Forum Polityka, aktualnościKraj

Reforma nauki. 40 tys. miejsc na studiach

Reforma nauki. 40 tys. miejsc na studiach

Money.pl / 2011-02-05 09:40
Komentarze do wiadomości: Reforma nauki. 40 tys. miejsc na studiach.
Wyświetlaj:
13:07 / 87.204.176.* / 2011-02-05 13:07
dość patologii studiowania na wielu kierunkach!
dość odgórnego ustalania programów nauczania!

uczelnie powinny zająć się konkurowaniem w chwaleniu Dobrego Imienia Partii Oszustów, ich Ministrów, Płemieła, i walczyć o granty za najbardziej przekonujące argumenty na rzecz naszej polskiej demokracji. każda uczelnia powinna mieć prawo przyznawania naukowego Nobla dla najzdolniejszych adwersarzy pisowskiej ciemnoty i zabobonu.

będziemy dumni z naszych uczelni i największej liczby w świecie tytułów naukowych.
Pilsener / 2011-02-05 11:39 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
"studentow jest zwyczajnie za duzo" - nie uważam tego za problem, niech studiuje każdy, kto ma ochotę - rynek i tak zweryfikuje ich umiejętności. Problemem jest to, że w polsce olbrzymia większość stanowisk nie wymaga jakichkolwiek większych kwalifikacji - co drugi zatrudniony trafia do sektora publicznego zdominowanego przez układy i nepotyzm, robisz proste studia tylko po to, by spełnić minimalne warunki i już załatwiona przez ciocię czy szwagra posadka czeka w ZUSie, który wciąż musi zatrudniać choćby w związku z ostatnimi zmianami w OFE.
W sektorze prywatnym także spory procent stanowisk to praca polegająca na przekładaniu segregatorów, wprowadzaniu danych do komputera czy obsłudze klienta (te wymagane nie wiadomo jakie kwalifikacje w ofercie to w 90% ściema) - po co zatem robić nie wiadomo jakie studia?
Jeśli na rynku pojawia się deficyt jakiś specjalistów pracodawcy natychmiast organizują kursy i przekwalifikowania, potrafią też dogadać się z uczelniami by sobie odpowiednie kadry zapewnić.
pietro_asp / 2011-02-05 09:40
Chodzi o to zeby studiowaly osoby madre, czy o to zeby studiowalo ich jak najwiecej, bo mam wrazenie, ze juz teraz w kraju takim jak Polska studentow jest zwyczajnie za duzo. No i ostatecznie wplynie to raczej na obnizenie jakosci ksztalcenia, bo te 40 tys. bedzie pochodzic z kierunkow typu socjologia, czy politologia, gdzie nie oszukujmy sie 90% nie nadaje sie na studia z krzywda dla pozostalych.

Zeby nie bylo... Osobiscie jestem przeciwnikiem bezplatnych studiow wogole, ich dostepnosc dla biednych da sie roziwazac na wiele lepszych sposobow, z reszta kto tak naprawde wierzy w cos takiego jak bezplatne studia?

Najnowsze wpisy