilości pieniędzy ze składek, żeby można nimi było operować na rynkach finansowych. Człowiek - obywatel nie był w tych kalkulacjach brany pod uwagę. I ta ogromna emigracja zarobkowa za granic e jest również na to dowodem. Nie zrobiono nic, aby zwiększyć przyrost naturalny, nie zrobiono nic aby ludzie młodzi zarabiali tutaj lepiej, ale robiono wszystko (np. wzmacniając dyktatorsko role fiskusa), aby udowodnić, że pojedynczy człowiek jest niczym. Prawie jak w Rosji i na Białorusi. I to są właśnie polityków żniwa : pusty budżet. Mam nadzieję, że po tym jak porządzili uda się w końcu jakoś przeprowadzić rewolucję, zmniejszyć Sejm, zrezygnować z Senatu i w ogóle stworzyć Polskę zarządzaną taniej a lepiej. Ja sam jestem zwolennikiem wersji budżetowej, czy jak mówią inni kompaktowej. A politycy choć mówią że zarabiają za mało dali już tyle razy dowody tego, że patrząc po tym co robią nie powinni zarabiać nic, a czasem dopłacać do tego co robią. Brakoróbstwo i bezhołowie. I do tego na potęgę. Jak chce się sprawić, żeby ktoś ufał takiemu państwu ?